NEWS

28/10/2025

15:28

Kaczyński o zarzutach wobec Ziobry:

Z punktu widzenia prawnego są to po prostu brednie i bzdury

Mateusz Nowak

- To jest rzeczywiście skandaliczna decyzja, decyzja, która, jak można sądzić, ma całkowicie polityczne uzasadnienie. Ta władza kompletnie nie daje sobie rady z rządzeniem we wszystkich właściwie dziedzinach życia i w związku z tym podejmuje kolejną operację zmierzającą do tego, żeby przesunąć uwagę społeczną w stronę kwestii rzekomych zbrodni, przestępstw Prawa i Sprawiedliwości - powiedział Jarosław Kaczyński w oświadczeniu.

- Jeżeli chodzi o charakter zarzutów, które są stawiane panu ministrowi Ziobrze, to one wpisują się dokładnie w to modus operandi, które oni przyjęli, ponieważ nie są w stanie udowodnić tego, że ktoś z naszej partii, poza tymi, których sami żeśmy ustalili, bo rzeczywiście tacy byli i podjęto odpowiednie kroki prawne za naszych rządów, otóż że ktoś po prostu coś rzeczywiście kradł, że ludzie się wzbogacali - kontynuował.

- Wobec tego przyjęli nowe konstrukcje niemające nic wspólnego z prawem karnym albo w ogóle z prawem, że jeżeli ktoś przekazuje instytucjom społecznym albo nawet przekazuje jakieś pieniądze wewnątrz budżetu, z jednego jakby rachunku, tak w uproszczeniu mówiąc, na drugi rachunek, to to jest przywłaszczenie i w związku z tym to jest bardzo poważne przestępstwo, stąd te 150 milionów złotych - mówił dalej.

- Fundusz Sprawiedliwości przekazywał pieniądze różnym instytucjom, miał do tego prawo, czasem wydawał pieniądze, to jest także w tych oskarżeniach, np. na remont Prokuratury Generalnej, też miał do tego prawo i miał także prawo przesunąć pieniądze ze swojego rachunku bankowego na ten rachunek, z którego służby opłaciły zakup Pegasusa - dodał.

- Tu mamy, jak sądzę, ten dodatkowy powód tego, co się stało. Mianowicie fakt, że chodzi tutaj o zemstę, w końcu ktoś ustalił przestępczą działalność tych wszystkich ludzi, których dzisiaj sądy, które są tylko z nazwy sądami, zwalniają od odpowiedzialności, umarzają śledztwa i te sprawy, te nazwiska [...] to są też przesłanki do tego, żeby tę operację prowadzić - zaznaczył.

- To wszystko, co jest zarzucane w tej chwili panu ministrowi Ziobrze, to musiałoby prowadzić do bardzo ciężkiego wyroku, wieloletniego wyroku, tyle tylko, że z punktu widzenia prawnego to są to po prostu brednie i bzdury, ale dzisiaj w Polsce, jak wiadomo, prawo nie obowiązuje - powiedział.


Mateusz Nowak