stan gry: 04.12.2014

Wojna w Platformie trwa, Warzecha: PiS bez widoków na sukces, PBK i biskup zablokowali koalicję PO z RAŚ

Łukasz Mężyk

-- 11 LAT TEMU śmigłowiec Mi-8 z premierem Leszkiem Millerem na pokładzie rozbił się pod Piasecznem. W katastrofie nikt nie zginął.

-- 8 LAT TEMU Marcin Kącki w Gazecie Wyborczej ujawnił seksaferę w Samoobronie RP.

-- 42 lata kończyłby dziś Sebastian Karpiniuk.

-- SŁAWOMIR NITRAS NA FB: Dzisiaj 4 grudnia. Skończyłby 42 lata. Wciąż wcale nie tak dużo. Pamietają o nim nie tylko w Kołobrzegu.

-- PLAN PEK: 9:00 - wizyta w MAC, 10:00 - wizyta w MZ.

-- PLAN KACZYŃSKIEGO: 12:30 - prezentacja Komitetu Honorowego Marszu w Obronie Demokracji i Wolności Mediów.

-- SEJM DZIŚ M.IN: O 16:30 odbędzie się pierwsze czytanie złożonej przez PiS propozycji zmian w Kodeksie wyborczym. Nowelizacja zakłada m.in. uzupełnienie składu PKW o 6 osób wskazanych przez kluby parlamentarne. Projekt przewiduje także wprowadzenie instytucji odwołania się od uchwały PKW oraz przedłuża terminy na składanie i rozpatrywanie protestów wyborczych do odpowiednio 30 i 120 dni od dnia wyborów. https://300polityka.pl/news/2014/12/02/sejm-uzupelnienie-skladu-pkw-przez-politykow-nowy-przewodniczacy-komisji-ds-sluzb-specjalnych-prowizorka-na-ubezpieczenie-zdrowotne-rolnikow/

-- DZIŚ TAKŻE: Spotkanie w Brukseli min. Leny Kolarskiej-Bobińskiej z komisarzem ds. badań, innowacji i nauki Carlosem Moedasem (g.18.00)

-- GRZEGORZ NAPIERALSKI W KONTRWYWIADZIE RMF FM: Czas na bardzo poważną zmianę i zastanowienie się gdzie jest miejsce SLD na scenie politycznej. Albo będzie radykalna zmiana i budowanie czegoś innego, albo SLD faktycznie już nie będzie.

-- WŁODZIMIERZ CIMOSZEWICZ W TOK FM O SLD: Gdy słuchałem Grzegorza Napieralskiego, który mówił, że to była oszałamiająca porażka, że potrzebna jest zmiana mentalna na lewicy - on być może ma doraźny interes żeby tak mówić, ale to znaczy, że w tym wąskim gronie liderów SLD zaczynają być inne spojrzenia. Warunkiem [do przetrwania] SLD jest otwarta i uczciwa dyskusja na temat kondycji. To jest podstawa. Coraz więcej wiernych sympatyków SLD zaczyna mieć wątpliwości. Docierają do mnie informacje, że wielkomiejskie koła SLD, złożone z profesjonalistów, rozwiązują się, to są istotne fakty polityczne. To są zbiorowe odejścia. Wstrząs jest silny i głęboki.

-- TYTUŁ W SE: Rostowski nie zapomniał o urodzinach Kopacz.

-- WOJNA W PLATFORMIE TRWA - pisze kujawsko-pomorska GW: “Bydgoszcz oskarża Toruń o próbę politycznej korupcji. - Marszałek Piotr Całbecki nakłaniał mnie, abym nie startował w wyborach do sejmiku. Obiecywał korzystną umowę na stanowisku dyrektora Centrum Onkologii - ujawnia Zbigniew Pawłowicz, niedoszły wicemarszałek województwa”.

-- LENZ ZAPRZECZA SŁOWOM PIOTROWSKIEJ - jak dalej czytamy w lokalnej GW: “W poniedziałek marszałek Całbecki przeforsował, wbrew woli działaczy PO z Bydgoszczy, wybór wicewojewody Zbigniewa Ostrowskiego na wicemarszałka. Miał być nim bowiem Pawłowicz. Takie były ustalenia ze spotkania z premier Ewą Kopacz. Potwierdziła to wczoraj minister spraw wewnętrznych Teresa Piotrowska. - Wskazaliśmy najlepszego człowieka z tej części województwa. Żadnych przypomnień o ustaleniach na najwyższym szczeblu w Warszawie marszałek nie przyjmował do wiadomości - mówiła w Radiu PiK.Słowom minister zaprzeczył poseł PO z Torunia Tomasz Lenz, szef rady regionu Platformy. - Nie było mowy o żadnych personaliach. Rozmawialiśmy o tym, że wicemarszałek ma być z Bydgoszczy, i tak się stało”.

-- TYTUŁ W LOKALNEJ GW: Olszewski kontra Lenz. Trwa wojna o władzę w regionie

-- JAK MÓWI PAWEŁ OLSZEWSKI W ROZMOWIE Z LOKALNĄ GW: “Lenz i Całbecki oszukali nie tylko bydgoszczan, ale i szefową naszej partii. Będziemy robili wszystko, co w naszej mocy, by zmienić układ sił w zarządzie województwa, bo buta, arogancja i zawłaszczanie regionu przez Lenza i Całbeckiego do niczego dobrego nie prowadzą”.  http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz/1,35590,17073727,Olszewski_kontra_Lenz__Trwa_wojna_o_wladze_w_regionie.html

-- FAKT: BRUDNE KULISY LOKALNEJ POLITYKI PO: “Radny Platformy do sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego, a jednocześnie odchodzący dyrektor Centrum Onkologii w Bydgoszczy Zbigniew Pawłowicz ujawnił, że w zamian za rezygnację z mandatu marszałek województwa oferował mu... dożywotnie pełnienie funkcji szefa tej placówki medycznej!”

-- FAKT O SPOTKANIU U BIERNATA: “Nieoficjalnie politycy PO z Bydgoszczy mówią już o „oszustwie” w partii. To pierwszy konflikt, który musi zażegnać nowy sekretarz generalny PO Andrzej Biernat (54 l.). Na razie jednak tylko pogorszył sytuację, bo na spotkanie zaprosił liderów bez Tomasza Lenza (46 l.), kujawsko-pomorskiego barona PO”.

-- PIS BEZ WIDOKÓW NA SUKCES - pisze na opiniach RZ Łukasz Warzecha: “To prawda – PiS w niektórych kategoriach zyskał, a PO dostała wyraźny sygnał ostrzegawczy. Jednak żeby w polityce zwyciężać, nie wystarczy się nieustannie dobrze zapowiadać. Również dlatego, że czas nie stoi w miejscu. Faktyczna wygrana PO w wyborach samorządowych oznacza trwanie lokalnych układów przez kolejne cztery lata, a są to układy z zadziwiającą zdolnością do reprodukcji. Także dlatego, że produkują setki tysięcy osób bytowo uzależnionych od sprawujących władzę. Po kolejnej kadencji będzie nie łatwiej, ale trudniej te układy wysadzić z siodła. Niektórzy politycy PiS wydają się w swoim optymizmie o tym zapominać”.

-- WARZECHA O STRATEGIACH PIS: “Przed PiS wybory prezydenckie, których wynik psychologicznie będzie miał duże znaczenie w wyborach parlamentarnych kilka miesięcy później. Andrzej Duda może pójść w ślady Jacka Sasina albo posłuchać Joachima Brudzińskiego – polityka Prawa i Sprawiedliwości zalecającego zwykle ostry kurs. Ten dylemat sprowadza się do dwóch pytań. Pierwsze: czy PiS chce na serio powalczyć o
prezydenturę, czy tylko symulować walkę jak w dużych miastach w ostatnich wyborach? Drugie: o jakie segmenty elektoratu walczy? Na pierwsze pytanie trudno dziś odpowiedzieć. Można tylko stwierdzić, że prowadzenie kampanii bez głębokiego zaangażowania i wiary w zwycięstwo nie ma sensu”.

-- WARZECHA O SASINIE: “Można zaryzykować twierdzenie, że Sasin postarał się wypaść jako żywe zaprzeczenie wszystkich klisz na temat swojej partii kolportowanych przez nieprzychylne jej media”.

-- PO BOI SIĘ ŚLĄSKICH AUTONOMISTÓW - piszą w GW Renata Grochal i Przemysław Jedlecki: “- Rozdzwoniły się telefony. Mieliśmy zgodę pani premier, ale obruszyła się Kancelaria Prezydenta. Bronisław Komorowski od lat jest przeciwny umacnianiu się autonomistów na Śląsku, bo uważa, że mogą chcieć odłączyć się od Polski i przyłączyć do Niemiec. To z powodu jego sprzeciwu, ale także podziału w samej PO, od dwóch lat nie możemy uchwalić ustawy przyznającej językowi śląskiemu status języka regionalnego - mówi nam niezależnie kilku polityków Platformy ze Śląska. Jeden z nich twierdzi nawet, że był telefon z Kancelarii Prezydenta do premier Ewy Kopacz”.

-- BISKUP INTERWENIOWAŁ U PREZYDENTA WS KOALCJI PO Z RAŚ - piszą dalej Grochal i Jedlecki: “Czołowy polityk śląskiej PO mówi nam o innej plotce: że metropolita śląski arcybiskup Wiktor Skworc, także przeciwnik koalicji z RAŚ, miał interweniować w Kancelarii Prezydenta. Tomczykiewicz pytany, czy prosił o pomoc arcybiskupa Skworca, zaprzecza. - Spotkałem się z arcybiskupem w niedzielę, czyli dzień po zawarciu koalicji z SLD. Rozmawialiśmy wyłącznie o sytuacji w górnictwie - przekonuje. Rzecznik arcybiskupa Skworca ks. Łukasz Gaweł zapewnia, że Kościół w sprawy sejmikowej koalicji się nie mieszał. - Nic mi nie wiadomo o jakichkolwiek wpływach ze strony arcybiskupa Skworca na sprawy koalicji - mówi”.

-- DUDA MA SZANSE- mówi Jadwiga Staniszkis w rozmowie z Katarzyną Jachowicz w Fakcie: “Bo można pokazać, że prezydent Komorowski jest popularny, bo nie zrobił niczego wyrazistego. Coś tam mówił, a potem podpisywał, co mu podsuwał Donald Tusk. Można pokazać bardzo konkretnie, jak pracował jako prezydent. Sprawa wieku emerytalnego, umów śmieciowych, skala zatrudnienia w warunkach niedających perspektyw. Ludzie to dostrzegli. I myślę, że jeśli się wykaże, że Komorowski palcem nie kiwnął i że głównie skupiał się na robieniu dobrego wrażenia, Duda może wygrać. Zwłaszcza że zna kuchnię Kancelarii Prezydenta z czasów Lecha Kaczyńskiego. Tylko to wymaga aktywności i przekazu, który się nie rozprasza na różne rzeczy oraz konsekwencji”.

-- STANISZKIS O KSIĄŻECZCE: “PSL miał fuksa – naprawdę to, że miał jedynkę przy metodzie „książeczki”, miało znaczenie. Ja sama mało co nie postawiłam znaczka na tej pierwszej kartce, z rozpędu. Wiedziałam, co czuje normalny, niezorientowany w tych sprawach wyborca”.

-- PIS NIE POWINIEN ATAKOWAĆ PSL- mówi jeszcze Faktowi Jadwiga Staniszkis: “PiS nie powinien też atakować PSL, ludowcy są obrotowi. I wszyscy powinni już zapomnieć o tym, co było i przygotowywać się do koalicji z PSL-em”.

-- NAKRĘCONE PROTESTY - na jedynce GW piszą Agata Kondzińska i Mariusz Jałoszewski: “Z danych, które dziennikarze "Gazety Wyborczej" zebrali we wszystkich 45 sądach okręgowych w Polsce, wynika, że do wczoraj zarejestrowano w nich prawie 1,5 tysiąca protestów wyborczych związanych z I turą głosowania. Najwięcej, bo 238, złożono w Warszawie, ponad 100 protestów jest w Małopolsce, w Świętokrzyskiem i Łódzkiem. Najmniej - ponad 20 - w Opolskiem. To rekord. Cztery lata temu protestów było 470, a w 2002 r. prawie 800”.

-- PIOTR DUDA O MARSZU PIS: “Na pewno ci członkowie „Solidarności”, którzy kandydowali w wyborach samorządowych z list PiS, powinni być na marszu. Z apelem o to zwrócił się do nich prezes Kaczyński i mają do tego prawo. Oficjalnie związek nie bierze udziału w marszu. Nie będzie takiej decyzji”. http://wpolityce.pl/lifestyle/224577-piotr-duda-s-oficjalnie-nie-wezmie-udzialu-w-marszu-pis-ale-kazdy-zwiazkowiec-moze-do-niego-dolaczyc

-- EXODUS Z WIEJSKIEJ. WOLELI SAMORZĄD - pisze w RZ Andrzej Stankiewicz: “Wybory lokalne doprowadziły do największej od początku kadencji wymiany kadr w parlamencie”.

-- STANKIEWICZ O FUNKCJI WICEMARSZAŁKA, GDYBY TWÓJ RUCH PRZESTAŁ BYĆ KLUBEM: “gdyby Twój Ruch stracił status klubu, mogłaby się pożegnać ze swym stanowiskiem. Chrapkę na swego wicemarszałka mają bowiem Gowin i Ziobro”.

-- KORUPCJA - NIEZMIENNE PALIWO PIS - pisze w GW Dominika Wielowieyska: “Zabawne jest to, że prezes PiS tak bardzo lubi powtarzać, że chce mieć w Polsce Budapeszt, i często porównuje nas do Węgier. A tymczasem Węgry - tak zresztą jak i inne kraje naszego regionu - wypadają w tym rankingu o wiele gorzej niż my. Państwo rządzone przez idola prawicy Viktora Orbána jest na 47. miejscu”.

-- GAZETA STOŁECZNA: KTO BĘDZIE PATRZYŁ NA RĘCE STOŁECZNEJ PLATFORMY: “(...)w stolicy szykuje się nam absolutny monopol władzy - Platforma będzie miała prezydenta, większość w radzie miasta, a na dodatek chce kontroli nad komisją rewizyjną. Jak będzie to wyglądać w praktyce? Przekonaliśmy się o tym już w poprzedniej kadencji. Nie udawało się wtedy przeprowadzić wielu kontroli, o które zabiegała opozycja, bo PO "utrącała" jej wnioski albo drastycznie ograniczała zakres kontroli”.

-- O AUDYCIE PODRÓŻY POSŁÓW I SEJMOWYCH UPOSAŻENIACH pisze w RZ Michał Szułdrzyński: “Na polityce nie powinny się wprawdzie dorabiać miernoty posłuszne partyjnym liderom, ale nie można też popadać w drugą skrajność, czyli przez niskie zarobki doprowadzać do selekcji negatywnej – zdolni będą pracować w biznesie, a prawo stanowić będą przeciętniacy”.

-- DALEJ SZUŁDRZYŃSKI: “– to wierzchołek góry lodowej. Jeśli więc marszałek Sejmu chce zostawić po sobie coś dobrego, powinien doprowadzić do gruntownej reformy poselskich uposażeń. Spotka się oczywiście z krytyką i oskarżeniami. Ale o tym, czym kończy się słuchanie populistów i oszczędzanie na siłę, przekonaliśmy się 10 kwietnia 2010 r”.

-- JEDYNKA RZ: CHORY ZA ŻELAZNĄ KURTYNĄ: “Tylko 37 Polaków skorzystało dotąd z leczenia w UE poza Polską. Urzędnicze państwo górą”.

-- URODZINY: Jarosław Gowin, Agnieszka Kozłowska-Rajewicz, Paweł Blajer, Zbigniew Eysmont.

 


Łukasz Mężyk