Tego się nie da słuchać. Witam państwa, bardzo mi miło, że mogę państwa widzieć. Uważam, że wojewódzka rada dialogu jest miejscem do tego i byłem na wojewódzkiej radzie dialogu. Dla mnie, przepraszam bardzo że to określę, to są niesamowite herezje. Aż po prostu szkoda tego słuchać. Po pierwsze, panie marszałku, sprawa Energi. Ta Energa dalej tu jest i płaci podatki. Jest bardzo mocno reformowana. Chcę panu powiedzieć: wszystkie podatki trafiają do budżetu Gdańska. I nie ma do tej pory jakiekolwiek sygnału, by te podatki nie wracały. Sprawa Ostrołęki, to wy kupiliście w działce w Ostrołęce, 300 hektarów, to wy przeznaczyliście tam około 300 milionów zł na inwestycje. Ja kupując Ostrołękę, miałem odwagę zmienić węglówkę na gazówkę. Rownież państwo o to apelowaliście. Więc za bardzo nie rozumiem, dlaczego państwo w tym zakresie protestujecie. Wszyscy jesteśmy za zielonym ładem, czystym środowiskiem, powietrzem. Z panią prezydent rozmawiałem na ten temat w Orlenie. To czym mamy to realizować? Państwo mówicie o Enerdze. Energa jest zbyt słabą grupą, żeby realizować pełną transformację energetyczną. To za słaba spółka, by to robić. To normalna rzecz, tak się robi w krajach europejskich, na całym świecie, że takie spółki się wzmacnia – stwierdził Daniel Obajtek, odpowiadając na zrzuty polityków PO ws. Fuzji Orlenu i Lotosu.

Wszyscy chcemy być europejczykami. Więc miejmy gospodarkę europejską, a nie miejmy gospodarki postsowieckiej z rozdrobnionych spółek. Natomiast na państwa miejscu bym się nie wypowiadał, jeżeli chodzi o ekonomię, Orlen i Lotos. Bo tak państwo zarządzaliście tym Lotosem w 2014 rokiem, że skarb państwa musiał go dokapitalizować. Teraz Lotos ani Orlen, w czasie pandemii, nie wystąpił do państwa o żadną pomoc. To są również wasze podatki, proszę państwa. Nie wystąpiliśmy do do państwa o pomoc. W 2014 roku był Lotos dokapitalizowany. Tak państwo zarządzaliście aktywami, mówicie że to kastrowanie. Robiliście kastrowanie, ale na polskiej gospodarce i polskim budżecie – mówił dalej prezes Orlenu.

Wcześniej Janusz Lewandowski mówił: – Zamach na Lotos, bo to żadna fuzja. To jeden z dowodów na to, ze PiS poczyna sobie na pomorskiej ziemi jak kolonizator na podbitych terytoriach. Nie złamał morale i duszy ludności, więc zabiera aktywa. I naprawdę trzeba spojrzeć na to szerzej, bo przed Lotosem była Energa, przejęta w kwietniu, za ułamek wartości.

Rozmawiamy o fundamencie pomorskiej gospodarki, jaką jest grupa Lotos. Budowana przez kilkadziesiąt lat przez najlepszych, najbardziej światłych mieszkańców Pomorza. Dzisiaj prezes Obajtek, który nie jest związany z Pomorzem, nie ma tutaj korzeni, prowadzi politykę w imieniu obozu rządzącego, do rozebrania aktywów grupy Lotos. My się an to nie zgadzamy – mówił Mieczysław Struk.

Czy dzisiaj my jako Polki i Polacy możemy czuć się zagrożeni tym, że firma z biało-czerwonym logo, z nazwą nawiązującą do naszego symbolu narodowego, której tak naprawdę właściciela nie znamy, przejmuje strategiczne dziedziny gospodarki dla nas wszystkich. Czuję się zagrożona. Nie wiem jak państwo, ale wierzę, że znajdziemy odpowiedzi na te pytania. Kolejna rzecz to dokąd trafią pieniądze ze sprzedaży akcji zarówno Lotosu, Energi, PGNiG? Po dzisiejszej wycenie to około 29 mld zł – mówiła Aleksandra Dulkiewicz.