— MAGDALENA OGÓREK NA TWITTERZE: Za chwilę spotkam się z wicekanclerzem Niemiec Sigmarem Gabrielem.

— OGÓREK Z SZULCEM:

— DZIŚ O 20 RUSZA PROGRAM SKANDALIŚCI, w Polsat News poprowadzi go Agnieszka Gozdyra: https://www.youtube.com/watch?v=JyewZPrL2uk

— DURCZOK GOŚCIŁ U KRÓLOWEJ ODCHUDZANIA – pisze SE na jedynce: “To Elżbieta Wycech (30 l.), celebrytka, aktorka komediowa, „polska Bridget Jones” oraz telewizyjna ekspertka od odchudzania, wynajmowała apartament na warszawskim Mokotowie, w którym przyłapano szefa „Faktów” TVN Kamila Durczoka (47 l.). Tę apetyczną brunetkę znają wszyscy: gwiazdy, politycy i dziennikarze”. http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/durczok-byl-u-krolowej-odchudzania_538773.html

— FAKT NA JEDYNCE: AFERA DURCZOKA. INSPEKTORZY PRZESŁUCHAJĄ OMENĘ.

— FAKT: Ukręcają łeb aferze taśmowej. Amatorom drogiego wina, ośmiorniczek i policzków żyje się jeszcze lepiej. Zdjęcia: Rostowski, Sienkiewicz, Sikorski.

— BAZA HAKÓW NA WROGÓW PIS – pisze w GW Wojciech Czuchnowski: “Tajemnicę „szybkiej ścieżki”, dzięki której medialni lustratorzy mogą błyskawicznie wyciągać haki na przeciwników PiS, wyjaśnia rzecznik IPN Andrzej Arseniuk. Na pytanie, kiedy Maciej Marosz, autor tekstu o ojcu dziennikarza, zwrócił się z prośbą o akta, rzecznik odpowiedział, że IPN przekazał te materiały 6 maja 2010 r., a na realizację wniosku Marosz czekał dwa miesiące. Otrzymał wtedy akta paszportowe Kulczyckiego seniora. Arseniuk nie chce powiedzieć, ile podobnych wniosków złożyli dziennikarze „GP”. Według naszych źródeł wyciągnęli oni z IPN tysiące danych na temat osób publicznych i ich rodzin. Materiały te potrzebne im były do pracy nad wydaną w 2014 r. książką „Resortowe dzieci”, w której zlustrowali przodków dziennikarzy krytycznych wobec PiS. Korzystają z nich też do celów bieżących”.

— GW POTWIERDZA INFORMACJE 300POLITYKI O STARCIE NOWICKIEJ – jak pisze Michał Wilgocki: “Wanda Nowicka ma w sobotę ogłosić swój start w wyborach prezydenckich z poparciem Unii Pracy. Mówiło się o tym nieoficjalnie od kilku tygodni, jednak dopiero dziś potwierdził to lider UP Waldemar Witkowski. (…) – Przykro mi to mówić, ale mamy tragifarsę – tak Kalisz tłumaczył w TVP Info przyczyny swojej rezygnacji. – Mam wrażenie, że to nie jest kampania prezydencka, tylko jakieś przekomarzania. Nie mogę brać w tym udziału – dodał. Portal 300polityka.pl podał, że Kalisz zrezygnował właśnie z powodu poparcia Nowickiej przez UP”.

— DECYZJA KALISZA TO DOBRA WIADOMOŚĆ DLA MILLERA – pisze na stronach RZ Eliza Olczyk: “Dla Leszka Millera, lidera SLD to dobra wiadomość, bo nowa formacja, która skupiłaby wszystkich niezadowolonych z jego przywództwa, byłaby nową konkurencją dla Sojuszu. A taka rywalizacja mogłaby się skończyć dokładnie tak samo jak rywalizacja Kalisza i Olejniczaka o europarlament – oba środowiska zostałyby na lodzie czyli poza Sejmem. Nie wykluczone więc, że Miller geście wdzięczności zaproponuje Kaliszowi miejsce na liście wyborczej. I nie wykluczone, że Kalisz przyjmie tę ofertę, choć w rozmowach ze współpracownikami się od tego odżegnuje. Trudno jednak uwierzyć, że ten popularny polityk, który w kontaktach z dziennikarzami czuje się jak ryba w wodzie, zejdzie ze sceny i wróci do zawodu prawnika”. http://www4.rp.pl/artykul/1180981-Kalisz-z-wozu-Millerowi-lzej.html

— RADOSŁAW SIKORSKI W ROZMOWIE Z KRZYSZTOFIE ZIEMCEM W RMF FM O PRZYKŁADZIE WĘGIERSKIM: “byli w Polsce politycy, którzy uważali, że Polska powinna się zachowywać bardziej samolubnie w relacjach wewnątrz europejskich i proszę bardzo, teraz mamy kraje, które zachowują się samolubnie i to się nam nie podoba gdy łamana jest solidarność europejska na rzecz partykularnych interesów . Więc warto, a szczególnie Polska ma interes w tym, żeby Unia działała jako całość”.

— JESZCZE SIKORSKI: ZACHÓD MUSI ODZYSKAĆ SZACUNEK PUTINA “Nie sądzę, aby wkraczanie wojsk amerykańskich na Ukrainę było przez kogokolwiek brane poważnie pod uwagę. Natomiast rzeczywiście Zachód musi odzyskać szacunek prezydenta Putina. Musi pokazać mu, że dalsze podróżowanie po obecnym kursie będzie dla jego kraju i dla niego osobiście bardzo kosztowne”.

— SIKORSKI O POLSKIEJ NIEOBECNOŚCI: “chwała Bogu, że nie bierzemy odpowiedzialności za kolejne rozejmy, które nie sprawdzają się w terenie”. http://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/rozmowa/news-sikorski-chwala-bogu-ze-polska-nie-bierze-odpowiedzialnosci-,nId,1675290

— PRZESTAŃMY POWIELAĆ PUTINOWSKIE KŁAMSTWA – pisze naczelny Wyborczej Jarosław Kurski na jedynce Gazety: “Światowe media dały sobie narzucić kremlowski język. Tak oto rosyjska agresja w Donbasie, Ługańsku, Debalcewem i na przedpolach Mariupola to dzieło „separatystów”, traktorzystów, górników, miejscowych dobrych ludzi. Nawet jeśli sami w to nie wierzymy, to piszemy o „separatystach”. Przestańmy powielać Putinowskie kłamstwa. Nie ma separatystów. Są rosyjskie specsłużby, ich agenci oraz pospolici bandyci”.

— WĘGRZY ZIRYTOWANI POLSKĄ KRYTYKĄ – pisze GW: “Fatalnym wrażenie zrobiły na Węgrach wypowiedzi byłego wicepremiera Jacka Rostowskiego o rzekomej połajance, jaką od premier Kopacz miał usłyszeć szef węgierskiego rządu. Przywoływanie do porządku premiera suwerennego państwa nie mieści się tu w głowie nawet przeciwnikom Orbána i zamiast poparcia dla tej reprymendy słychać niestety głosy o polskiej manii wielkości i grubej przesadzie. Mało kto przy tym wierzy, że taka połajanka rzeczywiście miała miejsce”.

— ORBAN NIE PLANOWAŁ SPOTKANIA Z KACZYŃSKIM – pisze w GW Paweł Wroński: “”Premier Węgier Viktor Orbán nie planował spotkania z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim” – pismo tej treści otrzymaliśmy z kancelarii premiera Węgier. Przypomnijmy: PiS ogłosił wcześniej, że Kaczyński dostał zaproszenie, ale odmówił spotkania z Orbánem”.

— DALEJ WROŃSKI O SPRAWIE SPOTKANIA ORBAN-KACZYNSKI: “Kontrowersje wokół rzekomego niedoszłego spotkanie premiera Orbána z byłym premierem Kaczyńskim były w piątek z rozbawieniem omawiane w węgierskich mediach. Co stało się z wielką polityczną miłością, jaką jeszcze niedawno Jarosław Kaczyński darzył Viktora Orbána? – pytali liczni komentatorzy, zwłaszcza liberalni i lewicowi, czyli krytyczni wobec Orbána. Przypominali, że lider PiS zapowiadał, iż Warszawa stanie się drugim Budapesztem”.

— RYSZARD CZARNECKI W SE O ORBANIE: “To nie jest czarno-biały film. Są rzeczy, za które trzeba Orbána podziwiać, a są takie, za które trzeba go krytykować. (…) Chciałbym, żeby był u nas Budapeszt choćby w kwestii frankowiczów. Przewalutowanie kredytów, do którego Orbán zmusił banki, było dobrą rzeczą. Jeśli natomiast chodzi o jego politykę międzynarodową, to absolutnie nie chcemy tego powtarzać w Polsce”.

— DLACZEGO RZĄD DZIAŁAŁ PRZECIW ŚRODOWISKU – pisze w GW Witold Gadomski: “Wczorajsza decyzja Sejmu oznacza napięcie w rządzącej koalicji. Za odrzuceniem poprawek Senatu zagłosował cały klub PSL, łącznie z wicepremierem Januszem Piechocińskim, który przynajmniej formalnie odpowiedzialny był za przygotowanie ustawy. Co ciekawe, w Sejmie argumenty przeciwko stałym, wysokim taryfom dla energii z małych instalacji przedstawiał wiceminister gospodarki Jerzy Pietrewicz, związany z PSL-em. Wynik głosowania jest porażką PO. Energetyka prosumencka jest nazywana także energetyką obywatelską. Obywatelska z nazwy Platforma zagłosowała przeciwko niej”.

— GADOMSKI O LOBBINGU DUŻYCH FIRM ENERGETYCZNYCH: “Lobbing przeciwko zapisom korzystnym dla prosumentów prowadziły duże spółki energetyczne, które dotychczas najbardziej korzystały z publicznego wsparcia do energetyki odnawialnej. Przed głosowaniem w Senacie prezes zarządu PGE Marek Woszczyk w piśmie przesłanym do parlamentu ostrzegał, że poprawka prosumencka wpłynie negatywnie na sektor energetyczny i węglowy. Twierdził, że umożliwi ona uruchomienie paneli słonecznych o łącznej mocy 10 GW, co obniży zapotrzebowanie energetyki na węgiel o 5 mln ton rocznie i będzie kosztowało budżet miliardy złotych”.

— SE O PBK: Mały Bronek rzucał w milicję kameniami.

— FAKT O PBK: Prezydent z żoną dorabiali za granicą.

— ŚLEDZTWO W SPRAWIE RYCZAŁTU HOTELOWEGO POBRANEGO PRZEZ POSŁANKĘ PO RENATĘ ZAREMBĘ: “Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez posłankę PO Renatę Zarembę, która zapłaciła sejmowymi pieniędzmi za pobyt w luksusowym spa, wpłynęło do warszawskiej prokuratury okręgowej”. http://szczecin.gazeta.pl/szczecin/1,34959,17463629,Po_kilometrowkach_czas_na_hotelowki__Prokuratura_zajmie.html

— NIE OBRONIMY POLSKI BEZ PARTYZANTKI – pisze w Plusie/Minusie RZ Andrzej Talaga: “Rakiety są drogie, możemy ich nabyć niewiele, w razie wojny szybko je wystrzelamy, nie zadając przeciwnikowi decydującego ciosu. Tymczasem mamy pod ręką zasoby, które odstraszyłyby wroga skuteczniej niż najnowocześniejsza nawet broń – uzbrojony naród zorganizowany do wojny partyzanckiej. Trzeba tylko Polaków do niej przygotować”.

— DALEJ TALAGA: “Z powodu zobowiązań międzynarodowych Polsce nie wolno posiadać własnych głowic nuklearnych. Pozostaje nam więc odstraszanie niedoskonałe, a spośród różnych jego form najkorzystniejszą relację kosztów do skuteczności dają nie rakiety manewrujące z głowicami konwencjonalnymi, ale właśnie partyzancka obrona powszechna”.
http://www4.rp.pl/artykul/1180662-Nie-obronimy-Polski-bez-partyzantki.html

— W PODOBNYM DUCHU PISAŁ W TYM TYGODNIU NA 300 MAREK MIGALSKI: “można sprawić, by przeciwnikiem wojsk wysyłanych potencjalnie z Kremla przeciwko naszemu krajowi, nie było 100 tysięcy lepiej, czy gorzej wyszkolonych polskich żołnierzy, których – by użyć nieco populistycznego porównania – można zgromadzić na jednym dużym stadionie, ale by generałowie rosyjscy, którym w głowie postałby pomysł wysłania na nas swojej armii, musieli liczyć się z milionami uzbrojonych i gotowych na wszystko polskich patriotów. Można do tego doprowadzić właśnie zgodą na powszechny dostęp do broni”. https://300polityka.pl/blog/2015/02/18/blog-migalskiego-dostarczmy-bron-polakom/

— WSZYSTKO MOŻE BYĆ MOLESTOWANIEM – Rozmowa Mazurka z dr. Krzysztofem Wąsowskim, prawnikiem: http://www4.rp.pl/apps/pbcs.dll/article?avis=RP&date=20150220&category=PLUSMINUS&lopenr=302209997&Ref=AR&profile=1089&page=1

— URODZINY DZIŚ: Jan Krzysztof Kelus, Czesław Fiedorowicz.

— NA 70. URODZINY TAK O KELUSIE PISAŁ ROBERT MAZUREK: “Kelus poszedł do więzienia w 1969 roku za przenoszenie książek paryskiej „Kultury” przez Tatry. Groziło mu najmniej pięć lat więzienia, ale wyszedł po dziewięciu miesiącach. „Próbowałem pamiętać co dzień, że nie tyle ważne kiedy, ale jaki wyjdę stąd” – śpiewał o tym paskudnym doświadczeniu, a słowa te stały się mottem dla wielu późniejszych więźniów politycznych”. http://blog.rp.pl/mazurek/2012/02/24/badacz-socjalizmu-i-syfilisu/

— URODZINY JUTRO: Jacek Kurski, Kazimierz Olesiak, Paweł Biedziak, Andrzej Raczko.