— MISZALSKI MUSI SPROSTOWAĆ KŁAMSTWA, KTÓRE POWIEDZIAŁ O GIBALE. JEST ORZECZENIE SĄDU – RZ: “— Myślę, że każdy wyborca powinien odpowiedzieć sobie na pytanie, czy chce, żeby prezydentem Krakowa był ktoś, kto oczernia rywala, żeby wygrać i zdobyć władzę. — skomentował sprawę Łukasz Gibała na łamach Krakowa Dla Mieszkańców. — Pozostało nam jeszcze doprowadzić do końca sprawę z deweloperem, który odpowiada za brudną, kłamliwą i nielegalną kampanię wymierzoną we mnie. I zrobimy to – na drodze karnej. Deweloper poniesie karę za swoje kłamstwa i przestępstwa”.
https://www.rp.pl/dobra-osobiste/art40139311-miszalski-musi-sprostowac-klamstwa-ktore-powiedzial-o-gibale-jest-orzeczenie-sadu

— MASTALEREK: PIS MA DWIE DROGI
- 300LIVE: https://300polityka.pl/live/2024/04/10

— NIE UDAŁO SIĘ UTRZYMAĆ MOBILIZACJI I WZMOŻENIA, JAKBY WYBORCY RAZ MASOWO PRZYSZLI, ZAGŁOSOWALI, A POTEM POWIEDZIELI: TERAZ SOBIE RADŹCIE, MYŚMY ZROBILI SWOJE – NACZELNY I PIERWSZY WICENACZELNY TYGODNIKA POLITYKA: “Nie udało się utrzymać mobilizacji i wzmożenia, jakby wyborcy raz masowo przyszli, zagłosowali, a potem powiedzieli: teraz sobie radźcie, myśmy zrobili swoje. Oczywiście pojawiło się od razu wiele poręcznych tłumaczeń dramatycznie niskiej – powiedzmy sobie szczerze – frekwencji: że piękna pogoda skłoniła wielu „miastowych” do wyjazdów; że młodzi wyborcy mieszkający i studiujący poza rodzinnymi miejscowościami, nie wracali do nich specjalnie na głosowanie, a przerejestrować się było trudno; że przecież nie głosowano za granicą; że KO nie wytłumaczyła się dobrze z marnego urobku „100 konkretów na 100 dni”; że akcje, takie jak rozliczanie Ziobry czy Glapińskiego, zmobilizowały bardziej elektorat PiS niż KO itd.”.

— MOŻE WIĘC OLBRZYMIA, PRAWIE 50-PROCENTOWA ABSENCJA TO WYNIK PRZEDE WSZYSTKIM NIEUNIKNIONEGO SPOŁECZNEGO ROZPRZĘŻENIA, ZNUŻENIA POLITYKĄ PO WIELKIM POLITYCZNO-EMOCJONALNYM NAPIĘCIU – DALEJ JERZY BACZYŃSKI I MARIUSZ JANICKI: “Może więc olbrzymia, prawie 50-procentowa absencja to wynik politycznych błędów sztabowców, bardzo niewygodnego z wielu powodów terminu tych przekładanych wyborów, ale może przede wszystkim nieuniknionego społecznego rozprzężenia, znużenia polityką po wielkim polityczno-emocjonalnym napięciu w wyborach parlamentarnych”.

— NIE ZMIENIA TO FAKTU, ŻE PIS WYGRAŁ KOLEJNE, DZIEWIĄTE JUŻ CHYBA WYBORY Z RZĘDU, I TO JUŻ BEZ TELEWIZJI KURSKIEGO I MATYSZKOWICZA, ALE DOPIERO SEJMIKOWY PODZIAŁ MANDATÓW POKAŻE PRAKTYCZNY WYMIAR OSTATNICH WYBORÓW – DALEJ BACZYŃSKI I JANICKI W TYGODNIKU POLITYKA: “Nie zmienia to faktu, że PiS wygrał kolejne, dziewiąte już chyba wybory z rzędu, i to już bez telewizji Kurskiego i Matyszkowicza. Nie udało się partii Donalda Tuska przełamać tej zwycięskiej passy Kaczyńskiego, choć brakowało już niedużo, najmniej od wielu lat. Nie jest jeszcze jasne, jak wynik PiS przełoży się na sytuację w poszczególnych województwach (wygrał w 6), ile sejmików przejmie rządząca koalicja (Platforma wygrała w 10), a ile zostanie w rękach dawnej władzy, może z pomocą Konfederacji. Dopiero sejmikowy podział mandatów pokaże praktyczny wymiar ostatnich wyborów, czy rzeczywiście kwiecień był kontynuacją października. Wtedy, mimo że to partia Kaczyńskiego wygrała, utraciła rządy. Odzyskanie kilku sejmików z rąk PiS spowoduje, że także władza lokalna wyraźnie przesunie się w ręce tych politycznych formacji, które samorządy traktują partnersko”.

— TUSKOWI ZALEŻAŁO NA SAMODZIELNYM ZWYCIĘSTWIE PO/KO, CO MIAŁO BYĆ OSTATECZNYM POTWIERDZENIEM POLITYCZNEJ DOMINACJI JEGO PLATFORMY. A TYMCZASEM NADAL TRZEBA PODKREŚLAĆ „WSPÓLNE ZWYCIĘSTWO DEMOKRATÓW” – DALEJ JANICKI I BACZYŃSKI: “W polityce jednak liczą się też symbole. Tuskowi zależało na samodzielnym zwycięstwie PO/KO, co miało być ostatecznym potwierdzeniem politycznej dominacji jego Platformy. A tymczasem nadal trzeba podkreślać „wspólne zwycięstwo demokratów”. Brak tej kropki nad „i” przenosi rywalizację wewnątrz obecnego obozu władzy dalej, do nieodległych wyborów europejskich, a potem do wielkiej kulminacji w 2025 r. – wyborów prezydenckich”.
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/2252027,1,kazdy-cos-przegral-cos-wygral.read

— NIE WIADOMO, NA JAKIEJ PODSTAWIE KO LICZYŁA, ŻE ZDOBĘDZIE DUŻO WIĘKSZĄ PRZEWAGĘ W SEJMIKACH PRZY OBNIŻONEJ FREKWENCJI. W PEWNYM SENSIE WYNIK WYBORÓW SEJMIKOWYCH KOALICJI OBYWATELSKIEJ JEST JEJ SUFITEM – PROF. RAFAŁ CHWEDORUK W ROZMOWIE Z GAZETA.PL: “Koalicja Obywatelska chciała wygrać na loterii, nie kupując losu. Wszystkie elekcje po 2011 roku pokazywały mniej więcej podobny poziom poparcia dla partii Tuska – około 30 proc. Nie wiadomo, na jakiej podstawie KO liczyła, że zdobędzie dużo większą przewagę w sejmikach przy obniżonej frekwencji. W pewnym sensie wynik wyborów sejmikowych Koalicji Obywatelskiej jest jej sufitem. To znaczy – ona może pozyskiwać kolejnych wyborców, ale wyłącznie kosztem Trzeciej Drogi lub Lewicy. Doprowadzenie do tego mogłoby natomiast wstrząsnąć podstawami koalicji. To rodzi pytanie, czy należy wszczynać wojnę domową w imię powiększenia własnego terytorium. Ten dylemat nie jest rozstrzygalny wprost. Na pewno w interesie KO nie jest naruszanie równowagi w obecnej koalicji rządowej – mówi nam prof. Chwedoruk”.
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,30872490,wybory-do-sejmikow-pokazaly-sufit-partii-tuska-ko-chciala.html

— TAK JAK KŁÓTNIE NIE SŁUŻYŁY ZJEDNOCZONEJ PRAWICY, TAK NIE SŁUŻĄ TEŻ MOBILIZACJI WYBORCÓW KOALICJI 15 PAŹDZIERNIKA – MICHAŁ SZUŁDRZYŃSKI W RZ: “Ale jak się okazało, w wyborach samorządowych takie ataki Lewicy nie pomogły. Z wynikiem poniżej 7 proc. poniosła prestiżową porażkę. Dla ilustracji warto pokazać, że zdobyła ona w skali całej Polski 8 mandatów radnych wojewódzkich, PiS zaś 239, a KO 210. Do tego zaszkodziło to też KO. Pojawiło się wrażenie, że w koalicji trwają poważne spory, a takich nie lubią wyborcy żadnej z sił politycznych w Polsce. Tak jak kłótnie nie służyły Zjednoczonej Prawicy, tak nie służą też mobilizacji wyborców koalicji 15 października”.

— MOŻE BYĆ DLA WYBORCÓW RZECZYWIŚCIE TRZECIĄ DROGĄ. BO TO – JAK SIĘ OKAZUJE – JEST JEJ NAJWIĘKSZĄ ZALETĄ W OCZACH ELEKTORATU – DALEJ SZUŁDRZYŃSKI: “Z drugiej strony ten atak pozwala Trzeciej Drodze na jeszcze jedną bardzo ważną rzecz. Może pokazać, że się różni – zarówno od Koalicji Obywatelskiej, jak i od Lewicy. I że może być dla wyborców rzeczywiście trzecią drogą. Bo to – jak się okazuje – jest jej największą zaletą w oczach elektoratu”.
https://www.rp.pl/dobra-osobiste/art40139311-miszalski-musi-sprostowac-klamstwa-ktore-powiedzial-o-gibale-jest-orzeczenie-sadu

— CIEKAWE, CZY DONALD TUSK ZROZUMIE, ŻE PRZETRWANIE I ROZWÓJ TRZECIEJ DROGI CO PRAWDA NIE ROKUJE SAMODZIELNYCH RZĄDÓW, ALE TEŻ JEST NAJPEWNIEJSZYM SPOSOBEM ODESŁANIA PIS DO LAMUSA I POWSTRZYMYWANIA EKSPANSJI KONFEDERACJI – MACIEJ STRZEMBOSZ W RZ: “Ciekawe będzie także, czy Donald Tusk zrozumie, że przetrwanie i rozwój Trzeciej Drogi co prawda nie rokuje samodzielnych rządów, ale też jest najpewniejszym sposobem odesłania PiS do lamusa i powstrzymywania ekspansji Konfederacji. Najciekawszymi może z dotychczas znanych są dane, gdzie odpłynęli wyborcy PiS. Równo po 3,6 proc. tych wyborców przejęła Konfederacja i Trzecia Droga. Bez konserwatywnej społecznie Trzeciej Drogi zapewne i Konfederacja, i PiS byłyby silniejsze. Przed Donaldem Tuskiem stoi więc karkołomne zadanie: umacniając KO musi jednocześnie zjadać Lewicę Czarzastego, jak i nie niszczyć Trzeciej Drogi, która niezmiernie irytuje coraz bardziej lewicowy elektorat KO. Sztukmistrz z Sopotu z pewnością do takiej gry jest zdolny, ale czy będzie chciał i rozumiał jej potrzebę?”
https://www.rp.pl/publicystyka/art40134561-maciej-strzembosz-kto-wygral-kto-przegral-wybory-samorzadowe

— NAJWAŻNIEJSZYM GRZECHEM KO JEST BRAK RESPONSYWNOŚCI, CZYLI BRAK WRAŻLIWOŚCI, ZROZUMIENIA I REAKCJI NA POTRZEBY I ZAINTERESOWANIA LUDZI – MAGDALENA ŚRODA W GW: “Najważniejszym grzechem jest brak responsywności, czyli brak wrażliwości, zrozumienia i reakcji na potrzeby i zainteresowania ludzi. Narracyjna polityka KO skoncentrowała się w ostatnim okresie wyłącznie na trzech sprawach: po pierwsze na rozliczeniach z PiS. I dobrze. Ale źle, że głównie na tym. Warto też zauważyć, że komisje śledcze nie spełniają swojej funkcji (upublicznienia korupcji), bo mało kto je ogląda i rozróżnia, a ponadto – jak to było w przypadku Kaczyńskiego – pozwalają podnieść się z popiołów najważniejszym sprawcom. Po drugie i władza i media skupiły się bardziej na straszeniu wojną niż opowiadaniu o przygotowywanych gwarancjach bezpieczeństwa. Straszenie jest nieproduktywne. Po trzecie: przez ostatnie tygodnie KO w kółko „chwaliła się” przywróceniem VAT-u na żywność. Władza i media robiły to tak skutecznie, że ludność wreszcie uwierzyła, iż nadchodząca podwyżka cen żywności będzie „zasługą” rządzącej koalicji”.
https://wyborcza.pl/7,75968,30871544,szesc-grzechow-wyborczych-ko.html

— W PLATFORMIE OBYWATELSKIEJ WRZE PO KLĘSCE W WYBORACH DO SEJMIKU LUBELSKIEGO – PIOTR KOZŁOWSKI W GW: “Posłanka mówi otwarcie, że w partii muszą nastąpić rozliczenia w związku z wynikiem wyborów do sejmiku. – Gdybym była przewodniczącą, to podałabym się do dymisji. A jeśli przewodniczący nie ma zamiaru tego robić, to przynajmniej powinien uczciwie i sumiennie się wytłumaczyć ze słabych wyników. To po prostu nam się należy – dodaje Wcisło”.
https://lublin.wyborcza.pl/lublin/7,48724,30872096,w-platformie-wrze-po-klesce-w-wyborach-do-sejmiku-lubelskiego.html

— OSTATNI AS W TALII LEWICY. W 2025 ROKU MA ZAPEWNIĆ PARTII ODRODZENIE – ŁUKASZ ROGOJSZ W INTERII: “- To, co osiągnęła, wzmacnia ją na wszystkich polach – o wyniku Magdaleny Biejat w wyborach prezydenckich w Warszawie mówi osoba z kierownictwa Lewicy. – To bardzo dobry wynik, który upoważnia ją do rozpoczęcia rozmowy o kandydaturze na prezydenta RP – dodaje z kolei rozmówca Interii z rządu. Chociaż Lewica wybory samorządowe przegrała z kretesem, to dla współprzewodniczącej partii Razem może być to początek drogi do politycznej ekstraklasy”.
https://wydarzenia.interia.pl/raport-wybory-samorzadowe-2024/news-ostatni-as-w-talii-lewicy-w-2025-roku-ma-zapewnic-partii-odr,nId,7442537

— PIS-OWCY WYGRALI, WIĘC RZUCILI SIĘ SOBIE DO GARDEŁ – WIKTOR ŚWIETLIK W INTERII: “Aresztowania, pomstowania, naparzanka medialna teraz już także w „odzyskanej” TVP, nic nie zmieniły w notowaniach. Nie ruszyły elektoratu. Jest baza by budować. By wygrać kolejne wybory, sięgając po elektorat centrowy zniechęcony rządami i oczywistym drwieniem z prawdy przez premiera Tuska. Tyle, że wątpliwe by się to ziściło. Niestety, zdjęcia z wieczoru wyborczego i to, co się działo po nim, więcej mówią o kondycji tej formacji niż wynik wyborczy”.
https://wydarzenia.interia.pl/felietony/news-pis-owcy-wygrali-wiec-rzucili-sie-sobie-do-gardel,nId,7442535

— WALKA O OD TRZECH MIESIĘCY ZWOLNIONE STANOWISKO PREZESA BGK – OPISUJE BARTEK GODUSŁAWSKI W BUSINESS INSIDERZE: “Od kiedy nowa koalicja wygrała wybory parlamentarne, na giełdzie nazwisk na prezesa BGK przewinęło się już kilka osób. Według nieoficjalnych informacji Business Insider Polska dzisiaj najwyżej notowane są dwie osoby – Marta Postuła, która ma poparcie PSL, oraz Mirosław Czekaj, którego wspiera KO. (…) Marta Postuła jest także profesorem nauk społecznych oraz kierownikiem Katedry Finansów i Rachunkowości na Uniwersytecie Warszawskim. W przeszłości zasiadała także w radach nadzorczych BGK, PL.2012, PKP Intercity czy SKM. – BGK powinien mocno zaangażować się w finansowanie transformacji energetycznej, ma też szereg wyzwań związanych ze wzmocnieniem armii. Postuła świetnie zna się na tzw. zielonych finansach – mówi nam osoba zbliżona do PSL”.
https://businessinsider.com.pl/finanse/bitwa-o-bgk-bank-nie-ma-od-trzech-miesiecy-prezesa/91hdnpm

— TAKI BYŁ OSTATNI TYDZIEŃ PREZYDENTURY LECHA KACZYŃSKIEGO – archiwalny tekst na 300POLITYCE ostatnie dni urzędowania prezydenta. „To on ogłosi swoją decyzję. Myślę, że stanie się to niebawem, ale nie lada dzień. Do końca wiosny na pewno” – mówił Władysław Stasiak, szef kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w wywiadzie dla Faktu, 31 marca 2010. Dziesięć dni później Prezydent już nie żył. Jak wyglądał – według oficjalnych komunikatów Kancelarii – ostatni tydzień życia Prezydenta Rzeczpospolitej i Pierwszej Damy”.
http://300polityka.pl/news/2020/04/10/ostatni-tydzien-prezydentury-lecha-kaczynskiego/

— 14. ROCZNICA KATASTROFY SMOLEŃSKIEJ.

— WYWIAD Z 2021 R. – BARBARA NOWACKA NA PYTANIE DONATY SUBBOTKO O TO JAK RADZIŁA SOBIE ZE SMUTKIEM PO SMOLEŃSKU I ŚMIERCI MATKI: “U mnie nigdy nie wybuchły, a przecież na co dzień się drę, niech pani spyta moje dzieci. Ja je wypłaszczyłam. Najpierw musiałam zająć się porodem. Nie mogłam sobie pozwolić na rozpacz, żeby nie wywołać skurczów. Zośkę – na drugie ma Izabela – urodziłam w Dzień Matki. Symboliczne, bo ja właśnie zostałam bez mamy, a tu córka. Potem trzeba było sfokusować się na rzeczach dobrych, żeby wszystkim wokół było trochę tak, jak wcześniej. Mój tata jest introwertykiem. Myślę, że długo przeżywał stratę, tym bardziej że został sam w domu, z rzeczami matki. Siostra też była bardzo blisko z mamą, pozbierała się, chociaż potrzebowała pomocy. Ja nie. Miałam jedno spotkanie z psychologiem, które nam zafundowano, gdy poszliśmy wybierać te rzeczy zebrane z katastrofy. Przyszła młoda dziewczyna, miła, sama przerażona. Gdy spytała, czy może mi w czymś pomóc, to poprosiłam – zgodnie z tym, co czułam – żeby mi powiedziała, gdzie jest toaleta. Jak się ma wielki brzuch w dziewiątym miesiącu, to jest najbardziej interesujące. Najbardziej martwiłam się o syna, bo on wiedział, że wydarzyło się coś złego. Trzylatkowi nie można powiedzieć, że samolot z babcią się rozbił. Powiedzieliśmy, że się stało nieszczęście, babcia umarła, ale nie rozumiał, co to znaczy. Pytał, kiedy przyjdzie znowu”.

— DLA PANI CO PRZEZ TE 11 LAT BYŁO NAJTRUDNIEJSZE?
– PRZESTAĆ DZWONIĆ DO MATKI. JESZCZE ROK TEMU ZŁAPAŁAM ZA TELEFON. AŻ SAMA BYŁAM WSTRZĄŚNIĘTA – DALEJ W ARCHIWALNYM WYWIADZIE Z BARBARĄ NOWACKĄ.
https://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,26962509,barbara-nowacka-rozliczymy-pis-za-smolensk-kazde-klamstwo.html

— 20. ROCZNICA ŚMIERCI JACKA KACZMARSKIEGO.

— URODZINY: Ewa Dałkowska, Halina Frąckowiak, Małgorzata Omilanowska, Tadeusz Truskolaski, Magdalena Adamowicz, Wojciech Olejniczak, Michał Tober, Ziemowit Szczerek, Krzysztof Paszyk, Beata Cholewińska.