Szymański: Zapewniam, że powody były bardzo poważne i premier je przedstawił

Premier Morawiecki wyjaśnił, że są to bardzo ważne powody. Pamiętajmy, że premier otrzymał poparcie z Sejmu z wtorku na środę, w czwartek wcześnie rano wyjechał na szczyt Rady Europejskiej, i to jest moment niezwykle poważny dla zmiany sytuacji – w kraju, w kancelarii… – mówił Konrad Szymański w rozmowie z Robertem Mazurkiem w RMF FM, pytany o wcześniejszy wyjazd z unijnego szczytu. Jak dodał:

„Zapewniam, że powody były bardzo poważne i premier je przedstawił. Natomiast ważniejsze dla mnie jest co innego. Ważniejsza jest dla mnie dyskusja o Brexicie. Dokończmy, bo to jest istotne. Premier Morawiecki rano zapoznał się jeszcze raz z finalnym brzmieniem konkluzji w sprawie Brexitu. Wyraził przekonanie, że możemy je poprzeć, te konkluzje są faktycznie bardzo dobre dla Polski, ponieważ realizują wszystkie nasze oczekiwania w sprawie Brexitu, w związku z czym polskie interesy rano tego dnia były zabezpieczone w 100 procentach. Co więcej, otrzymaliśmy jasny przekaz, że nikt nie będzie zmieniał tych konkluzji, w związku z czym, premier Morawiecki uznał, że może spokojnie, 90 minut wcześniej wylecieć z Brukseli, z powodu ważnych powodów krajowych”

Gdyby chodziło o coś innego, to pewnie by wskazał na jakieś inne powody. Natomiast w tej sprawie, nie jest prawdą, że w jakikolwiek sposób polskie interesy, w sprawie Brexitu, mogły być zagrożone. Wszystko było załatwione rano, tak jak to często się zdarza, mieliśmy jasną decyzję innych szefów rządu, że nie będzie wprowadzania żadnych innych poprawek do konkluzji. I w ten sposób premier Morawiecki, nie tylko brał udział w całym szczycie, ale również zabezpieczył polskie interesy w sprawie Brexitu. To jest absolutnie burza w szklance wody – argumentował.