stan gry: 04.01.2014
— NAWET RADNI PO EMIGRUJĄ- jak pisze portal trojmiasto.pl: “Małgorzata Maj, sopocka radna PO, chce zrzec się mandatu - zostanie on prawdopodobnie wygaszony na najbliższej sesji Rady Miasta. Decyzja radnej spowodowana jest tym, że... od kilku miesięcy żyje i pracuje w Wielkiej Brytanii.”
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Sopocka-radna-zrzeka-sie-mandatu-bo-wyemigrowala-n75859.html
— ADAM MICHNIK O PIS I SLD CZARZASTEGO- pisze w GW: “Rządząca koalicja nie ma dziś konkurenta, który mógłby zapewnić Polsce bezpieczną przyszłość. Ale to nie oznacza, że PO nie ma z kim przegrać. Owszem, może przegrać z PiS, partią Jarosława Kaczyńskiego i Antoniego Macierewicza. Ta partia łatwo znajdzie koalicjanta w tak zwanym Ruchu Narodowym, w stronnictwie Jarosława Gowina czy Zbigniewa Ziobry bądź też w SLD kierowanym przez Włodzimierza Czarzastego. Wybredność w doborze sojuszników nie charakteryzuje polityków PiS. Każdy się nada jako przystawka czy kwiatek do kożucha.”
— MICHNIK O WIERZE W KASKADĘ NONSENSÓW: “To, co niepokoi, to nie projekty polityczne i retoryka Kaczyńskiego, lecz stan umysłów setek tysięcy ludzi, którzy obdarzają go zaufaniem. Jesteśmy świadkami trudnej do zrozumienia zapaści aksjologicznej i intelektualnej, której ilustracją jest bezkrytyczna wiara w kaskadę nonsensów o Polsce jako kondominium niemiecko-rosyjskim czy w lawinę bredni o sztucznej mgle, trotylu, bombach w samolocie i brzozie, na temat katastrofy smoleńskiej. Nie lekceważę tego - narody, tak jak ludzie, wpadają nieraz w stan narkotycznego oszołomienia, ulegają głosom sprawnych, choć opętanych nienawiścią demagogów. Taka demagogia zespolona z cynizmem i żądzą władzy zawsze owocuje katastrofą. Także dziś: kto wierzy w te głupstwa, gotów jest uwierzyć we wszystko - także w rządy dżender, masonów bądź krasnoludków.”
— POLSKA NIE JEST KRAJEM OKUPOWANYM PRZEZ ORGANIZATORÓW KATASTROFY SMOLEŃSKIEJ- pisze Michnik: “Rok, który pożegnaliśmy, nie był fatalnym rokiem polskich przeznaczeń. Wbrew deklaracjom krytyków i publicystów związanych z PiS i stronnictwami podobnej konduity Polska nie znalazła się nad przepaścią, nie była państwem okupowanym przez organizatorów zbrodni smoleńskiej.”
— PROSTYTUTKA SZANTAŻOWAŁA POSŁA ZIOBRY- tytuł na jedynce Super Expressu. Zdjęcie posła Piotra Szeligi ze Zbigniewem Ziobro.
— PROSTYTUTKA SZANTAŻOWAŁA POSŁA- pisze Dziennik Wschodni na jedynce: “Trzy osoby odpowiedzą za szantażowanie posła prawicowej partii z naszego regionu. Polityk miał nie zapłacić prostytutce za usługę. Ta wspólnie z kompanami nagrała kolejne spotkanie i zagroziła, że ujawni zdjęcia.”
http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20140103/LUBLIN/140109872
— OTO ŻNIWO POLITYKI JANUSZA PALIKOTA, KTÓRY OD WIELU LAT ZACIEKLE WALCZY Z KOŚCIOŁEM I SYBOLAMI RELIGIJNYMI- pisze FAKT: “Świętokradcy wypalili twarz Matce Boskiej”.
— FAKT: TO SZCZYT HIPOKRYZJI. Premier Tusk zapowiada walkę z piratami a sam za nic ma znaki drogowe.
— ELŻBIETA BIEŃKOWSKA ZAPOWIADA NOWY ZARZĄD PKP- jak wicepremier mówi Aleksandrze Klich i Agnieszce Kublik w GW: “Właśnie buduję nową ekipę, w której będą kolejarze i niekolejarze. Moja w tym głowa rodzinna, żeby to działało jak trzeba. Bo u mnie w rodzinie kilka pokoleń pracowało na kolei.”
— BIEŃKOWSKA O “ZABAWIE” SUPER EXPRESSU W PRZEBIERANIE JEJ: “Zobaczyłam to w portalu "Gazety Wyborczej", bo na stronę "Super Expressu" nie zaglądam. Czegoś tak okropnego nigdy się nie spodziewałam. Pomyślałam: "Duży europejski kraj, a oni robią coś tak głupiego!".
— BIEŃKOWSKA POWTARZA, ŻE NIE JEST POLITYKIEM: “Robię swoje. Jestem w tym rządzie sześć lat, jestem ministrem, a teraz wicepremierem wskazanym przez PO, ale nie chcę być politykiem. Powiem rzecz trywialną, lecz w Polsce rzadko o tym mówimy: nam jeszcze potrzeba wielu lat ciężkiej pracy, "rzemieślniczenia". Musimy naprawdę normalnie, ciężko pracować. I ja tak pracuję, stroniąc od politycznej zawieruchy.”
— BIEŃKOWSKA O WIZJI W POLITYCE: “Kiedyś mi się wydawało, że trzeba mieć wizję. Dziś wiem, że owszem, ale tylko jako punkt wyjścia. Trzeba umieć przełożyć ją na programy, bez tego wizja jest bezużyteczna. Ja pokazuję, co chcę mieć za kilka lat, i rozpisuję, w jakich krokach chcę do tego dojść. I tyle. Wizjonerzy tylko gadają. A kluczem do sukcesu jest ciężka praca. Wydaje mi się, że ludzie to doceniają, że nie udaję poważniejszej, niż jestem, nie udaję mądrzejszej, niż jestem. Bo kiedy nie wiem, to mówię, że nie wiem.”
— BIEŃKOWSKA O 5ZŁ NA ŚMIECIÓWCE: “- To jest niedopuszczalne! Rozmawiam o tym często z ministrem pracy. Rząd podejmuje różne działania, by wspierać młodych na rynku pracy, także wykorzystując na ten cel fundusze unijne. Finansowane są staże, praktyki, zamawiane kierunki studiów, są pieniądze na start działalności gospodarczej. W nowym budżecie mamy specjalną pulę dla ludzi młodych. Myślę, że w 2020 r. ich sytuacja będzie zupełnie inna.”
— BIEŃKOWSKA O TWITTEROWYM DEMENTI: “- Nie, jeden ze współpracowników. U nas na Twitterze cały czas ktoś jest w pogotowiu. Ponieważ nie chciałam robić w tej sprawie własnej konferencji, bo już wielokrotnie o tym mówiłam, więc powiedziałam: OK, reagujcie na bieżąco.”
— PIOTR ALEKSANDROWICZ NA RP.PL O MITACH W WYDAWANIU ŚRODKÓW UNIJNYCH: “We wrześniu 2013 trzech autorów Jan Misiąg, Wojciech Misiąg i Marcin Tomalak ogłosiło raport na temat efektywności wykorzystywania funduszy unijnych. Przeszedł niestety bez echa. Z bardziej wyrazistych wniosków: nie można wykazać korelacji pomiędzy tempem wzrostu PKB w poszczególnych województwach, a rozmiarami środków budżetowych Unii w nich wykorzystanych. Nie udało się również osiągnąć określonych w najważniejszych dokumentach programowych celów odnoszących się do zwiększenia spójności terytorialnej i społecznej. Niestety, oficjalna kontrola wydawania funduszy publicznych głównie dotyczy tego, czy uczyniono to zgodnie z prawem, a nie czy wydatek miał sens. Z doniesień z ostatnich dni wynika na przykład, że 200 mln zł publicznych pieniędzy na ratowanie firmy Polimex-Mostostal nie miało najmniejszego sensu. Ale jeśli uczyniono to zgodnie z przepisami to pies z kulawą nogą nie będzie miał pretensji. Ech, bogaty kraj.”
http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/800683,1076680-Czarne-dziury.html
— PAWEŁ ŚPIEWAK O KACZYŃSKIM mówi Elizie Olczyk w RZ: “umacnia najbardziej niebezpieczne cechy społeczne- zaściankowość, kabotyństwo,, nacjonalizm. Jak można jednego dnia jechać do Kijowa na Majdan, a drugiego iść w pochodzie pod transparentem: “Konzentrazionslager Europa”. Wspieranie tego tatałajstwa nacjonalistycznego i tego pustego patosu jest smutne. I nikomu niepotrzebne”.
— ŚPIEWAK O KOMOROWSKIM: “Zaimponował mi, że potrafi sformułować taką diagnozę [o końcu partii reform] i nie zrobił tego z powodów koniunkturalnych, bo jednak swojej krytyki nie ograniczył do opozycji, tylko objął nią zarówno PO, jak i PiS”
— ŚPIEWAK O GOWINIE: ANACHRONICZNY: “Partia Gowina, jak sądzę, nie ma przyszłości. Przecież Gowina wylansował Donald Tusk po to, żeby w pierwszej fazie wyborów partyjnych nie bić się z Grzegorzem Schetyną. Sam Gowin ma niezbyt wiele do zaoferowania poza ogólnikowymi wezwaniami: rodzina, Kościół, wolny rynek. Brzmi to dość anachronicznie. (…) Gowin był bardzo dobrym redaktorem naczelnym Znaku i wielka szkoda, że na tym nie poprzestał.”
— ŚPIEWAK O 2015: “Jeżeli Tusk będzie rządził razem z Millerem, Palikotem i Piechocińskim, to można mu tylko współczuć. Nic nie będzie ich łączyło oprócz niechęci do PiS i skłócą się tak samo szybko jak koalicja PiS z LPR i Samoobroną. A wtedy PiS będzie jedyną alternatywą. Aż mnie strach oblatuje.”
— DYSKURS PUBLICZNY PRZESUNĄŁ SIĘ W PRAWO mówi prof. Ewa Łętowska Cezaremu Michalskiemu: “Cały dyskurs publiczny niesłychanie nam się przesunął na prawo. Ja jeszcze pamiętam, jak w latach 90. pewien wiceminister zdrowia, za wypowiedź ewidentnie nacechowaną niechęcią wobec homoseksualistów, został natychmiast pozbawiony stanowiska. Teraz podobne wypowiedzi są na porządku dziennym i nic się nie dzieje. To jest konsekwencja kropelkowego odzyskiwania pola przez jeden typ argumentacji, jeden nurt ideowy, przesuwający całą scenę na prawo. Ale to jest stwierdzanie faktów, nie wiem, czy interesujące. Raczej oczywiste, pokazujące, jaką przebyliśmy drogę.”
— DALEJ ŁĘTOWSKA: “To, co w polskim prawie, w dyskursie o prawie, dawniej było nie do pomyślenia, dziś zaczyna być lansowane jako „rozwiązanie kompromisowe”. Przesunięcie w kierunku konserwatywno-prawicowym w sferze idei jest bardzo wyraźnie. Ja nad tym ubolewam, bo jest to kierunek nienowoczesny, jeśli idzie o prawo, a anachroniczny i niepokojący, jeśli chodzi o kształt i działanie polskiej demokracji. Ona rzeczywiście statuuje rządy większości, ale bez efektywnego zabezpieczenia praw mniejszości. Ba, kwestionuje aspiracje do tego dwubiegunowego ujęcia. Mogę tylko mieć satysfakcję, że niezależnie od tego, gdzie byłam, czy byłam rzecznikiem, czy sędzią, protestowałam, choćby zgłaszając werbalne separata. W kontekście rozmaitych rozwiązań prawnych z lat 90. mówi się często o „kompromisie”…”
— ŁĘTOWSKA O OCHRONIE SŁABSZYCH: “Tyle że wówczas budujemy nową grupę słabszych, bez dostępu do prawa, bez ochrony prawnej. I zbywanie tego wszystkiego stwierdzeniem, że prawo nie powinno się w ogóle zajmować ochroną słabszych, bo to „wynalazek Marksa”, rzeczywiście jest tym dodatkowym naciskiem typu ideologicznego, który w takich warunkach jak polskie, przy oportunizmie, przy słabości systemu prawnego, funduje nam system, który z państwem prawa nie ma wiele wspólnego. W tym systemie takie skandale, jak działania Komisji Kodyfikacyjnej, obsługiwanie różnych podmiotów silnych i obojętność na prawa obywateli pozbawionych siły – kobiet, ludzi wywłaszczonych w wyniku działania Komisji Majątkowej, ludzi niemających dostępu do opieki socjalnej, medycznej, bojących się iść do sądu pracy, bo to oznacza utratę pracy (nawet jeśli czasem wygraną w sądzie), wygrywających przetargi i potem bankrutujących przedsiębiorców zmuszanych do kalkulacji ceny pracy poniżej płacy minimalnej – to wszystko jest tylko konsekwencją porzucenia i kwestionowania zasady, że prawo powinno pomagać słabszym wyegzekwować to, co im się należy.”
http://m.krytykapolityczna.pl/artykuly/opinie/20131221/letowska-w-polsce-prawo-sluzy-tylko-silnym
— AGATA NOWAKOWSKA W GW ANALIZUJE POZYCJĘ SLD:”Gdy SLD nabrał wiatru w żagle, partia już nie mówi, że może wesprzeć PO, jeśli tej zabraknie głosów. Teraz mówi, że PO to jej główny polityczny przeciwnik. Dlatego chce się od Platformy wyraźniej niż dotąd odróżniać. Tak więc Sojusz przedstawił w Sosnowcu socjaldemokratyczny program. Wysłał lewicowemu wyborcy czytelny przekaz, czego ma się po SLD spodziewać.”
— SŁABOŚCIĄ SLD SĄ KADRY- pisze Nowakowska: “W ogóle słabością Sojuszu są kadry. Część osobowości została przygarnięta przez PO (Danuta Hübner, Dariusz Rosati, Bartosz Arłukowicz), część odeszła od polityki. Sojusz ma chyba najstarsze kierownictwo ze wszystkich partii, ma też wyraźną pokoleniową lukę: brakuje mu popularnych, rozpoznawalnych 40-, a nawet 50-latków, zdolnych objąć ewentualne stanowiska w partii i w rządzie. Miller czy inny b. premier Józef Oleksy nie wychodzą z telewizji, bo nie ma ich kim zastąpić.”
— KATARZYNA BRATKOWSKA W ROZMOWIE Z ROBERTEM MAZURKIEM: “Nie było żadnych zbrodni komunizmu jako idei. Może pan mówić o zbrodniach stalinizmu, ale nie komunizmu. To bardzo pozytywna ideologia. (…) To pan jest owładnięty antykomunistyczną obsesją. Trzeba odróżnić to, co pisał Marks, od tego, co robił Beria. Niech pan poczyta Marksa. Jest różnica między ideą a praktyką przywódców lub ich nadgorliwych wyznawców i zwyrodnialców lubujących się w przemocy. (…) Dzisiaj ważniejsze jest, że zbrodniczym ustrojem jest kapitalizm i wcale nie ma mniej ofiar. Jeśli policzy pan wszystkie możliwe ofiary tego, że żyjemy w takim, a nie innym systemie, to okaże się, że kapitalizm ma ich więcej.”
— MAZUREK DOPYTUJE: Wszystkie możliwe ofiary? Czyli wypadki drogowe też?, BRATKOWSKA ODPOWIADA: “Oczywiście, że wypadki drogowe mają z tym związek! Pan nie widzi tego, jak reklamy nakręcają konsumpcję, i już każdy musi mieć samochód, każdy pędzi nieprzytomnie, bo musi gdzieś zdążyć? (…) To jego pochodna, część pewnej całości, dlatego w jakimś stopniu wypadki drogowe, katastrofy przemysłowe obciążają konto kapitalizmu.”
— INNY FRAGMENT ROZMOWY MAZURKA Z BRATKOWSKĄ: “Dlaczego akurat walka o wolność aborcji ma dla pani takie znaczenie?
- Gdy kobieta jest w niechcianej ciąży, to wystarczająco trudna jest sama konieczność dokonania wyboru, podjęcia – jakkolwiek na to patrzeć – decyzji ostatecznej. Nie uważam, żeby to było dziecko, ale to jest potencjalny człowiek, jest to już jakieś życie.
- Skoro „jest to już jakieś życie", to decyduje pani o życiu lub śmierci. Czyim życiu, czyjej śmierci?
- Potencjalnego bytu.
- Byt jest realny.
- OK, ale do pewnego etapu to bardziej część ciała matki niż jakikolwiek odrębny podmiot.”
— KRÓLESTWO GADAJĄCYCH GŁÓW- Sebastian Kucharski w GW o publicystyce telewizyjnej: “Przepis jest prosty: bierzesz co najmniej dwóch polityków i dajesz im czas na wymianę ciosów. „Gadające głowy” to programy, które dominują w polskiej publicystce od lat 90. I nic nie zapowiada ich końca. Powód jest prosty: to jedne z prostszych produkcji telewizyjnych. Nie wymagają dużych zespołów reporterskich. Tylko zaproszenia znanych postaci życia politycznego, które są gotowe do kłótni na wizji. - Przyznaję się bez bicia: na tym to właśnie polega. Może jeszcze warto odpowiednio tasować nazwiskami, by uniknąć pewnej powtarzalności - mówi jeden z twórców tego typu programów. - Pracuję w tej działce, zależy mi na wynikach i wiem, że oglądalność rośnie, kiedy spór jest ostrzejszy. Skoro sam korzystam z tej receptury, nie będę narażał się ani kolegom po fachu, ani politykom - tłumaczy, dlaczego chce pozostać anonimowy.”
— DALEJ KUCHARSKI: “Programy publicystyczne w kanałach TVP przeżywają kryzys. Widzów straciły zarówno "Polityka przy kawie" w TVP 1 (spadek o 100 tys. w porównaniu z 2012 r.), jak i "Bliżej" Jan Pospieszalskiego w TVP Info (110 tys. mniej). TVP uruchomiła jesienią kanał TVP Regionalna - u wielu operatorów zastąpił on TVP Info, co spowodowało spadek oglądalności tego ostatniego. Lepsze wyniki TVN 24 to właśnie efekt zmian w TVP. Rozmowy Rymanowskiego "Jeden na jeden" w TVN 24 w 2013 r. średnio oglądało 282 tys. osób, o 70 tys. więcej niż rok wcześniej, zaś sobotni "Babilon" (gdzie dyskutują kobiety zaangażowane w życie polityczne) oglądało średnio 198 tys. widzów, co oznaczało stratę jedynie 5 tys. osób w stosunku do roku 2012.”
— Z ROSJĄ W 2014 ROK- pisze w RZ Andrzej Talaga: “Ukraina to priorytet. Także w jej wypadku sprawa nie jest beznadziejna. Kremlowi zawęziło się pole manewru. Nie może grać na opozycję, jak swego czasu na Julię Tymoszenko, bo ta w całości stała się proeuropejska. Pozostaje Janukowycz, którego skuteczność polityczna drastycznie maleje. Jego upadek wcale zaś nie został przekreślony, a ledwie odroczony. Ukraina do wykarmienia, dziurawy budżet uzależniony od spadającego eksportu surowców, tląca się wojna na Kaukazie, przestarzała gospodarka, paraliżująca ją korupcja, nieefektywne zarządzanie – nie są to parametry politycznej potęgi. Nadal można toczyć z Rosją twardą rozgrywkę, jaką sama lubi, o wpływy w Europie Wschodniej. I ją wygrać.”
— SUPER EXPRESS DO IZABEL MARCINKIEWICZ: Zapomnij o Londynie, nakarmimy cię w Brwinowie!
— AGNIESZKA BURZYŃSKA NA TWITTERZE: W KPRM podobno pojawił się pomysł aby nowym rzecznikiem rządu została Joanna Mucha.
— TWEET DNIA- MICHAŁ MAJEWSKI: “Podobno Biernat twarzą rządowej kampanii przeciw pijanym kierowcom. Dobry ruch!”
— 7 lat temu Nancy Pelosi została pierwszą w historii kobietą-spikerem Izby Reprezentantów USA.
— URODZINY OBCHODZĄ DZIŚ: Mariusz Walter, Marek Borowski, Andrzej Adamczyk
— URODZINY JUTRO obchodzą: Longin Komołowski, Andrzej Mleczko, Maria Bnińska, Domnik Zdort, Przemysław Gdański, Łucja Łuczywo
live
2 godz.
12 min.
4 godz.
4 godz.
4 godz.
5 godz.
5 godz.
5 godz.
6 godz.
6 godz.
stan gry
stan gry
dzisiaj
stan gry
15.11.2025
stan gry
14.11.2025
stan gry
13.11.2025
stan gry
12.11.2025
stan gry
10.11.2025