Polityczne podsumowanie popołudnia: Sejm o Konstytucji dla nauki, Kornel Morawiecki krytykuje reformę, opozycja chce odwołania Kuchcińskiego

— KPRM DEMENTUJE „TAJNY LIST DO MORAWIECKIEGO”. – W nawiązaniu do dokumentu stanowiącego załącznik do artykułu W. Czuchnowskiego i M. Kolińskiej-Dąbrowskiej pt. Mamy tajny list do premiera Morawieckiego: GetBack domagał się dofinansowania przez państwo, zamieszczonego dzisiaj na portalu wyborcza.pl, stanowczo dementuję, jakoby pismo o tej treści wpłynęło do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów – napisał Michał Dworczyk w oświadczeniu opublikowanym przez KPRM.

— KANCELARIA PREMIERA OPUBLIKOWAŁA 3 LISTY OD BYŁEGO PREZESA GETBACK DO MATEUSZA MORAWIECKIEGO.

— W SEJMIE II CZYTANIE PROJEKTU KONSTYTUCJI DLA NAUKI.

— RYSZARD TERLECKI PYTAŁ W TRAKCIE DEBATY O GWARANCJE DLA MAŁYCH I ŚREDNICH UCZELNI. – Chciałem spytać o rzecz, która – wydaje mi się – budzi największe obawy i kontrowersje, także w mojej partii. Chciałem spytać o gwarancje dla małych i średnich uczelni, że nie w październiku, nie perspektywie roku, ale paru lat zostaną zmarginalizowane i stracą swoją pozycję w tych miejscach, w których działają. To – myślę – ważny problem, on może nie dotyczy protestów, które mają miejsce, ale jest istotny dla przekonania opinii publicznej, że ta reforma nie spowoduje tu niebezpiecznych sytuacji w regionach i nie zakłóci naszego programu zrównoważonego rozwoju – stwierdził szef klubu PiS.

— RANO REFORMĘ GOWINA KRYTYKOWAŁ KORNEL MORAWIECKI. – Ta ustawa [Konstytucja dla nauki] np. w jednym z punktów podaje ograniczenia dla studiów stacjonarnych i niestacjonarnych, więc zaprzecza powszechnemu temu trendowi, który jest teraz na świecie, żeby zwiększać tzw. e-learning na uczelniach. W tym sensie to taka staroświecka ustawa. Ona nas cofa – stwierdził na briefingu w Sejmie.

— KORNEL MORAWIECKI APELOWAŁ TEŻ DO POSŁÓW PIS. – Proszę posłów PiS, żeby jeszcze raz się głęboko zastanowili, czy poprzeć tę błędną ustawę. Jestem jej przeciwny – mówił w Sejmie.

— OPOZYCJA ZAPOWIEDZIAŁA WNIOSEK O ODWOŁANIE MARSZAŁKA SEJMU. – Marszałek Kuchciński, premier Morawiecki przestraszyli się tematu informacji bieżącej. Platforma chciała zapytać o to, jakie działania podejmie rząd żeby nie doprowadzić do tego, co dzisiaj mamy na stole negocjacyjnym, czyli straty ponad 100 mld zł z nowego budżetu UE oraz powiązania tego budżetu z praworządnością w kraju członkowskim. Liczyliśmy na to, że premier z otwartą przyłbicą, tak jak wielokrotnie mówi, że wstał z kolan i jest lda Europy partnerem i ma wielu partnerów w Europie, pokaże przed polskim parlamentem, społeczeństwem jakie ma rząd plany, żeby wynegocjować lepszy budżet dla Polski w nowej perspektywie finansowej, jak obronić Polskę przed ewentualnymi jeszcze cięciami w przyszłości tego budżetu, który jest. PiS się tego wystraszył, złamał świętą zasadę, która do tej pory obowiązywała w parlamencie, że kluby opozycyjne, kiedy przychodzi ich kolej, miały prawo żądać informacji na każdy temat, najbardziej niewygodny dla rządu. Ale marszałek Kuchciński jako ten żołnierz PiS-u, który siedzi na miejscu marszałka, bo trudno powiedzieć, że jest marszałkiem, zrealizował polecenie partyjne i nie doprowadził do takiej debaty. W takim razie panie marszałku, będziemy debatować o pana odwołaniu – mówił Sławomir Neumann na briefingu w Sejmie.

— SŁAWOMIR NEUMANN ZAPOWIEDZIAŁ WNIOSKI O WOTUM NIEUNFOŚCI NA KAŻDYM POSIEDZENIU. – Możemy zapowiedzieć to dzisiaj. Jeżeli zabiera się możliwość opozycji mówienia w Sejmie, wyłącza się mikrofon, karze się finansowo, a jedynym możliwym naszym narzędziem w debacie są debaty o odwołaniach czy to ministrów czy marszałka, to gwarantujemy wam, że na każdym posiedzeniu Sejmu ktoś z was będzie odwoływany i o kimś z was będzie debata. Polacy usłyszą o tym, jakie macie „dokonania”. Pierwszy na kolejnym posiedzeniu Sejmu będzie marszałek Kuchciński i minister Jurgiel, bo na niego wniosek o wotum nieufności został także złożony. To będzie nasze narzędzie, którym będziemy kontaktować się z wami i mówić do Polaków, w parlamencie, bo innego narzędzie – jak widać – nie chcecie opozycji dać. Składamy dzisiaj wniosek o odwołanie marszałka Kuchcińskiego za takie zachowanie, jakie dzisiaj miało miejsce na sali sejmowej – stwierdził szef klubu PO.