stan gry: 12.11.2014

JVR rozsadzają ambicje, Stołeczna: HGW musi wyjaśnić wątpliwości ws kamienicy, Fakt: Girzyński następny ws wyjazdów?

-- 25 LAT TEMU w Krzyżowej na Dolnym Śląsku odbyła się Msza Pojednania z udziałem premiera Tadeusza Mazowieckego i kanclerza RFN Helmuta Kohla.

-- OSTATNIE 3 DNI KAMPANII.

-- O 10:30 RADA MINISTRÓW

-- O 14:30 EWA KOPACZ W RADOMIU: PEK weźmie udział w otwarciu debaty „Modernizacja armii, a przyszłość polskiego przemysłu obronnego.”

-- 11:00 Briefing Jarosława Kaczyńskiego w Jarosławiu (Podkarpacie)

-- OK 15:30 - konferencja prasowa marszałka Radosława Sikorskiego po posiedzeniu Konwentu Seniorów.

-- SONDAŻ MILLWARD BROWN DLA GW:

-- BYDGOSZCZ: PO 28, PIS 20, Dombrowicz 11

-- GDAŃSK PO 44, PIS 21, SLD 6, Gdańsk Obywatelski 6

-- KATOWICE PO 26, USZOK 18, PIS 14, RAŚ 10

-- KRAKÓW PO 25, PIS 25, KOMITET MAJCHROWSKIEGO 14

-- LUBLIN PO 34, PIS 23, WSPÓLNY LUBLIN 8, LUBELSKA LEWICA 7

-- ŁÓDŹ PO 36, PIS 20, SLD 13

-- POZNAŃ PO 26, KOMITET GROBELNEGO 21, PIS 14, SLD 14

-- SZCZECIN KOMITET KRZYSTKA 23, PO 23, PIS 14, SLD 12

-- WARSZAWA PO 35, PIS 24, SLD 7, WWS 4, ZIELONI 4

-- WROCŁAW DUTKIEWICZ+PO 33, PIS 24, WROC. INICJ. OBYW 6, SLD 6

-- BIAŁYSTOK PIS 32, KOM. TRUSKOLASKIEGO 22, PO 14, SLD 9

-- CZĘSTOCHOWA SLD 20, PIS 19, PO 17

-- OPOLE PO 26, RAZEM DLA OPOLA 13, PIS 11

-- OLSZTYN: MAŁKOWSKI 25, PO 20, PIS 16, KOM. PREZYDENTA 11

-- GW O SZANSACH AKTYWISTÓW: “Na ich listach są aktywiści i społecznicy, pracownicy naukowi, architekci, studenci itd. Jakie mają szanse? Komitet Ludzie dla Miasta z Gorzowa zanotował 15 proc. poparcia, a Razem dla Opola - 13 proc.; są to drugie wyniki w tych miastach. Mandaty mogą też zdobyć aktywiści z toruńskiego Czasu Mieszkańców (7 proc.) i z Gdańska Obywatelskiego (6 proc.). Pod progiem wyborczym są ruchy miejskie z Krakowa i Poznania czy aktywiści z listy partii Zieloni startujący w Warszawie”.

-- GW O SZANSACH KORWINISTÓW: “Kongres Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikkego raczej nie powtórzy sukcesu z wyborów do Parlamentu Europejskiego. Sondaż wskazuje, że w większości miast nie przekroczy progu. Korwiniści mają szanse wejść jedynie do rad Kielc i Bydgoszczy (po 8 proc. poparcia), może też Radomia (6 proc.), Krakowa i Lublina (po 5 proc.). Startujący do rady Katowic Ruch Autonomii Śląska zanotował w sondażu 10 proc. poparcia”.

-- SONDAŻ RADIA SZCZECIN: KRZYSTEK 36, JACYNA 16, SZAŁABAWKA 12, TYSZLER 10 http://radioszczecin.pl/1,118129,sondaz-wyborczy-dla-radia-szczecin-krzystek-i-ja

-- CO PREZYDENT WARSZAWY WIEDZIAŁA O KAMIENICY ODZYSKANEJ PRZEZ JEJ MĘŻA - piszą w GW Iwona Szpala i Małgorzata Zubik: “Feniks kupił kamienicę od rodziny prezydent Warszawy, m.in. jej męża i córki. Waltzowie odzyskali budynek od miasta w 2003 r. Hanna Gronkiewicz-Waltz tłumaczy się z tej sprawy już w trzeciej kampanii wyborczej. Na wiele pytań wciąż nie ma odpowiedzi”.

-- DALEJ SZPALA I ZUBIK O HGW: “Zapytaliśmy Hannę Gronkiewicz-Waltz, czy wiedziała o kulisach transakcji z lat 40. Spytaliśmy też, czy dziś jej rodzina również wystąpiłaby o zwrot kamienicy. - Nie ma do dziś żadnego dowodu, że nabycie kamienicy odbyło się z naruszeniem prawa - odpowiada nam. Twierdzi, że nie miała wiedzy na temat procesów fałszerza Kalinowskiego. Czy próbowała kiedyś dotrzeć do dokumentów dotyczących historii budynku? - Uważam, że zawarcie aktu notarialnego zamknęło sprawę. Gdyby były jakiekolwiek wątpliwości, urzędnicy w 2006 r. niewydaliby nieruchomości. "Wyborcza": - Czy pani mąż wiedział o historii z fałszerstwami? Czy dziś wystąpiłby o zwrot nieruchomości? Gronkiewicz-Waltz: - Mąż nigdy nie występował o zwrot. Jest spadkobiercą, i to nie bezpośrednim, osoby, która występowała o zwrot. Zapytaliśmy również, czy 15 mln zł to prawdziwa suma, za jaką rodzina Waltzów sprzedała odzyskaną kamienicę (tak podają media). - Nie byłam spadkobiercą, ze względu na prawo spadkowe jest to majątek odrębny córki i męża”.

-- GAZETA STOŁECZNA: HGW POWINNA DĄŻYĆ DO WYJAŚNIENIA SPRAWY- jak piszą Michał Wybieralski i Wojciech Tymowski: “Hanna Gronkiewicz-Waltz powinna dążyć do wyjaśnienia kulisów reprywatyzacji kamienicy, której dokonała jej rodzina. W przeciwnym razie będzie tracić wiarygodność, a cała sprawa jeszcze wielokrotnie powróci w jej politycznej karierze”.

-- STOŁECZNA O WĄTPLIWOŚCIACH WS KAMIENICY: “W tej sprawie, opisywanej już przed laty również na łamach "Wyborczej", wciąż jest wiele niejasności. Dokumenty, które widzieliśmy, wskazują, że wuj męża Hanny Gronkiewicz-Waltz kupił prawa do kamienicy od oszusta. Czy wiedziała o tym najbliższa rodzina pani prezydent, jej mąż i córka, kiedy wraz z innymi spadkobiercami kontynuowali starania o reprywatyzację mienia? Czy rządzący Warszawą - była to wówczas ekipa prezydenta Lecha Kaczyńskiego - powinni byli zreprywatyzować kamienicę? Jeśli popełnili błąd, to czy dziś miasto może starać się odzyskać utraconą nieruchomość?”

-- JESZCZE STOŁECZNA: TŁUMACZENIA HGW NIEPRZEKONUJĄCE: “Uważamy takie tłumaczenia za niewystarczające. Oczekujemy, że prezydent stolicy europejskiego kraju i wiceprzewodnicząca rządzącej partii będzie politykiem kryształowo czystym, dążącym do wyjaśnienia wszystkich niejasności i zarzutów”. http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,16951530,Czego_oczekujemy_od_prezydent_ws__reprywatyzacji_kamienicy_.html

-- O AGNIESZCE POMASKIEJ w GW pisze Roman Deszczyński: “Mąż, partyjni koledzy, koleżanki - tak szefowa PO w Gdańsku obstawiła czołowe pozycje w wyborach do rady miasta. Często kosztem doświadczonych samorządowców z dorobkiem. - Układanie list wyborczych to w ogóle trudna sprawa - przekonuje posłanka Agnieszka Pomaska”.

-- ROSTOWSKIEGO ROZSADZAJĄ AMBICJE - pisze w RZ Andrzej Stankiewicz: “Ambicje rozsadzają także Jacka Rostowskiego, pominiętego ostatnio we wszystkich awansach. Rostowski próbuje zagospodarować konserwatywnych posłów PO, nieco osieroconych po odejściu Jarosława Gowina. To on zorganizował nieformalną koalicję, która zablokowała przyjęcie przez Sejm konwencji o zapobieganiu przemocy wobec kobiet, krytykowanej w środowiskach prawicowych. Chciał w ten sposób odegrać się na Ewie Kopacz, zwolenniczce konwencji, która odmówiła mu posady ministra, szefa doradców premiera”.

-- STANKIEWICZ O MILLERZE I PALIKOCIE: “Lider Twojego Ruchu pogubił się jeszcze bardziej niż Jarosław Kaczyński. Partia Palikota jest jedynym sejmowym ugrupowaniem, które nie zdołało zarejestrować list wyborczych na poziomie sejmików wojewódzkich. Co to pokazuje? Że Twój Ruch nie ma żadnych terenowych struktur. Widać wyraźnie, że to schyłek tego politycznego wcielenia Janusza Palikota. Jednak Miller także nie może spać spokojnie. Ustabilizował sytuację w SLD i przeczekał zwyżkę notowań Palikota, ale nie zapewnił swemu ugrupowaniu znaczącego wzmocnienia. Jeśli po wyborach w 2015 r. nie załatwi SLD koalicji, to także jego czeka polityczna banicja”.

-- FAKT O GIRZYŃSKIM: “W szeregach Prawa i Sprawiedliwości mówi się o tym, że kolejną ofiarą afery madryckiej może okazać się poseł Zbigniew Girzyński (41 l.). (...) – Pierwszą osobą, która wyjdzie w tym audycie, będzie Zbyszek Girzyński. – Oni najczęściej jeździli razem w te delegacje, to była stała grupa. Zbyszek pojechałby też pewnie z nimi do Madrytu, ale był po wypadku i jeszcze nie najlepiej się czuł – opowiadają nam posłowie PiS.– Jeśli jechali w kilku samochodem, to brali zaliczki – każdy na swój przejazd, a w rzeczywistości jechali jednym samochodem – dodaje inny z parlamentarzystów partii Jarosława Kaczyńskiego (65 l.). Poseł Girzyński nie znalazł czasu na rozmowę z Faktem o tej sprawie. A jak sytuacja w innych partiach?”

-- CZYSZCZENIE PO HOFMANGATE - tytuł w GW.

-- KACZYŃSKI DTAWIA NA DUDĘ, TO KILKA PIECZENI NA JEDYNM OGNIU - pisze w GW Agata Kondzińska: “W PiS nie ma pokoleniowej próżni. Doceniam tych, którzy mnie nie zawodzą. I wspieram pałacową frakcję - takie sygnały wysłał prezes PiS, namaszczając Andrzeja Dudę jako kandydata PiS na prezydenta kraju. (...) Ruch Kaczyńskiego na tyle jest sprytny, że Duda w PiS jest lubiany i nawet zawistnikom trudno będzie tę decyzję krytykować. Prezes wysyła też sygnał o wzmocnieniu niedocenianej politycznie w PiS frakcji pałacowej. Polityków, którzy bardziej związani byli z prezydentem Lechem Kaczyńskim niż z Jarosławem Kaczyńskim. W PiS są raczej osieroceni”.

-- TERLECKI WSTRZYMAŁ SIĘ WS MASTALERKA - pisze Paweł Majewski w RZ: “W jawnym głosowaniu dokonano wyboru rzecznika. Wstrzymali się sam Mastalerek i krakowski poseł Ryszard Terlecki. Ten ostatni przekonywał, że Mastalerek jest za młody, by decydować o tym, kto powinien chodzić do mediów. Dyskusje w tej sprawie uciął jednak Kaczyński”.

-- NAWET PRZYJACIEL NIE BRONIŁ POSŁÓW - Fakt o Jackiewiczu.

-- WYRZUCENI Z PIS ZDRADZENI PRZEZ PRZYJACIÓŁ - pisze SE: “Zwolennikiem najsurowszej kary był też poseł Dawid Jackiewicz, ten sam, który wraz z małżonką bawił się z byłymi już posłami PiS w Madrycie”.

-- PAWEŁ MAJEWSKI W RZ: NAWET WZROST LICZBY RADNYCH TRUDNO BĘDZIE PIS-OWI PRZEŁOŻYĆ NA KOMUNIKAT O SUKCESIE: “Skok w liczbie „odbitych” województw to dobry prognostyk przed przyszłorocznymi wyborami do Sejmu, ale PiS trudno będzie przełożyć go na komunikat o sukcesie. Wciąż będzie miał mniej od PO regionów, w których dominuje”.

-- LESZEK MILLER O KANDYDACIE PIS W KONTRWYWIADZIE RMF : To jest oznaka paniki, a nie racjonalnej działalności. To jest próba, aby ludzie chociaż przez jeden dzień mówili o czymś innym, niż o trzech muszkieterach z PiS.

-- MILLER O KANDYDACIE SLD: Jeżeli to będzie to kandydatura, która będzie powszechnie akceptowana przez wszystkich, to po co prawybory? Taka kandydatura się znajdzie.

-- TOMASZ NAŁĘCZ W TOK FM O NIEKANDYDOWANIU JK: W kategoriach rycerskich pan prezes zachował się niehonorowo.

-- MAŁGORZATA KIDAWA-BŁONSKA W RADIU PLUS: PiS potrzebowała szybkiego ruchu. Jak odchodzą inni, to robi się ciśnienie na nowe twarze. Ale nie widzę kandydata, który byłby zagrożeniem dla prezydenta Komorowskiego.

-- MARCIN MASTALEREK W TOK FM O DUDZIE I KOMOROWSKIM: Na tle młodego, sympatycznego, wykształconego polityka, będzie widać wszystkie wady Bronisława Komorowskiego. Z jednej strony mamy doktora nauk prawnych, z drugiej magistra historii.

-- GIERTYCH: 12 LAT WIĘZIENIA DLA HOFMANA - na jedynce SE. Dalej w SE: Tak Hofman i jego kolesie doją nas.

-- JOACHIM BRUDZIŃSKI DLA SE O HOFMANIE: “Jesteśmy po prostu chrześcijanami. Jak jest grzech, nadchodzi też czas żalu za ten grzech, pokuty i w końcu nawrócenia. Dlatego, kiedy pojawiły się pierwsze wpadki, uważaliśmy, że trzeba dać mu szansę. Jak widać, ta szansa nie została wykorzystana i przywiązanie do pewnych postaw wzięło w nim górę. (...) Ale nie wyciągnął wniosków i zaprzepaścił swoją szansę. Z drugiej strony warto zwrócić uwagę - i to jest pozytyw całej tej sytuacji - że opinia publiczna potrafi docenić to, jak bezkompromisowo wobec takich spraw zachowuje się mój lider. Konia z rzędem temu, kto wskaże taką postawę po stronie naszych głównych konkurentów, czyli PO”.

-- BRUDZIŃSKI O SYTUACJI PIS: “- Chcę wierzyć, że Polacy docenią naszą bezkompromisową postawę i uda nam się odrobić straty, które ponieśliśmy z powodu zachowania tych trzech posłów”.

-- W SPRAWIE HOFMANA KACZYŃSKI IDZIE DROGĄ KOPACZ - pisze w GW Wojciech Czuchnowski: “Sztabowcy PiS próbują wprawdzie z tej katastrofy wyciągnąć pozytywny przekaz. Oto - mówi prezes Kaczyński (w Radiu RMF, które kiedyś nazywał "niemieckim") - "Polacy mogą się przekonać, w jakiej partii obowiązują zasady". Kaczyński jak surowy ojciec pozbywa się złych posłów, by dać społeczeństwu sygnał, gdzie tych zasad mają szukać. Prezes nigdy się do tego nie przyzna, ale idzie tu śladem premier Ewy Kopacz. PiS musiał zobaczyć, jak wzrosły jej notowania po zdecydowanej reakcji na nominację Igora Ostachowicza do zarządu Orlenu i na ukraińską wpadkę Radosława Sikorskiego. Kaczyński idzie teraz tą drogą. Za kilka dni przekonamy się, czy wyborcy pójdą za nim”.

-- AFERA MADRYCKA MOŻE MIEĆ POZYTYWNE KONSEKWENCJE - pisze w RZ Michał Szułdrzyński: “Po aferze madryckiej – miejmy nadzieję – politycy wszystkich partii sto razy przemyślą sprawę, nim sięgną po znacznie zawyżony ryczałt za podróż samochodem. Ale afery przyniosą pożyteczne skutki tylko wtedy, gdy nie zostaną całkiem zakłamane. Dlatego PO nie może dziś triumfować. Obiecująca zmianę w polskiej polityce premier Ewa Kopacz nie powinna się zadowolić wykorzystaniem afery madryckiej w celach politycznych. Ma szansę coś zmienić. Uderzyć się też w piersi i rozliczyć aferę taśmową, a potem wspólnie z opozycją zastanowić się, jak w przyszłości uniemożliwić posłom nadużycia. Bo postępek byłych posłów PiS uderza nie tylko w tę formację, ale w całą klasę polityczną”.

-- GEN KOMBINATORSTWA I GEN POPULIZMU - pisze w GW katarzyna Kolenda-Zaleska: “Tylko trzeba z siebie wyplenić też gen populizmu, który z zawiścią każe patrzeć na zarobki innych. Każdy publiczny wydatek na samochody czy samoloty od razu jest przedmiotem debaty, czy aby na pewno trzeba, czy się należy. Chyba już się przekonaliśmy, że się należy, że urzędnicy państwowi muszą mieć bezpieczne auta i samoloty, by nie dochodziło do tragedii. I godziwe zarobki, by nie kompromitowali nie tylko siebie, ale i nas, wyborców. W końcu ktoś ten mandat im dał”.

-- ZADYMIONA ARMIA PATRIOTÓW RUCHU NARODOWEGO - pisze w GW Agata Kondzińska.

-- PEK PRZEPROWADZI SIĘ NA PARKOWĄ - pisze Fakt: “BOR w końcu wymusił na Ewie Kopacz (58 l.) przeprowadzkę z hotelu sejmowego do rządowej willi przy ul. Parkowej w Warszawie. Remont willi po Donaldzie Tusku (57 l.) dobiega końca. Budynek jest już prawie gotów: gruz wywieziony, a parkiet dostosowany specjalnie do szpilek pani premier!”

-- MAREK MIGALSKI W RZ O NISZACH KOMUNIKACYJNYCH ELEKTORATÓW PO I PIS: “Trwanie duopolu PO i PiS jest gwarantowane właśnie dlatego, że obie partie wykształciły swoje media, które trzymają w informacyjnych niszach miliony. Bez tego nie byłby możliwy dyktat tych dwóch formacji. Tylko dzięki tym niszom mogą dostarczać swoim wyborcom potrzebnych do nienawidzenia swoich przeciwników wiadomości. Im głębiej oba elektoraty siedzą w owych niszach, tym bezpieczniej mogą się czuć liderzy PO i PiS. Muszą jedynie dbać, by media je obsługujące dostawały odpowiednią ilość stronniczych informacji, by mogły na- karmić nimi zgłodniałych ich wyborców. Bo ci są wciąż nienażarci. Ale czekają tylko na tę papkę, którą świetnie znają. Żadnych słodko-gorzkich sosów. Tych ostatnich nikt nie lubi. Nikt ich nie nie oczekuje. Nikt za nie nie zapłaci”.

-- EWA MILEWICZ O ROSJI pisze w GW: “Wiara w słowa w Rosji pisane czy mówione nie jest uzasadniona. Można wierzyć tylko w jej czyny. Jeśli na jesieni tego roku od Alaski po Europę rosyjskie wojskowe samoloty nadlatywały nad różne państwa, podrywając lotnictwo NATO, jeśli Rosja próbnie wystrzeliła rakietę zdolną do przenoszenia broni nuklearnej, może to świadczyć o jej złych zamiarach. A porozumienia z Mińska świadczą tylko o zużyciu ryzy papieru. Jeśli więc, Europejczyku, słyszysz plusk w Bałtyku i wydaje ci się, że to łódź podwodna, to nie zastanawiaj się czyja. Krzyknij: "S Nowym Godom, towariszczi!".

-- JAN ROKITA W GW O MILLERZE I POLKSIEJ POLITYCE WSCHODNIEJ: “W sejmowej debacie Leszek Miller mówi, iż "w sprawie Rosji i Ukrainy Polska stała się bardziej częścią problemu, a nie częścią rozwiązania problemu". W ten sposób lider lewicy za jednym zamachem kwestionuje zarówno sens polskiej polityki wschodniej co najmniej od czasu pomarańczowej rewolucji, jak i fundamenty Europejskiej Polityki Sąsiedztwa. (...) teraz, gdy właśnie nadszedł czas owego sporu, najgłupszą i najbardziej małoduszną rzeczą, jaką moglibyśmy uczynić, to wystraszyć się własnej wieloletniej odwagi i zatrąbić na odwrót. Panie Leszku! Niech Pan nie idzie tą drogą!”

-- JERZY STĘPIEŃ W GW O NEPOTYZMIE W SAMORZĄDZIE: “- W 2001 r. prof. Jerzy Regulski, prof. Michał Kulesza i ja chodziliśmy na posiedzenia sejmowej komisji ds. samorządu, przestrzegając przed wyborami bezpośrednimi, które muszą prowadzić do nepotyzmu. Nikt nas nie słuchał. A dziś, jak żona czy mąż członka rady nie ma pracy, to burmistrz coś zorganizuje w podległej mu spółce. Dochodzi do takich sytuacji, że przeciwko radnym opozycyjnym reszta rady zdominowana przez wójta podejmuje uchwały potępiające jego krytykę. A urzędnik gminny, żeby za bardzo nie podskakiwał, może wystartować z listy burmistrza do rady powiatu. I tak to się kręci”.

-- URODZINY: Agnieszka Chłoń-Domińczak, Edyta Poncyljusz