stan gry: 27.12.2013
-- CZY BRONISŁAW KOMOROWSKI MÓWI: NIE CHCĘ ALE MUSZĘ”? - jak pisze w Gazecie Wyborczej Paweł Wroński: „Prezydent Komorowski dostrzegł śmierć ponadpartyjnego ugrupowania reformatorów z rządem Tuska na czele. A przecież nic nie stoi na przeszkodzie, aby to on stał się twarzą i siłą modernizacji. (…) Brzmi to wszystko trochę jak Wałęsowskie "nie chcę, ale muszę" podpisać ustawę o OFE. Tak jakby Komorowski chciał być dobrze oceniany przez obie strony konfliktu. Skoro jednak prezydent dostrzega osłabienie ponadpartyjnej grupy reformatorów, a także osłabnięcie woli zmian w rządzie, to kto ma być symbolem modernizacji Polski i nową twarzą reform? Jeśli nie premier Tusk, to może tę rolę chce przejąć prezydent?”
-- JEŚLI PREZYDENT NARZEKA … TO MA SZANSĘ- konkluduje Wroński: „Może jednak nie przy okrągłym, lecz kwadratowym stole premier, zamiast ogłaszać kolejne exposé ustali z prezydentem najważniejsze obszary zmian i reform. Może nie będzie miało to charakteru kolejnego seminarium w Pałacu Prezydenckim, ale jasnych dyrektyw. Może dzięki temu polskie społeczeństwo dowie się, jak zagospodarować przeszło 300 mld zł funduszy pomocowych Unii Europejskiej wywalczonych przez rząd Tuska. Ten program reform powinien zostać przedstawiony w Sejmie i poddany pod dyskusję z udziałem opozycji. Na koniec - objęty gwarancjami przez Bronisława Komorowskiego. Bo ma już dostateczną pozycję, aby w relacjach z rządem stać się stawiającym warunki. Jeśli prezydent narzeka, że w Polsce rozpada się ponadpartyjna grupa reformatorów i modernizatorów, to ma szansę ją stworzyć lub choćby odtworzyć. I stanąć na jej czele.”
-- KACZYŃSKI: NAJBARDZIEJ DRAŻNIĄ MNIE OSOBY Z MOJEGO OBOZU, KTÓRE…- jak lider PiS mówi Faktowi: „Mnie pomaga głębokie przeświadczenie, że mam rację. I wydaje mi się, że rozumiem motywy moich przeciwników, co bardzo ułatwia mi przeżywanie wszelkich ataków, nie traktowanie ich w sposób emocjonalny. Najbardziej drażnią mnie ludzie mojego obozu, co do których wydaje się, że mają podobną wizję Polski, a tak naprawdę szkodzą. Reszta spływa po mnie jak woda po psie. Mogą sobie mówić, co chcą. Byli i są ludzie, którzy przeżywali znacznie bardzie zmienne i dramatyczne losy w polityce. Nie uważam więc, żeby we mnie było coś super nadzwyczajnego. Taki Nelson Mandela przesiedział w więzieniu 27 lat, a potem rządził. W porównaniu z takimi ludźmi miałem złote życie.”
-- JAROSŁAW KACZYŃSKI O BILIONIE MÓWI FAKTOWI: „Po pierwsze trzeba zrobić wszystko, by przełamać kryzys demograficzny. To wymaga szeregu działań: mieszkań, pracy i polityki prorodzinnej. Drwiono z mojej zapowiedzi, że znajdzie się bilion złotych na inwestycje. Ale to jest realne, choć tylko pod warunkiem wielkiej zmiany. Chcemy dokonać prawdziwej modernizacji Polski, a PO dzisiaj ją stopuje. Polską nie mogą rządzić ludzie, o których ktoś celnie napisał, że reprezentują styl podwórkowo-knajacki. (…) [BILION BĘDZIE] Z wewnętrznych zasobów, które trzeba uruchomić, co nie jest łatwe, ale możliwe, no i ze środków europejskich. Ale poza zgromadzeniem zasobów jest też pytanie o sensowne ich wykorzystanie. Np. czy lepiej zbudować coś, do czego później się dopłaca, a korzysta z tego niewielu i to tylko najbogatszych, a więc do najbogatszych się dopłaca, czy zrobić coś może mniej spektakularnego, ale pożyteczniejszego, służącego przeciętnym obywatelom.
-- KACZYŃSKI O SZEŚCIOLATKACH: „Przyznaję, że kiedyś sam byłem zwolennikiem, by dzieci szły wcześniej do szkoły. Nie miałem rozeznania. Dziś wiem, jak bardzo sześciolatek różni się od siedmiolatka i zmieniłem zdanie. Tę decyzję trzeba zostawić rodzicom.”
-- Z GOWINEM DA SIĘ BUDOWAĆ?- pytają dziennikarki Kaczyńskiego: „Już prędzej, choć nagrzeszył sporo. Gdy mówiłem o aferze hazardowej, on mówił, że to nieprawda i prowokacja. I to nie był jedyny przypadek. Potrzebny jest żal, a nie pycha. Wielką nadzieją dla nas jest NSZZ „Solidarność”. Chcemy współpracować z tymi, którzy wesprą nasz projekt wielkiej zmiany, który ogłosimy w lutym.”
-- PAP DOTARŁA DO ZAŁOŻEŃ NOWEGO PROGRAMU PIS: „PAP dotarła do części założeń programu. PiS zaproponuje m.in. likwidację gimnazjów i NFZ, powrót do 22-proc. stawki VAT, wprowadzenie podatku bankowego i podatku dla hipermarketów, zmiany w strukturze ministerstw. Zamierza też przywrócić i umocnić stanowisko ministra-koordynatora ds. służb specjalnych, zakłada ponowne włączenie administracji do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Elementem programu gospodarczego PiS jest Narodowy Program Zatrudnienia (projekt ustawy został odrzucony w Sejmie). PiS proponuje ponadto zmiany w systemie emerytalnym, m.in. odejście od reformy wydłużającej wiek emerytalny do 67 lat. W programie zdrowotnym PiS zakłada, że docelowo nakłady na służbę zdrowia powinny wynieść 6 proc. PKB.”
http://www.rp.pl/artykul/738666,1075195-PiS-planuje--rewolucyjne-zmiany--na-przyszly-rok.html
-- ŻENADA ROKU- O RADKU SIKORSKIM PISZE SUPER EXPRESS: „No i mamy zwycięzcę konkursu na polityczną żenadę roku. Kandydatów było bez liku. Jednak w ostatniej chwili, rzutem na taśmę, swoją kandydaturę zgłosił minister Radosław Sikorski (50 l.). Tytuł należy mu się za przeprowadzenie wywiadu z samym sobą. (…) Sikorski, nie chcąc stracić tytułu pupilka premiera, postanowił pokazać, jaki jest świetny. Udzielił więc wywiadu, w którym opowiada o dokonaniach polskiej dyplomacji w mijającym roku. Rozmówcą jest… jego rzecznik prasowy Marcin Wojciechowski (38 l.), czyli osoba, która wypowiada się zwykle w imieniu Sikorskiego.”
-- PYTANIA DO SIKORSKIEGO, KTÓRE NIE PADŁY- zdaniem Super Expresu: „Szkoda, że rzecznik ministra Marcin Wojciechowski (38 l.) nie zadał też kilku niewygodnych dla swojego szefa pytań. Takich jak: Czy pańskie włosy same układają się tak pięknie, czy też potrzebna jest brylantyna? Skąd pan wie te wszystkie mądre rzeczy? Dlaczego to pan jest najlepszym ministrem w rządzie? Dlaczego pan nosi najładniejsze krawaty w rządzie? Czy chciałby pan kogoś pozdrowić?”
-- NACZELNY SUPER EXPRESSU O SIKORSKIM- jak pisze Sławomir Jastrzębowski: „Naprawdę podziwiam Radosława Sikorskiego, naszego ministra spraw zagranicznych. Powodów jest mnóstwo. Skończył prestiżowy Oksford i wiedział, kiedy uciec od tego okropnego Kaczyńskiego do dotkniętego palcem bożym Tuska, i ma wspaniały dworek, i nie narzuca się z płaceniem rachunków w restauracjach (oszczędzają bogaci i Sikorskiemu się opłaci), i tak dalej, i tak dalej.”
-- BYŁ SOBIE TWARDZIEL- pisze w RZ Andrzej Stankiewicz: Bartosz Arłukowicz miał być gwiazdą polskiej polityki. Dziś upada – wraz z całą służbą zdrowia.”
-- TRANSFER DO PO POCZĄTKIEM KOŃCA KARIERY ARŁUKOWICZA- pisze Stankiewicz: „W tym momencie wydawało się, że znalazł się na politycznym szczycie. Że transfer, który zaproponował mu premier – selekcjoner najsilniejszej drużyny na polskiej scenie politycznej – otwiera przed nim nieograniczone możliwości. Dziś widać, że tak naprawdę był to początek końca błyskotliwej kariery”
-- ZDROWIE TEMATEM NR 1 W PRASIE PO ŚWIĘTACH- inne cytaty na temat Arłukowicza i ochrony zdrowia w dzisiejszej prasie: https://300polityka.pl/news/2013/12/26/zdrowie-tematem-nr-1-w-prasie-po-swietach/
-- PRZESTAŁY DZIAŁAĆ MECHANIZMY KONTROLI ŻYCIA PUBLICZNEGO- pisze w RZ Dominik Zdort: „ Polsce Tuska nie mówi się o poważnych aferach nie dlatego, że nie ma korupcji, nadużyć, oszustw, nie dlatego, że ekipa PO to aniołowie bez grzechu, ale dlatego, że przestały działać polityczne
i medialne mechanizmy kontroli życia publicznego. Być może dla premiera i jego partii to sytuacja wygodna. Niestety, skutkiem jest powolne gnicie państwowego organizmu pod coraz grubszą warstwą pudru.”
-- GAZETA WROCŁAWSKA O ALIANSIE GoWIN- DUTKIEWICZ: „w naszym regionie niekoniecznie wystartuje jako Polska Razem. Niewykluczone, że poprze Obywatelski Dolny Śląsk, czyli ugrupowanie prezydenta Wrocławia, Rafała Dutkiewicza. - Z Rafałem Dutkiewiczem przyjaźnię się od lat. Często rozmawiamy - mówi Gowin. Ale zastrzega, że decyzje jeszcze nie zapadły. Jeśli zapadną, to na liście ODŚ do sejmiku znajdą się miejsca dla ludzi Gowina. W zamian za to na listę wyborczą do Sejmu trafią zaufani Dutkiewicza. Kto? Na pewno Jerzy Michalak, radny miejski. Polityk nie kryje się ze swoimi parlamentarnymi ambicjami, otwarcie popiera Gowina, a jednocześnie ani myśli opuścić Dutkiewicza. Nie jest też tajemnicą, że część polityków PO jest kuszona przez Gowina do zmiany barw partyjnych. Podobnie dzieje się na Dolnym Śląsku. Kto - teoretycznie - może zasilić Polskę Razem? Na pewno ci politycy, którzy są związani z Grzegorzem Schetyną, byłym liderem PO w regionie. W środowisku plotkuje się o posłance Ewie Wolak, pośle Sławomirze Piechocie czy senatorze Jarosławie Dudzie. Gowin miał również proponować transfer politykom PiS, m.in. Rafałowi Czepilowi, radnemu miejskiemu. - Na pewno nigdzie się nie wybieram. Zostaję w PiS, tu chcę działać - mówi Czepil.”
-- GAZETA WROCŁAWSKA O EUROPOŚLE BORYSIE- NAJBLIŻSZY CZŁOWIEK SCHETYNY U GOWINA?: „wiadomo, że europoseł PO Piotr Borys, który w swojej partii stracił pozycję, może trafić do Polski Razem.”
-- EUGENIUSZ KŁOPOTEK JEDNAK DALEKO OD PIS- jak mówi Super Expressowi: „Po tych kilku latach, które od niej minęły - po występach pana Macierewicza i jego zespołu oraz patrząc na opieszałość polskiej prokuratury i patrząc na to, co robią z nami Rosjanie - ja już nie chcę znać prawdy. Zresztą przecież obiektywnej prawdy nigdy do końca się nie dowiem. Jestem daleki od zaakceptowania teorii o zamachu i przyjmuję wersję, że skala błędów po naszej i po tamtej stronie była tak wielka, że to właśnie ona doprowadziła do tej tragedii. Ale, powtarzam, jeśli mamy dochodzić do prawdy w taki sposób, w jaki kilka razy w tym roku to robiono, to ja już nie chcę jej znać - lepiej oszczędźmy dalszych cierpień najbliższym członkom rodzin i tym, którzy już są pogrzebani w ziemi.”
-- CZARZASTY: KONIEC MARZEŃ PO I EUROPY PLUS- jak mówi Super Expressowi: „koniec dwóch marzeń - PO o wygraniu trzecich wyborów z rzędu i Europy Plus o Parlamencie Europejskim. Moim zdaniem rozpoczęło się to od porażki tych ugrupowań w wyborach w Elblągu. To był moment, w którym PO zaczęła tracić szerokie poparcie i ustąpiła miejsca na czele sondaży PiS. Od tego momentu zaczął też rosnąć SLD. (…) Jestem wręcz przekonany o tym, że SLD będzie walczyło z PO i tę walkę wygra. Jeżdżąc bowiem po terenie, widzę budzących się ludzi, którzy wierzą w Sojusz. Takiego stanu ducha już dawno nie było. Ludzie wierzą, że SLD to partia, która może więcej pomóc, niż zaszkodzić. Co do innych partii, coraz mniej osób w to wierzy.”
-- JOACHIM BRUDZIŃSKI PIJE DO KSIĄŻKI MICHAŁA KAMIŃSKIEGO- w rozmowie z SE mówi: „Wyjście na prowadzenie naszej formacji ośmieszyło wszystkich tych, którzy mówili, a nawet pisali książki, o rychłym końcu PiS. Zaufanie społeczne musi nas cieszyć, ale na pewno nas nie usypia i nie sprawia, że spoczywamy na laurach.”
-- BRUDZIŃSKI O TYM JAKI BYŁ TO ROK DLA PIS: „Był to mimo wszystko rok napawający optymizmem. Po raz pierwszy od sześciu lat tak wyraźnie wybiliśmy się na prowadzenie w sondażach. Trwa ono już od kilku miesięcy. Oczywiście, ta sytuacja w żaden sposób nie usypia naszej czujności ani tym bardziej nie wprowadza w stan triumfalizmu” – mówi w wywiadzie dla Polski the Times.
-- BRUDZIŃSKI O NAJWIĘKSZYM SUKCESIE PiS: „Było ich wiele, jednak najbardziej cieszy chyba fakt, że wybiliśmy się na prowadzenie w najmłodszej grupie wiekowej wyborców 18– 24 lata. Jest to dla nas dowód, że jesteśmy atrakcyjną ofertą także dla ludzi, którzy po raz pierwszy idą do wyborów i właśnie w chodzą w dorosłość. To dla partii politycznej sukces szczególny, bo ta grupa jest szczególnie krytyczna i wymagająca wobec polityków”.
-- PAWEŁ SIENNICKI O 2013 pisze w PTT: „Politycznie, mimo kilku ruchów na scenie, takich jak powstanie ugrupowania Jarosława Gowina, wycięcie Grzegorza Schetyny z kierowniczych gremiów PO czy długo wyczekiwana rekonstrukcja rządu, żaden przewrót nie nastąpił. Zmniejszył się dystans między PO a PiS, ale doprawdy trudno dziś wskazać lidera w walce o polityczny rząd dusz. Jarosław Kaczyński wciąż ma nad sobą szklany sufit, Donald Tusk wciąż ma jeszcze jakiś potencjał uwodzenia Polaków, choć stracił w 2013 r. bardzo wiele ze swojego uroku. Ton naszej polityce wciąż nadają PiS i PO,nic pod tym względem się nie zmieniło. Nowi gracze, jak Jarosław Gowin, pozostają wielką niewiadomą, ale jeśli coś ugrają, to będzie to wynik jednocyfrowy”.
-- AGENT TOMEK: BĘDĘ MINISTREM- jak pisze Mikołaj Wójcik w Fakcie: „Podczas zakrapianej alkoholem imprezy mówił, że w rządzie PiS będzie ministrem do spraw służb specjalnych. Co na to koledzy? Ambitne plany agenta Tomka wyszły na jaw podczas jednej z wiosennych imprez, w olsztyńskim pensjonacie „U Jacka” nad jeziorem Sukiel. To wtedy agent poznał swą wybrankę, bizneswoman Katarzynę Sztylc. Posła Kaczmarka przywiozła na kolację z Katarzyną i jej mężem Arkadiuszem znajoma właścicieli pensjonatu posłanka PiS Iwona Arent (45 l.). – Był taki dziwny, specyficzny. Zaczął rozwodzić się nad swoją przyszłością w partii. Mówił, że w przyszłym rządzie PiS zostanie ministrem ds. służb specjalnych. To było raczej żenujące – opowiada nam jeden z uczestników tamtego spotkania. Poseł Kaczmarek znany jest z opowiadania niesamowitych historii. Długo po tym, jak został posłem, chodził w Sejmie z czarną teczką i dawał do zrozumienia, że dysponuje wieloma nagraniami. – Tomkowi od pewnego czasu rzeczywistość zaczęła mylić się z akcjami, w których brał udział – mówi nam jeden z parlamentarzystów.”
-- CENY WZROSNĄ ALE PŁACE TEŻ- czytamy na jedynce RZ: „Przyszły rok będzie dla naszych domowych budżetów lepszy. Większość cen nadal będzie rosła dość wolno, za to my mamy szansę na lepsze zarobki.”
-- PAWEŁ WROŃSKI O BUDŻECIE MON pisze w GW: „Nic jednak nie wskazuje na to, aby rozpoczęły się wielkie programy strategiczne, takie jak program obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej czy program śmigłowcowy.”
-- NOWY SONDAŻ DLA CNN: CHRIS CHRISTIE 48, HILLARY CLINTON 46
-- URODZINY DZIŚ obchodzą: Magda Łucyan, Stanisław Trzciński
live
3 godz.
13 min.
4 godz.
4 godz.
4 godz.
5 godz.
5 godz.
5 godz.
6 godz.
6 godz.
stan gry
stan gry
dzisiaj
stan gry
15.11.2025
stan gry
14.11.2025
stan gry
13.11.2025
stan gry
12.11.2025
stan gry
10.11.2025