Szydło: Pamiętam innego Sławomira Nitrasa, który zachowywał się skandalicznie i wtargnął do gabinetu marszałka 

Beata Szydło była pytana o inicjatywę Sławomira Nitrasa, który umył pobrudzone farbą drzwi biura Joachima Brudzińskiego:

„Mam nadzieję, że nie był to jednorazowy gest PR-owy Nitrasa. Jeśli swoją postawę zweryfikuje i będzie chciał dialogu to bardzo dobrze, ale obawiam się, że to efekciarskie i jednorazowe wydarzenie. Pamiętam innego Sławomira Nitrasa, który zachowywał się skandalicznie i wtargnął do gabinetu marszałka Kuchcińskiego razem z posłanką Pomaską”

Beata Szydło była pytana o słowa Jarosława Kaczyńskiego o osobach upośledzonych na marszach KOD:

„Widziałam te akcje KOD przeciw rządowi i PiS. To nie były manifestacje pokojowe. To nie były demonstracje pokojowe i pełne dobrej woli. Przychodzą agresywne osoby, które chcą przejąć władzę. Agresja podsycana przeciw PiS ma na celu odsunięcie nas od władzy. Nasza ręka została odrzucona. Emocje powinny zostać wyciszone, powinna być poszukiwana zgoda”

Beata Lubecka pytała o okrzyki sympatyków PiS pod adresem posłanki Pomaskiej „ogolić jej głowę”:

„Potępiam takie wypowiedzi, język i zachowania. Jeżeli politycy PO i N tak mocno nakręcili emocje i pokazali, że można być agresywnym, robić nieparlamentarne rzeczy w Sejmie”

Premier Szydło mówiła też o dialogu z opozycją: Wszystko było odrzucane, była awantura

„Niech to będzie spór a nie awantura. Teraz jest to awantura, która miała doprowadzić do destabilizacji państwa. Chciałabym, żeby emocje opadły i był dialog, żeby opozycja zaczęła normalną pracę w parlamencie. Myśmy składali dużo propozycji. Jarosław Kaczyński, Marek Kuchciński i Stanisław Karczewski się spotykali, wszystko było odrzucane, była awantura. Mam nadzieję, że w środę w Sejmie będzie spokojna dyskusja, zawsze jest możliwość dialogu i rozmowy. Żeby usiąść do stołu, potrzebne są dwie strony. Jeśli opozycja zrozumie, że nie tylko o ich polityczne cele chodzi tylko o rozwiązywanie spraw. Jeżeli pójdą pod Sejm i będą buntować ludzi i organizować kolejne awantury… To opozycja musi podjąć decyzje czy chce pracować czy się awanturować”