Wizytę w Polsce rozpoczyna Jego Królewska Mość Fryderyk X, Król Danii. Na 10:30 w Warszawie zaplanowano udział w otwarciu Forum Biznesu, na 11:30 - ceremonię powitania przez prezydenta RP, na 11:45 - spotkanie w wąskim gronie prezydentów, a na 12:25 - śniadanie.

O 13:55 odbędzie się złożenie wieńca przed Grobem Nieznanego Żołnierza, a następnie, o 14:25 spotkanie z marszałkiem Sejmu, a o 14:45 - z marszałkiem Senatu.

O 15:20 odbędzie się ceremonia podpisania porozumienia w zakresie efektywności energetycznej, a o 15:45 - okrągły stół "Climate Friendly Agriculture & Biogas”. Ostatni punkt w planie to uroczysta kolacja o 19:20.

O 15:00 w Sejmie odbędzie się posiedzenie Zespołu ds. Rozliczeń z udziałem m.in. Inspektorów Najwyższej Izby Kontroli, zaangażowanych w badanie spraw związanych z funkcjonowaniem Funduszu Sprawiedliwości.

Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz kontynuuje wizytę w Brukseli. Dziś ministrowie obrony państw UE spotkają się z ministrem obrony Ukrainy Rustemem Umierowem i odbędą szereg spotkań roboczych dotyczących wsparcia dla Ukrainy, zaangażowania wojskowego UE w innych częściach świata i wsparcia dla europejskiego przemysłu obronnego.

- Nie jest politycznym blefem [to, co wczoraj mówił Donald Tusk]. Pan redaktor doskonale wie, że Donald Tusk jest człowiekiem, który podejmuje czasami bardzo niekonwencjonalne i ryzykowne decyzje i powiedział bardzo jasno: jeżeli pan prezydent będzie stawał wbrew społeczeństwu, to może to będzie jedyne wyjście - stwierdził Marcin Kierwiński w rozmowie z Dariuszem Ociepą w "Graffiti" Polsat News.

- W tym budżecie zapisane są podwyżki dla Polaków. Podwyżki, która obiecywała aktualnie rządząca koalicja. Jeżeli ktoś dziś podejmowałby działania, które blokują te podwyżki, to zachowywałby się irracjonalnie i wbrew polskiemu społeczeństwu - stwierdził Marcin Kierwiński w „Graffiti” Polsat News.

- Cały problem polega na tym, że pan prezydent wielu rzeczy nie uznaje. Tylko że pan prezydent w niektórych aspektach nie jest od tego, aby coś uznawać czy nie uznawać, tylko aby przestrzegać polskie prawo. Są bardzo konkretne powody, dla których prokurator generalny zdecydował się, aby stwierdzić niejako nieważność powołania pana Barskiego - stwierdził Marcin Kierwiński w „Graffiti” Polsat News.

- Uznaliśmy że optymalnym rozwiązaniem będzie wariant, który zastosowaliśmy podczas wyborów parlamentarnych. To znaczy trzy bloki, ten wariant dał nam zwycięstwo. Jest taka zasada w sporcie, nie zmienia się zwycięskiego składu. Właśnie to robimy - stwierdził Marcin Kierwiński w „Graffiti” Polsat News.

- Są takie regiony, w których ewentualna koalicja [z Lewicą] mogłaby rzeczywiście generować dodatkowe głosy, ale są takie regiony, w których taka koalicja mogłaby ewentualnie demobilizować niektórych wyborców - mówił dalej.

- Nic mi na ten temat nie wiadomo. Każe mi się pan odnosić do takiej informacji: czy to prawda że? A kto to mówi? Donald Tusk jest premierem polskiego rządu. Myślę, że będzie premierem do końca tej kadencji, a tak naprawdę myślę, że będzie znacznie, znacznie dłużej. Było bardzo konkretnie. Donald Tusk jest premierem, będzie premierem do końca kadencji, a potem w kolejnej kadencji - stwierdził Marcin Kierwiński w „Graffiti” Polsat News.

- Należy zrobić reset ustrojowy, poszedłbym tak daleko. W tym ustroju, w tej bardzo ogólnikowej konstytucji i w tych nieprecyzyjnych przepisach idziemy ku przepaści (…) w Polsce, w tej konstytucji, w tym molochu jest napisane wszystko w sposób ogólnikowy, to jest ta podstawowa wada - stwierdził Paweł Kukiz w rozmowie z Beatą Michniewicz w programie „Salon Polityczny Trójki”.

- To, co dzieje się w prokuraturze i co firmuje swoim nazwiskiem pan Bodnar, to bez względu na to, co myślimy o PiS, nawet oceniając jak najgorzej, to sytuacja tego typu, że „przywracamy" demokrację, gwałcąc demokrację, to jest po prostu naganne. Tak mówi konstytucja, że prokuratora krajowego nie może odwołać minister, nie może odwołać prokurator generalny - stwierdził Paweł Kukiz w programie „Salon Polityczny Trójki”.

- Ja zagłosuję za wotum nieufności, nie tylko ze względu na tę sytuację, która ma dzisiaj miejsce, ja akurat pana Bodnara, chociaż on się wszystkim kojarzył jako taki legalista, jako taki porządny człowiek. Ja akurat nie wspominam go zbyt dobrze - stwierdził Paweł Kukiz w programie „Salon Polityczny Trójki”.

- Każdy powinien spór załagodzić, każdy powinien próbować spełnić marzenie Polaków, by nastał jakiś spokój, generalnie sytuacja się uspokoiła. To jest niemożliwe w tym ustroju, który jest oparty na konflikcie. To ustrój partyjny oparty na tym, że dwie partie między sobą się naparzają i tyle. Jesteśmy państwem dziwolągiem, bo mamy nie do końca określone kompetencje prezydenta czy nachodzące na siebie kompetencje prezydenta i ministra obrony narodowej - stwierdził Paweł Kukiz w programie „Salon Polityczny Trójki”.

- Próba, tu akurat nie chodzi o veto, tylko raczej o skierowanie do TK bez powodu takiego budżetu. To jest troszeczkę tak gdyby ktoś na złość mamie zamierzał sobie odmrozić uszy. I tak się troszeczkę niestety zachowuje pan prezydent. I zauważmy, że Donald Tusk powiedział bardzo jasno, że jeżeli pan prezydent chce doprowadzić do sytuacji, w której np. miałyby być wcześniejsze wybory, to proszę bardzo, możemy iść na te wcześniejsze wybory. Zobaczymy, jak wyglądają w tej chwili sondaże. Widać, że gdyby były obecnie wcześniejsze wybory, to większość, którą ma obecna koalicja 15 października, byłaby znacznie większa – stwierdziła Katarzyna Lubnauer w PR1.

- Jeżeli pan prezydent szanuje wynik wyborów z 15 października, to powinien też szanować wolę społeczną i co za tym idzie większość, która wyraźnie większością przegłosowała budżet i powinien ten budżet po prostu podpisać – dodała.

- Powiedzmy jasno - nie ma dualizmu prawnego. Jest prawo, czyli to, co jest konstytucją, to co z tej konstytucji wynika. To co wynika też z orzeczeń TSUE, bo właściwie doprowadzili do takiej sytuacji, że jedyna instytucją, o której realnie można powiedzieć, że wydaje wyroki na podstawie polskiej konstytucji, to jest TSUE. Dlaczego tak się stało? Ponieważ pierwszą rzeczą, na którą zamachnął się PiS to był TK – powiedziała Katarzyna Lubnauer w PR1.

- Zobaczmy, jak wygląda trójpodział władzy w wykonaniu PiS-u. Jak PiS postrzega w ogóle wymiar sprawiedliwości. Trójpodział władzy oznacza, że tak podzielili się, Jarosław Kaczyński przyjaźni się z panią Julią Przyłębską, pan prezydent Duda to jest towarzysz i kolega pani Manowskiej, czyli I prezes SN. Za to pan Ziobro ma pana Barskiego, prokuratura do niedawna krajowego, który był świadkiem na jego ślubie. W związku z tym uczynili z instytucji, które miały stać na straży prawa w Polsce, które miały być niezależne i co więcej pilnować, patrzeć władzy na ręce. Uczynili organy, które były po prostu im zaprzyjaźnione – kontynuowała.

- Mam wrażenie, że niektórzy politycy PiS-u bardzo chcą mieć immunitety europejskie. Chciałabym ich trochę ostrzec, że te immunitety europejskie są dość słabe i tam, jeżeli dojdzie do przestępstwa, to PE bez problemu je uchyla. Natomiast jeżeli widzę działania takie polegające na tym, że Kamiński, Wąsik, którzy zostali przez pana prezydenta, tym razem skutecznie [ułaskawieni] - ale powiedzmy szczerze, że w związku z Pegasusuem mogą im grozić kolejne zarzuty. Czy jak pan Ziobro, który pamiętamy też opinie np. NIK-u nt. wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości, uciekają do PE. To muszę powiedzieć, że mam wrażenie, że szukają po prostu ochrony PE przed wymiarem sprawiedliwości w Polsce. Będziemy rozliczać wszystkich winnych, nie może być tak, żeby marnotrawienie polskich pieniędzy wyprzedawaniem polskiego majątku za bezcen pozostawało bezkarne – stwierdziła Katarzyna Lubnauer w PR1.

- Skrócenie kadencji Sejmu mogłoby zatrzymać destrukcję państwa polskiego, ale jeżeli słyszymy taką wypowiedź w ustach Donalda Tuska w mojej ocenie jest to blef, który ma zdyscyplinować koalicjantów z koalicji 13 grudnia. W kontekście chociażby tego co słyszymy nt. list w wyborach samorządowych, a więc jest to gra wew. w koalicji 13 grudnia – powiedział Mariusz Błaszczak na konferencji prasowej w Sejmie.

- To nie jest dobry budżet, to oczywiście nie jest dobry budżet, głosowaliśmy przeciw. Projekt tego budżetu wstępny był bardzo dobrze przygotowany przez rząd PiS, następnie został zepsuty przez rząd koalicji 13 grudnia. To jest nasza ocena – dodał.

- Proszę państwa rzeczywiście w naszym kraju koalicja 13 grudnia dokonuje destrukcji państwa prawa. To jest przysłona, za którą odbywają się bardzo groźne dla przyszłości naszego kraju procesy, na które Donald Tusk i koalicja 13 grudnia wyraża zgodę. Przede wszystkim chodzi o trzy nowe podatki, które wpływy z tych podatków będą skierowane bezpośrednio do budżetu UE kosztem państw członkowskich, przede wszystkim kosztem Polski. Te trzy nowe podatki to podatek od handlu emisjami dot. dwutlenku węgla, to podatek od śladu węglowego i jest trzeci podatek, który dot. korporacji, czyli zysku korporacji – stwierdził Mariusz Błaszczak na konferencji prasowej w Sejmie.

- Zgodę na to podejmuje rząd Donalda Tuska w ciszy, cisza medialna panuje w tej sprawie. My składamy wniosek o debatę na posiedzeniu Sejmu najbliższym, które rozpocznie się w przyszłą środę w tej sprawie chcemy zadać dwa podstawowe pytania. Po pierwsze, dlaczego wycofane zostało veto wobec tych podatków, które było składane przez rząd PiS i po drugie jakie będą koszty tych podatków dla Kowalskiego, dla budżetu państwa. Bo jest to z całą pewnością obciążenie budżetu państwa. Można by pokusić się o taką teorię, że o to w ten sposób Donald Tusk spłaca dług, zobowiązanie jakie podjął poprzez wsparcie ze strony UE, Brukseli, a może mówiąc wprost Berlina w czasie kampanii wyborczej – kontynuował.

- To jest bezprawie, to jest granda, mamy przy władzy ludzi, którzy nie szanują prawa. Jeżeli będą postępować tak dalej no to tylko, jeszcze raz to powtarzam. Te czyny i rozmowy są spisane, odpowiedzą za to. Oczywiście później, nie teraz, ale prędzej, czy później każdy reżim upada, ten też upadnie – stwierdził Mariusz Błaszczak na konferencji prasowej w Sejmie.

- Donald Tusk zgodził się na wprowadzenie nowych podatków unijnych. Ten pomysł Komisji Europejskiej był konsekwentnie blokowany przez rząd Prawa i Sprawiedliwości, jednak koalicja 13 grudnia natychmiast uległa brukselskim urzędnikom. Nowe unijne daniny to ogromne obciążenie dla budżetu Polski. Domagamy się, aby na najbliższym posiedzeniu Sejmu rząd przedstawił informacje na temat wprowadzonych zmian i ich skutków dla finansów państwa - napisał na Twitterze szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.

Donald Tusk zgodził się na wprowadzenie nowych podatków unijnych. Ten pomysł Komisji Europejskiej był konsekwentnie blokowany przez rząd Prawa i Sprawiedliwości, jednak koalicja 13 grudnia natychmiast uległa brukselskim urzędnikom. Nowe unijne daniny to ogromne obciążenie dla… pic.twitter.com/IkhMPcx78a

— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) January 31, 2024

- Jedna moja uwaga po wysłuchaniu całej prezentacji. Jako adwokat karnista dostrzegłem tutaj przynajmniej 11 czynów zabronionych, które zostały opisane w tej prezentacji, nie mówię o szczegółowym raporcie, tak szczegółowo nie czytałem i wydaję mi się, że zadaniem CBA, jak otrzymało od państwa ten raport, było natychmiastowe wszczęcie śledztwa w tych wszystkich ujawnionych historiach no i realizacja zadań w zakresie ścigania przestępstw - stwierdził Roman Giertych w trakcie spotkania Zespołu ds. Rozliczeń PiS z NIK w sprawie Funduszu Sprawiedliwości.

- Chciałem zaproponować podjęcie przez nas zespół uchwały o następującej treści: Zwracamy się z apelem do prokuratora generalnego profesora Adama Bodnara o podjęcie pilnych kroków w celu zintensyfikowania działań prokuratury dot. nieprawidłowości wskazanych w raporcie NIK. Zwracamy się z wnioskiem o poinformowanie zespołu KO ds. rozliczenia PiS o podjętych działaniach - stwierdził Roman Giertych w trakcie spotkania Zespołu ds. Rozliczeń PiS z NIK w sprawie Funduszu Sprawiedliwości.

- Donald Tusk jest z tego znany, że lubi odcinać tlen, także dzisiaj to dotyczy Lewicy, jutro to będzie dotyczyło Trzeciej Drogi. Już samo marszałkowanie pana Hołowni może przyczynić się do tego, że do wyborów prezydenckich mamy ponad rok, może się bardzo wiele zdarzyć i ciężko będzie przez ten długi okres czasu, w sposób tak efektywny prowadzić panu marszałkowi Hołowni posiedzenia Sejmu, jak obecnie prowadzi - stwierdził Paweł Kukiz w programie „Rozmowa PR24”.

- Jedyny sens mojego pobytu w polityce, to jest jakiś cień nadziei na to, że zostaną wprowadzone te zmiany ustrojowe, właściwie podstaw ustrojowych, o które walczę czy próbuję walczyć od 2015 roku bezpośrednio w polityce, o których mówię od co najmniej od dwóch dekad - stwierdził Paweł Kukiz w programie „Rozmowa PR24”.

Premier Donald Tusk rozpoczyna wizytę w Brukseli od spotkania z premier Estonii. O 17:00 rozpoczyna się uroczystość upamiętniająca zmarłego przewodniczącego Komisji Europejskiej Jacquesa Delorsa. Z kolei jutro szef rządu weźmie udział w nadzwyczajnym szczycie Rady Europejskiej.

Premier @DonaldTusk rozpoczyna wizytę w #Bruksela od spotkania z premier Estonii @kajakallas ?? ?? pic.twitter.com/5JMGGX6jNd

— Kancelaria Premiera (@PremierRP) January 31, 2024

Prezydent Andrzej Duda podjął decyzję o podpisaniu ustawy budżetowej na rok 2024, jednocześnie kierując ją do TK w trybie kontroli następczej. Analogicznie postąpił w przypadku dwóch innych ustaw uchwalonych na styczniowych posiedzeniach Sejmu – ustawy okołobudżetowej oraz noweli Prawa o szkolnictwie wyższym i nauce.

Z uwagi na wątpliwości związane z prawidłowością procedury uchwalenia ww. ustaw tj. brakiem możliwości udziału w pracach Sejmu nad tymi ustawami przez posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, Prezydent zdecydował o skierowaniu powyższych ustaw, w trybie kontroli następczej do Trybunału Konstytucyjnego, celem zbadania ich zgodności z Konstytucją - poinformowała KPRP.

Analogiczne działania będą podejmowane przez Prezydenta RP każdorazowo w przypadku uniemożliwienia posłom wykonywania ich mandatu, pochodzącego z wyborów powszechnych. Należy podkreślić, że sprawa wygaśnięcia mandatów została jednoznacznie przesądzona przez Sąd Najwyższy. Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik są posłami na Sejm RP - zapowiedziano.

Budżet podpisany i o to chodziło. Reszta bez znaczenia. Pieniądze trafią do ludzi, nic tego nie zatrzyma.

— Donald Tusk (@donaldtusk) January 31, 2024

- Prezydent wyszedł na chwilę ze swojej bańki do narodu i podpisał budżet. Po czym wrócił do swojego świata: swoich sędziów, swoich trybunałów, swojej partii. Dobrze, że wyszedł, szkoda, że wrócił. Tu nikt nie czeka na kolejny odcinek sagi o Kamińskim i Wąsiku. Sąd orzekł, panowie nie są posłami, nie będą uczestniczyć w obradach. Kropka. Nie zmienią tego żadne szantaże pana Prezydenta - napisał na Twitterze marszałek Szymon Hołownia.

Prezydent wyszedł na chwilę ze swojej bańki do narodu i podpisał budżet. Po czym wrócił do swojego świata: swoich sędziów, swoich trybunałów, swojej partii. Dobrze, że wyszedł, szkoda, że wrócił. Tu nikt nie czeka na kolejny odcinek sagi o Kamińskim i Wąsiku. Sąd orzekł, panowie…

— Szymon Hołownia (@szymon_holownia) January 31, 2024

- My się tutaj na pewno nie zatrzymamy. Jest 100 konkretów, które było przedstawione przez premiera Tuska. My te konkrety krok po kroku realizujemy, również w Wojsku Polskim. Cieszę się, tu jest też decyzja premiera Kosiniaka-Kamysza i premiera Tuska, że podwyżki trafią też do żołnierzy, 20% podwyżki, ale też dla pracowników cywilnych wojska, dla nauczycieli, których też mamy w ramach swojego systemu szkolnictwa. To są duże zmiany, duże liczby, miliardy złotych i inwestycja najlepsza, jaka może być, czyli w ludzi - stwierdził Cezary Tomczyk w TVP Info.

- Przypominają mi się słowa Leska Millera, który kiedyś powiedział, że prawdziwego mężczyznę poznaje się po tym, jak kończy, a nie jak zaczyna. I prezydent kończy swoją karierę na stanowisku prezydenta RP. I to jest raptem kilkanaście miesięcy. I chciałbym, żeby prezydent, jakikolwiek on by nie był, czy on jest z takiej opcji politycznej czy innej, był prezydentem wszystkich Polaków - stwierdził Cezary Tomczyk w TVP Info.