Schudrich: To najgorszy moment w relacjach polsko-żydowskich w ostatnich 30 latach. Mam złamane serce

Mówienie w jednym zdaniu niemieccy, polscy, żydowscy „perpetrators” – sprawcy – to jest niehistoryczne, wbrew faktom – mówił o wypowiedzi Mateusza Morawieckiego, gość Radia ZET, naczelny rabin Polski.

Jego zdaniem premier powinien wytłumaczyć swoje intencje i to dlaczego użył takiego sformułowania. Pytany o to, czy premier powinien przeprosić za swoją wypowiedź, Schudrich odpowiedział: – Przeprosiny to musi być jego decyzja, ja nie będę mu mówił, co powinien robić. Polskie gminy żydowskie o „moralnej ślepocie” i „przekroczonej granicy, za którą jest tylko obłęd? – Podpisuję się pod tym. Przez ostatnie dwa tygodnie mam złamane serce – mówił gość Konrada Piaseckiego.

Naczelny rabin Polski uważa, że słowa premiera przejdą do historii. – Za 100 lat, jak ktoś będzie czytał takie zdania, to może ich nie rozumieć – komentował. Zaznaczył, że także jako obywatel Polski jest „oburzony” wypowiedzią Mateusza Morawieckiego, bo – jego zdaniem – użycie sformułowania polscy i niemieccy „sprawcy” to jest też „zafałszowanie historii i złamanie ustawy o IPN”. – Byli polscy szmalcownicy, ale porównywanie ich z niemieckimi sprawcami, w jednym zdaniu, to wygląda, jakby byli podobni – mówił rabin.

Zdaniem Schudricha relacje polsko-żydowskie są dziś bardzo napięte. – Niestety najbardziej napięte, odkąd pamiętam. To najgorszy moment w ostatnich 30 latach – uważa gość Radia ZET. –Rozumiem intencje nowej ustawy o IPN – bronienie dobrego imienia Polski, to nie jest antyżydowskie – ale problemem jest to, że za granicą ludzie widzą to źle – ocenił.

Rozmawiałem wczoraj z bardzo dobrym przyjacielem z Jerozolimy. Powiedział: Michael, to pierwszy raz, kiedy nie wiem, jaki powinien być następny krok – mówi rabin. Jego zdaniem należy rozmawiać, a „każda ze stron, która powiedziała coś nieodpowiedniego, powinna tłumaczyć to i przeprosić”.