Biznes

300GOSPODARKA: Polacy ciężko pracują, Czesi nie chcą euro, Węgrzy popierają Renesans Macrona

site.admin

Mamy dowody na to, że Polacy ciężko pracują. Eurostat opublikował dane dotyczące pracy w poszczególnych krajach Unii Europejskiej, nasza redakcja je opracowała, a teraz kolej na Was, Drodzy Czytelnicy – zachęcamy do zapoznania się z tym jak pracuje statystyczny Polak.

Okazuje się bowiem, że względem reszty krajów Unii bardzo mało siedzimy za biurkiem. Warto dowiedzieć się gdzie i w jakiej pozycji najczęściej pracujemy.

SEKWENCJA DNIA 

– 1,3 bln dolarów
– 666 mld dolarów
– 1 bln dolarów

Pierwsza to deficyt budżetowy, który w 2010 r. zastał Barack Obama wchodząc do Białego Domu.
Druga to deficyt jaki zostawił, kiedy z niego wychodził.
Trzecia to prognoza deficytu na koniec kadencji Donalda Trumpa. (Bloomberg)

Wczorajszy Newsletter zaczęliśmy od aktywności hakerów z Chin,dzisiaj opowiemy o cyberwłamywaczach z Iranu.

Hackerzy z tego kraju działający przez ostatnie dwa lata splądrowali bazy danych 200 firm. Kradli tajemnice handlowe i kasowali dane z komputerów. Celami cyberzłodziei były przedsiębiorstwa z branży wydobycia i przetwórstwa ropy naftowej i gazu, producenci ciężkiej maszynerii, a także międzynarodowe korporacje.

Przykłady? Bardzo proszę: grudniowy atak na włoską firmę, generalnego wykonawce budowy infrastruktury do przesyłu gazu, Saipem. Irańscy hakerzy wyczyścili dane z komputerów firmy w oddziałach na Bliskim Wschodzie, w Indiach, w Szkocji i we Włoszech.

Inne zaatakowane firmy pochodziły z Arabii Saudyjskiej, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Indii i Stanów Zjednoczonych. Szkody szacowane są na setki milionów dolarów. (Wall Street Journal)

Prawie nikt nie wyszedł dobrze na euro, więc Czesi nie chcą próbować. Andrej Babis, premier Czech mówiąc o swojej niechęci wobec euro w Czechach chętnie powołuje się na raport niemieckiego think tanku Center for European Policy. Z raportu wynika, że przez ostatnie 20 lat jedynie Niemcy i Holandia znacząco wzbogaciły się dzięki przyjęciu wspólnej waluty.

Co zaskakujące, wg badania, Grecja na euro wyszła… 2 mld euro in plus. Otóż pierwsze lata, w których grecka gospodarka korzystała z niskich stop procentowych były na tyle lukratywne, że późniejsze straty jeszcze nie przekroczyły początkowych zysków.

Najwięcej na rezygnacji z waluty narodowej stracili Włosi. W latach 1999-2017 było to nawet 4,3 bln euro. Francja straciła ponad 3,6 bln euro.

Nie dziwimy się, że w Czechach jedynie 33 proc. osób popiera idee wstąpienia do strefy euro.(BloombergCEP)

Rewolucja “Renaissance” Macrona z poparciem Orbana.Prezydent Francji Emmanuel Macron, który ma ambicje zajęcia miejsca Merkel na stanowisku lidera Europy, przedstawił swoje propozycje dla Unii.

Program nazwał “Renaissance”, pewnie dlatego, że to jedyne słowo po francusku, które rozumie ktoś poza l’Hexagone, a łapiące się w kategorie wysublimowanych słów z pozytywnym ładunkiem emocjonalnym.

Jednym z elementów Marconowego Odrodzenia jest uszczelnienie granic Unii Europejskiej poprzez wzmocnienie granic zewnętrznych wspólnoty, unijne biura ds. uchodźców, a także zwiększenie wpływu na to jakie firmy spoza Unii świadczą tutaj swoje usługi.

Chodzi o to, aby nasze dane osobowe nie trafiały w nieodpowiednie ręce, a także aby takie aspekty jak ochrona środowiska nie mogły być naruszonane przez przedsiębiorców spoza wspólnoty.

“Renaissance” z pewnością rozumie premier Węgier, Viktor Orban. Kiedy usłyszał jak Macron opowiadał o kontroli granic szef rządu w Budapeszcie wyraźnie się ożywił. Powiedział, że w tym miejscu możemy zaznaczyć początek poważnej europejskiej debaty i konstruktywnego dialogu o przyszłości.

Viva la Revolution! Izolacjonizm przyszłością Europy! (Financial Times)

 

Jeśli chcesz dostawać newsletter 300SEKUND codziennie rano na swoją skrzynkę mailową, zapisz się tutajhttp://bit.ly/Newsletter300SEKUND .

Podziel się na:

Więcej z: Biznes