Błaszczak o Rzeplińskim: To postać jak z kreskówki. Może w trakcie wywiadu był w stanie wymagającym interwencji?

Jak mówił w TVP Info Mariusz Błaszczak, komentując wywiad z Andrzejem Rzeplińskim w „Gazecie Wyborczej”:

„Ja nie traktuję tego wywiadu poważnie, bo jakby przeczytać go w całości, to to jest obraz jakiegoś bełkotu. To jest żenujące. Mówi w ten sposób prezes Trybunału Konstytucyjnego. To pasuje do wypowiedzi pani sędziny z Naczelnego Sądu Administracyjnego z Kongresu Sędziów, która powiedziała, że sędziowie to taka lepsza kasta. Te słowa [Rzeplińskiego] są żenujące. Ja traktuje te słowa jak słowa cara, który stoi na czele lepszej kasty. To jest żenujące, żenujące”

Jak dodawał po przytoczeniu przez Krzysztofa Ziemca wypowiedzi Andrzeja Rzeplińskiego: „Na pewno nie wystąpię do pana Błaszczaka o ochronę. Raz, że to byłoby sprzeczne z moją naturą. Dwa, że wolałbym zjeść coś obrzydliwego, niż do tego gościa wystąpić o cokolwiek”:

„Jaka pogarda! Czy to należy traktować poważnie? Czy należy traktować poważnie takiego człowieka? To jest postać jak z kreskówki. Może był w jakimś stanie takim wymagającym interwencji, może przyjaciele pana prezesa powinni mu pomóc”