-- DZIWNA GRA LUDOWCÓW WS GAZU Z ROSJI- pisze Andrzej Kublik w Gazecie: „być może ludowcy nie wiedzą, że raport NIK otrzymał klauzulę „tajne” na wniosek ich byłego lidera, wicepremiera i ministra gospodarki Waldemara Pawlaka. To właśnie on stał na czele zespołu, który w latach 2009-10 negocjował z rządem Rosji porozumienia gazowe. (…) Ministerstwo Gospodarki nie odpowiedziało nam, czy chciało utajnić kontrolę umów gazowych tylko do zakończenia negocjacji z Gazpromem, co stało się przed rokiem. Ale NIK wyciąga konsekwencje z tej zmienionej sytuacji. „Obecny prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski polecił sprawdzić, czy przesłanki, które w 2012 r. przyczyniły się do nadania protokołowi klauzuli niejawności, mają trwały charakter, czy też ustały i obecnie nic nie stoi na przeszkodzie, aby raport w całości lub w znacznej części odtajnić” – poinformował nas Paweł Biedziak. Zaznaczył jednak, że na odtajnienie całego raportu muszą się zgodzić autorzy dokumentów, z których pochodzą dane zawarte w raporcie NIK. Innymi słowy, odtajnienie raportu, o które apelują posłowie PSL, zależy w dużej mierze od Ministerstwa Gospodarki kierowanego dziś przez obecnego lidera PSL Janusza Piechocińskiego.”

-- PAP: PIECHOCIŃSKI WERBUJE NOWYCH POSŁÓW: „Piechociński wczoraj wieczorem przez ponad godzinę rozmawiał w Sejmie z trojgiem posłów Inicjatywy Dialogu: Arturem Bramorą, Haliną Szymiec-Raczyńską i Dariuszem Dziadzio. Z informacji ze źródeł zbliżonych do kierownictwa PSL wynika, że posłowie dostali ofertę przejścia do klubu PSL. Czwarty z członków koła - poseł Bartłomiej Bodio - jest za granicą.”

-- ELIZA OLCZYK O TRUDNOŚCIACH W EWENTUALNYM WYRZUCENIU KŁOPOTKA pisze w RZ: „Wyrzucenie Kłopotka, który jest niezwykle popularnym posłem w swoim regionie, może w przyszłości obniżyć szanse wyborcze PSL, a ta partia od dawna balansuje na granicy progu wyborczego.”

-- AGATA NOWAKOWSKA: SLD NIE MOŻE ZA MOCNO ATAKOWAĆ PO- jak pisze w GW: „Sześciolatki zmusiły też do niezłych łamańców SLD. Sojusz całym sercem jest za posłaniem sześciolatków do szkół, także dlatego, że to daje pracę nauczycielom. Gdyby doszło do referendum, SLD będzie zachęcał do odrzucenia pomysłów państwa Elbanowskich. Mimo to dziś głosuje za tym, by referendum się odbyło. Partia Leszka Millera wie, że nie może zbyt ostro atakować PO i rządu, bo lewicowi wyborcy boją się recydywy IV RP. Jak Sojusz przesadzi – mogą przerzucić swoje głosy na PO. Jednak Sojusz jest opozycją, musi się jakoś odróżniać od Platformy. To doprowadziło do sytuacji, w której Sojusz jest w sprawie sześciolatków „za, a nawet przeciw”.”

-- NOWAKOWSKA O PORAŻCE RZĄDU WS SZEŚCIOLATKÓW: “[Elbanowscy] Przy niezrozumiałej bierności rządu to oni narzucili ton dyskusji.”

-- WIPLER O ZESPOLE MACIEREWICZA- jak mówi Jackowi Nizinkiewiczowi w RZ: „Mimo potknięć medialnych zespołu ekspertów Antoniego Macierewicza i takich błędów personalnych jak prof. Rońda, ten zespół jest jedynym miejscem, w którym rząd jest punktowany za to, jak prowadzi sprawy związane z wyjaśnianiem katastrofy smoleńskiej”

-- WIPLER ZA STARTEM KORWINA MIKKE Z LIST GOWINA: „Osobiście uważam, że Janusz Korwin Mikke jest bardzo potrzebny w Parlamencie Europejskim. Zna go cała Polska, czas, żeby poznała Europa. Korwin-Mikke byłby wyrzutem sumienia eurobiurokratów z Brukseli i patrzyłby im na ręce. Mógłby być naszym Nigelem Faragem”

-- W ROZMOWIE Z RZ Wipler mówi też, że wybiera się na Marsz niepodległości.

-- 7 MIESZKAŃ ADAMOWICZA- jak pisze GW: „CBA wzięło również pod lupę darowizny, jakie w ostatnich latach Adamowiczowie otrzymali od rodziców, teściów i dziadków. Były to różne kwoty, akcje pracownicze banku, w którym zatrudniony był ojciec prezydenta, oraz warta blisko pół miliona złotych niezabudowana działka podarowana przez teściową. Łącznie – ok. 1 mln zł. (…) Najprawdopodobniej CBA zarzuca prezydentowi, że kupił taniej mieszkanie od dewelopera, wobec którego podejmował decyzje administracyjne – czyli że przyjął korzyść materialną w zamian za decyzje sprzyjające deweloperowi. (…)Od kilku lat nie kieruje partią w mieście, przegrał rywalizację z Młodymi Demokratami związanymi z regionalnym szefem Sławomirem Nowakiem. To paradoks, że Adamowicz cieszy się wyższym poparciem wśród gdańszczan niż wśród delegatów PO; po części dlatego, że nie słucha żądań płynących z partii. W książce „Gdańsk jako wyzwanie” skarżył się na grupę młodych działaczy PO, którzy próbowali „wymusić, żebym jeszcze przed ogłoszeniem wyników [wyborów prezydenckich] wyraził zgodę, by część moich zastępców została narzucona przez partię”.”

-- DZIŚ PZPR-ÓW JEST PIĘĆ- mówi Paweł Kukiz Super Expressowi: “Różnica między tamtym a tym systemem jest taka, że tych PZPR-ów jest pięć. Cała demokracja polega na tym, że możesz sobie wybrać jeden z nich. Partia, która wygrywa, dostaje dokładnie takie same narzędzia jak PZPR, czyli po prostu zawłaszcza państwo. Jeśli Tusk mówi, że będzie wpływał na sądy czy prokuraturę, to znaczy, że ma możliwości zawłaszczania państwa. W normalnych demokracjach jest monteskiuszowski podział władzy na ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą. Poprzez JOW-y chcę przywrócić obywatelom kontrolę nad władzą ustawodawczą i, przede wszystkim, sądowniczą. Sądy są do natychmiastowej reformy. To są mafie, które służą partyjnym klanom.”

-- CO TUSKOWI PODPOWIEDZIAŁ PROTASIEWICZ- pisze Joanna Miziołek w PTT: "Pierwszą są specjaliści od wizerunku, drugą doradcy, a trzecią stratedzy polityczni. I właśnie na tego ostatniego wyrasta Jacek Protasiewicz. – On jeszcze nie jest mocnym zawodnikiem u Tuska. Dopiero zdobywa punkty u premiera – mówi „Polsce” Paweł Piskorski. Musiał je zdobyć, wymyślając niejeden polityczny plan dla premiera. Według naszych informacji to właśnie Protasiewicz miał zaproponować premierowi, by Platforma otworzyła się na prezydentów miast.”

-- DALEJ MIZIOŁEK O POLITYCZNYCH DORADCACH: “W Sojuszu też nie brakuje szarych eminencji wspierających szefa partii. Według naszego informatora wystąpienia Leszka Millera ma przygotowywać Marek Barański, wieloletni dziennikarz. – Widziałem, jak przed zarządem wychodził z gabinetu Millera. Zresztą często go tam spotykam. Wspomaga Millera wizerunkowo – mówi jeden z polityków SLD. (…) Do niedawna za szarą eminencję SLD uważany był Wojciech Szewko, doradca SLD ds. ekonomicznych. – Jeszcze trzy miesiące temu był przy Millerze. Ale został wycięty po tym, jak zaczął opowiadać, że będzie ministrem gospodarki. Miller się wkurzył, że doradca zaczyna mieć polityczne ambicje – mówi polityk Sojuszu. I ciągnie, że Szewko miał w planach założyć instytut. – Problem był taki, że jak kiedyś napisał analizę o OFE i przedstawił na zarządzie, to nikt nie zrozumiał, o co chodzi – mówi poseł Sojuszu.”

-- EWA KOPACZ O SCHETYNIE mówi Polsce the Times: “Nie zauważyłam, żeby Grzegorzowi przytrafiło się jakieś nieszczęście. Kiedy widzę go w mediach, widzę też jego uśmiech. Sprawia wrażenie człowieka, który ma się dobrze.”

-- STWORZYMY POLSKIE SZYFRY- pisze w RZ Artur Grabek: “Polska zbuduje własne urządzenia i algorytmy szyfrujące, które będą strzegły rządowych tajemnic. Jak ustaliła „Rz", Narodowe Centrum Badań i Rozwoju przeznaczy na ten cel 120 mln zł. Umowa uruchamiająca projekt ma zostać podpisana jeszcze w tym miesiącu. Ten tajny projekt naukowy to m.in. odpowiedź na ujawnione ostatnio afery podsłuchowe, których ofiarą padli m.in. najważniejsi europejscy politycy oraz ujawnienie istnienia rządowych programów do inwigilacji baz danych internetowych gigantów.”

-- DZIENNIK WSCHODNI O LUBELSKIEJ PO: “Delegaci PO ponownie spotkają się 15 listopada, żeby wybrać część władz regionalnych partii. Poprzednie wybory skończyły się awanturą. (…)Przeszło tydzień temu szefem regionu został Włodzimierz Karpiński, poseł i minister skarbu państwa. Jego konkurent poseł Stanisław Żmijan zrezygnował z kandydowania. Obaj politycy dogadali się tuż przed głosowaniem, że Karpiński ma być przewodniczącym, a w wybieralnych władzach PO zwolennicy Żmijana dostaną 45 proc. miejsc. Jednak okazało się, że do władz wybrano tylko ludzi kojarzonych z ministrem.Wyniki wyborów zostały oprotestowane. Władze krajowe partii zdecydowały, że ponownie zostanie wybrana komisja rewizyjna oraz sąd koleżeński. Odbędą się również wybory uzupełniające do rady regionu (to ona wybiera skład zarządu regionu) – teraz jest wakat na dziewięciu miejscach, które miały przypaść ludziom Żmijana.”

-- WOJEWODA WOLI TRÓJKĄTY?- pisze Express Bydgoski: “Pani K., zamężna doradczyni wojewody, wdaje się w romans w miejscu pracy, owocem którego są bliźniaki. W prywatny konflikt państwa K. i ojca nieślubnych dzieci włącza się wojewoda Ewa Mes. Bo ja, jako wojewoda, kobieta i matka, przykładam wielką wagę do rodziny - tak Ewa Mes chwaliła w majowym Expressie Bydgoskim („U wojewody jak za piecem”) wielkość swojej doradczyni: pani K., która będąc w nieuregulowanym związku, zdecydowała się urodzić bliźniaki. Sprawa stała się głośna, bo owe dzieci to owoc romansu pani K. z dyrektorem biura wojewody. - Na pewno nie było dla mnie łatwe to, że w gronie moich najbliższych współpracowników doszło do tego romansu, ale nie oni pierwsi i nie ostatni - po matczynemu komentowała to wojewoda.”
http://www.express.bydgoski.pl/look/article.tpl?IdLanguage=17&IdPublication=2&NrIssue=2602&NrSection=500&NrArticle=253808&IdTag=3790

-- RADNY PO REZYGNUJE Z MANDATU- pisze Głos Wielkopolski: “Leszek Wojtasiak z PO ogłosił, że rezygnuje z mandatu radnego sejmiku. Taką decyzję podjął w związku z wątpliwościami prawnymi po wyroku sądu, który warunkowo umorzył jego sprawę karną.”

-- URODZINY: Andrzej Czerwiński, Klemens Ścierski