Te [taśmy], o których słyszałem, nie wskazują na nic, co byłoby bulwersujące. Mnie też się czasami zdarza prywatnie użyć słowa mocnego i pewnie w większości z nas. Nie widziałem żadnych kwestii załatwiania pracy. To rzeczy wyrwane z kontekstu, opisane. Tam jest więcej interpretacji niż faktów – stwierdził Piotr Gliński w rozmowie z Dorotą Gawryluk w Polsat News.