PiS odpowiada na pomysł PO ws. komisji śledczej: „Mogliście ją powołać po aferze taśmowej”

Rzeczniczka klubu PiS jest niechętna powołaniu komisji śledczej ws. podsłuchiwania dziennikarzy. Jak mówiła w Sejmie – odnosząc się do dzisiejszego pomysłu PO:

„Będziemy robić to, o czym powiedział już wczoraj koordynator ds. służb specjalnych Mariusz Kamiński. Będziemy o problemie mówić na Komisji ds. Służb Specjalnych. Kiedy zapoznamy się z informacjami, które dziś są informacjami tajnymi, będziemy podejmować decyzje, co dalej z kwestią podsłuchiwania dziennikarzy robić. 8 lat to wiele czasu, by Platforma niejedną komisję śledczą mogła powołać”

Beata Mazurek nawiązała do afery taśmowej i nazwała pomysł PO w tym kontekście „śmiesznym”:

„Taśmy prawdy pokazały jedno: polskie państwo istniało [za rządów PO] teoretycznie. My chcemy, by państwo polskie było dziś państwem rzetelnym, praktycznym, będziemy wszystko robić zgodnie z prawem, ale na pewno nie pod dyktando Platformy (…) To, co mówi dziś Platforma o komisji śledczej, jest naprawdę śmieszne w kontekście tego, co mówili konstytucyjni ministrowie nagrani na taśmach. Wtedy był czas na powołanie komisji śledczej”