Premier Mateusz Morawiecki kontynuuje udział w posiedzeniu Rady Europejskiej. Od około 8:30 możliwy jest doorstep, o 9:30 rozpocznie się sesja robocza. Po zakończeniu obrad, po 15:30, możliwa jest konferencja prasowa.

Przewodniczący Polski 2050 Szymon Hołowni odwiedzi Białystok. W ramach wizyty o 11:00 odbędzie się konferencja prasowa.

O 12:00 w Senacie odbędzie się uroczystość wręczenia zaświadczeń o wyborze na senatora.

O 12:30 przewodniczący Nowoczesnej Adam Szłapka będzie dyżurował w ramach Mobilnego Biura Poselskiego w Poznaniu. Dyżur będzie okazją do podziękowania mieszkańcom za udział w wyborach oraz oddane głosy.

- Pan prezydent wskazał dwóch kandydatów o których myśli by wskazać, więc wybierze. Ja myślę, że wybierze tradycyjnie mam taką i nadzieję, ale też takie przekonanie, że wybierze jednak pana premiera Mateusza Morawieckiego – stwierdził Stanisław Karczewski w PR1.

- Bardzo chętnie skomentuje decyzje prezydenta po. No ale w tej chwili nie wiem jaką pan prezydent podejmie decyzję. Myślę, że jednak to zwycięskie ugrupowanie PiS podejmie próbę tworzenia rządu. A wszystko jest możliwie, polityka jest dziś niezwykle dynamiczną, więc wszystko jest możliwe i również stworzenie przez PiS [rządu], pomimo tego, że brakuję nam sporo do większości. Ale taka próba powinna być podjęta – kontynuował.

- Takie kontakty z politykami opcji przeciwnych, co prawda z PO ja w ostatnim czasie i myślę, że również kierownictwo PiS nie ma kontaktów. Natomiast nasi członkowie rozmawiają, dyskutują, prowadzą rozmowy. W tym miejscu warto przypomnieć sobie 2005 rok, kiedy rozpoczęły się rozmowy koalicyjne między PO i PiS. No PO chciała prowadzić te rozmowy te rozmowy przy kamerach. My się na to nie zgodziliśmy, bo tego typu rozmowy muszą odbywać się w kuluarach i one się odbywają, odbywały i będą się odbywać – powiedział Stanisław Karczewski w PR1.

- Obie te kadencje, teraz już jest druga kadencja prezesa Glapińskiegp, to jest jedno wielkie upolitycznienie, powiedziałbym upartyjnienie banku centralnego. To moim zdaniem łamanie artykułu 227 § 4 Konstytucji, to podejmowanie publicznej działalności, która jest sprzeczna z godnością urzędu, wypowiedzi skrajne polityczne o tym, że Tusk jest wysłany przez Merkel po to, żeby tutaj nam euro wprowadzić, przekształcił Polskę w land niemiecki - stwierdził Bogusław Grabowski w „Jeden na jeden” TVN24.

- Premier jak otwiera rano oczy, to kłamie, a przestaje tylko na czas kiedy śpi, czyli jak zamyka. Otóż ten sam premier 11 października tego roku, parę dni temu, wysłał tzw. nominację fiskalną do KE. To 12 stron tabelek, które rządy państw członkowskich UE muszą do KE z danymi finansowymi dotyczącymi sfery finansów publicznych, deficytu i długu muszą wysłać. I tam jest napisane - deficyt sektora finansów publicznych przewidywany w tym roku to 192 mld zł przy PKB szacowanym na 3 bln 400 mld, co daje 5,6% deficytu w relacji do PKB. Tak jest, to absolutny rekord - stwierdził Bogusław Grabowski w „Jeden na jeden” TVN24.

- Rozmowy nie idą i nigdy nie szły. Na pewno to nie jest ktoś, kogo bym znał. W sprawach koalicji, zaręczam, nie spotykamy się z politykami PiS, zapewniam to i zaręczam - stwierdził Piotr Zgorzelski w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Gość Radia Zet”.

- Było spotkanie OSP i kierownictwa MEiN w sprawie przeznaczania środków na młodzieżowe drużyny pożarnicze. Nie pod śmietnikiem, nie w ukryciu, tylko w Sejmie. I było to dobry rok temu. Mogę przysiąc, nie było żadnych rozmów z PiS o koalicji. Przynajmniej w mojej obecności i z moim udziałem - dodał.

- Uważam że na stanowiskach ministrów powinni być politycy, politycy wychodzą do obywateli, obiecują im coś w kampanii wyborczej i powinni pózniej to realizować i po 4 latach się rozliczyć - stwierdził Bogusław Grabowski w „Jeden na jeden” TVN24.

- Zadziwiło mnie trochę, że prezydent oczekuje od naszej strony umowy koalicyjnej, a nie oczekuje tego od PiS. Może dobre by było, panie prezydencie, żeby obie strony pokazały umowę kolacyjną z zaprezentowaną większością. Nawet moje wnuki, które chodzą do przedszkola wiedzą, że większość może być tylko jedna, nie może być dwóch większości. Więc jeśli prezydent powziął wiedzę, że są 2 większości, bo tak zrozumiałem, gdzieś ta większość jest realna, a gdzieś nierealna - stwierdził Piotr Zgorzelski w programie „Gość Radia Zet”.

- Zgodzę się na jedno, by zakończyć piekło kobiet, a można to zrobić uznając za nieważne orzeczenie TK i na bazie kompromisu wypracować dobre rozwiązania dla kobiet. Dzisiaj jeśli mówimy dziś o rozwiązaniach związanych z aborcją, to musimy wiedzieć, że na końcu jest prezydent, który ma ukształtowane poglądy - stwierdził Piotr Zgorzelski w programie „Gość Radia Zet”.

- Życzyłbym sobie, by w kryterium mieściło się, że najstarszy stażem parlamentarnym, bo najdłuższy staż parlamentarny pośród wszystkich tych posłów tej kadencji ma minister Marek Sawicki. Jest to prawdopodobne - powiedział Piotr Zgorzelski w programie „Gość Radia Zet”.

Samorząd Województwa Zachodniopomorskiego podpisał z Bankiem Gospodarstwa Krajowego umowę dot. finansowania w programie Fundusze Europejskie dla Pomorza Zachodniego 2021-2027.

"Z całą pewnością można powiedzieć, że Województwo Zachodniopomorskie jest pionierem we wdrażaniu zwrotnych instrumentów w Polsce – pożyczek na preferencyjnych warunkach, poręczeń finansowych i wejść kapitałowych. Początki nie były łatwe, ale ten mechanizm sprawdził się. Instrumenty zwrotne na trwale wpisały się w obraz naszej gospodarki i będzie można z nich korzystać także w perspektywie finansowej 2021-2027" - Olgierd Geblewicz, Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego.

"Bank Gospodarstwa Krajowego ma wieloletnie doświadczenie w zarządzaniu Funduszami Europejskimi – z Samorządem Województwa Zachodniopomorskiego współpracujemy już od 2009 roku. Cieszymy się, że po raz kolejny zostaliśmy obdarzeni zaufaniem. Za pośrednictwem BGK, do zachodniopomorskich przedsiębiorców trafiło 515 mln zł ze środków RPO Województwa Zachodniopomorskiego 2014-2020. Pożyczki wsparły 1913 firm i pozwoliły utworzyć 259 działalności gospodarczych" - Paweł Chorąży, dyrektor zarządzający Pionem Funduszy Europejskich w BGK.

Bank Gospodarstwa Krajowego, ogłasza dla banków kredytujących, nabór wniosków o ustalenie limitu gwarancji dla portfelowej linii gwarancyjnej Funduszu Gwarancyjnego FENG.

- To, co było moim ogromnym wyzwaniem wtedy i w dyskusjach, w których brałam udział po wyroku TK, to czy my rzeczywiście trwale i skutecznie to życie będziemy chronić, czy też nie doprowadzimy do tego, że za sprawą tych protestów, które wtedy miały miejsce na ulicach, a w tych protestach uczestniczyło też wiele moich, o czym też mówiłam wiele razy, koleżanek, które bynajmniej nie są zwolenniczkami jakby liberalizacji praw aborcyjnego, natomiast poczuły się dotknięte tym, że pewna płaszczyzna wolności czy też pewna płaszczyzna intymności została przekroczona w dość brutalny sposób - stwierdziła Jadwiga Emilewicz w podcaście "Wybory kobiet" TVN.

- Bardzo wiele złych rzeczy zaczęło się dziać nie w rządzie, a w Sejmie się zaczęło, od psucia w Sejmie, od wycierania sobie twarzy godnością parlamentarzysty, posła na Sejm, senatora. Jak zaczął psuć się Sejm, to razem z nim, albo chwilę później zaczął psuć się rząd. Pamiętajmy, że to Sejm wyłania rząd, jest organem powołującym, odwołującym i nadzorującym rząd. Od tego miejsca Polska zaczęła się psuć i od tego miejsca, polskiego parlamentu, Polska musi zacząć się naprawiać. My posłowie i posłanki Trzeciej Drogi jesteśmy zdeterminowani, żeby ten proces przeprowadzić. Mamy trzeci największy klub w tym Sejmie. To jest wielka radość i wielkie zobowiązanie - stwierdził Szymon Hołownia na konferencji prasowej.

- Często dzisiaj ludzie mówią „zmiana, zmiana”, podkreślam, że my jesteśmy od tego, żeby ta zmiana była bezpieczna, żeby w Polsce skończyła się wojna polsko-polska, żeby nastało pojednanie, żebyśmy wreszcie mogli zacząć ze sobą normalnie rozmawiać. Dlatego musimy uzdrowić parlament, dlatego ten rząd musi być inny, nie autorski nie taki czy inny, tylko partnerski, to są najważniejsze dzisiaj wyzwania, które przed nami stoją. Na tej drodze uzdrawiania rzeczywistości nie możemy popełnić tych błędów, które popełnili nasi poprzednicy - stwierdził Szymon Hołownia na konferencji prasowej.

- Tym razem w konkluzjach również wskazuje się na to, co także wcześniej podkreślałem, czyli na możliwość niestety przetransportowania tych wszystkich trendów terrorystycznych do Europy, czyli pojawienia się po prostu bojowników islamskich razem z falami migracyjnymi, ale właśnie dzięki naszej konsekwentnej, mogę powiedzieć nieprzejednanej polityce, stanowisku, tutaj nasz punkt widzenia został uszanowany - stwierdził premier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej w Brukseli.

- Teraz mamy do czynienia z takimi zapisami, które pokazują, że jeżeli pojawi się nielegalny imigrant, taki którego państwo nie akceptuje, to mamy prawo do deportacji do kraju pochodzenia. Tak dla ochrony granic zewnętrznych, nie dla nielegalnej imigranci i wiążącej się z nielegalną imigracją sprawy przemytu ludzi - mówił dalej.

- Jest to absolutnie jednoznaczne tutaj w Brukseli, że częścią pakietu migracyjnego jest przymusowa relokacja nielegalnych imigrantów bądź płacenie za nieprzyjęcie nielegalnych imigrantów. My postawiliśmy temu tamę i ona wyznacza również priorytety Polaków, którzy wypowiedzieli się w referendum - stwierdził premier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej w Brukseli.

- Chcę przestrzec także inne partie, które dostały się do parlamentu, bo partia pana Tuska głosowała za tym, za tym już w tym procesie, który teraz postępuje. Za kilka tygodni mamy głosowanie w PE, a 12 grudnia mamy pierwsze głosowanie na Radzie UE. Chcę przed tym, ponieważ jestem przekonany, że mieszkańcy polskiej wsi w ogromnej większości, ale także opolskich miast głosując na daną partię, jednocześnie też głosują za pewnym programem i okazuje się, że chyba nie do końca była świadomość, że w wielu przypadkach nasi główni konkurenci z Koalicji Europejskiej głosują tak, jak Niemcy sobie tego życzą. Już widać, w Brukseli wszyscy o tym mówią - stwierdził premier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej w Brukseli.

- Oni mogą tutaj z Brukseli nam nakazać jakimi samochodami mamy jeździć, wyłączyć samochody spalinowe na przykład będą nam kazali albo co mamy jeść na koniec dnia, jakie podatki płacimy, czy dana elektrownia ma być zamknięta. Tu akurat chyba doskonale państwo wiecie, że to naprawdę nie jest niemożliwe, ponieważ już dwa lata temu próbowali nam zamknąć naszą elektrownię, jedną z kluczowych elektrowni. To chcemy żeby pan Timmermans nam zamykał elektrownie albo pani von der Leyen albo ktokolwiek inny tutaj z Brukseli? Chyba nie bardzo - stwierdził premier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej w Brukseli.

- Szanowni państwo, tutaj to twierdzenie o rzekomych postępach w kwestiach KPO nie znajduje potwierdzenia ze strony KE. Nic takiego tutaj nie dało się zauważyć, więc ja nie wiem do końca w oparciu o co pan Donald Tusk snuje takie przypuszczenia. Ale nawet gdyby one były słuszne. To z kolei tutaj w KE nastąpiła pewna refleksja i mogę powiedzieć zmieszanie, czy takie zakłopotanie. Ponieważ, jeżeli bez żadnych warunków można teraz tylko w przypadku, gdyby misja pana Donalda Tuska w tworzeniu rządu się powiodła. Można odblokować KPO. To znaczy, że wszystkie poprzednie działania, które KE stosowała wobec Polski były fikcją i były czystym politycznym szantażem – stwierdził Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej.

- Proces tworzenia rządu przed nami. Przy tak wielkim zaufaniu społecznym jakim PiS zostało obdarzone. Przypomnę, że to ponad 7 milionów 640 tysięcy osób głosowało na nas. Głosowało na nasz program. Przy tak wielkim zaufaniu mamy nie tylko wolę, mamy nie tylko prawo jako zwycięski obóz. Ale mamy też obowiązek podjąć się próby sformowania rządu, jeżeli oczywiście pan prezydent zdecyduje się nam powierzyć w pierwszym kroku tę misję sformowania rządu – powiedział Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej.

- Czy chcemy, aby to Niemcy, Francuzi, Bruksela decydowali o naszych podatkach. O tym czym mamy jeździć. Jaką mamy mieć energetykę itd. i tak dalej. To są realne pytania, na które wszyscy parlamentarzyści muszą sobie odpowiedzieć. Nasz program. Jesteśmy zwycięską partią. Nasz program uzyskał najwięcej poparcia wśród wszystkich wyborców. Rdzeń naszego programu, czyli sprawy społeczne, Polska lokalna. Bezpieczeństwo państwa polskiego, nie dla nielegalnej imigracji dostało ogromne potwierdzenie w referendum – stwierdził Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej.

- Oczywiście nie wygraliśmy samodzielnie tych wyborów i jest to dla nas absolutnie jasne, że tym samym wyborcy powiedzieli nam. Tak wasz program jest tym, który wygrał, ale musicie się dogadać z innymi, więc będziemy próbowali się dogadywać z innymi partiami – dodał.

- Tego też TVN na pewno nie pokaże, ale powiem tak. Jest bardzo duża szansa, że Polska będzie miała mniejszy deficyt budżetowy niż ten, który założyliśmy w nowelizacji. Tego też na pewno TVN nie puści. Założyliśmy 92 miliardy złotych w nowelizacji budżetowej wszystko jest do sprawdzenia. Oni wam tego nie pokażą. Ani w Onecie, ani w TVN-ie, ani w WP. A wszystko można bardzo dobrze sprawdzić – powiedział Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej.

- Aby akt wyborczy nie był fikcją to wyborca musi wiedzieć na co głosuje. I wyborcy wiedzą na co głosują, ponieważ przedstawiane są programy wyborcze. Jak program wyborczy okazuje się jednym wielkim oszustwem to myślę, że wielu posłów, którzy reprezentują wyborców, za chwilę się zastanowi albo już się zastanawia, czy ja nie podpisałem się pod jakimś jednym wielkim kłamstwem. Takim jednym wielkim oszustwem, co bardzo prosto jest mi wykazać. Jeśli będą takie życzenia, to mogę to uczynić. Jest tzw. program 100 konkretów. To właśnie dlatego dzisiaj np. pan Tusk zapewne poprosił TVN, żeby próbował podminować naszą stabilną sytuację budżetową. Ponieważ przygotowują sobie przedpole, żeby powiedzieć co, ni ma pieniędzy i nie będzie. Tak mówili kiedyś i dzisiaj wzywają TVN na pomoc: no słuchajcie, pomóżcie nam coś tutaj z tym zrobić. No bo za chwilę jak się okaże, że jednak my złożymy te 231, czy tam więcej głosów, no to wyborcy zaczną nas rozliczać. No tak. Wyborcy powinni rozliczać. W związku z czym zróbcie taką wielką nagonkę, że teraz nagle brakuje pieniędzy. Szanowni państwo, nie brakuje pieniędzy. Wszystkie obietnice PiS zostały zabezpieczone w budżecie – stwierdził Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej.

- Myślę, że Donald Tusk ogłosi to co uzyskał, co będzie realizował w niedługim czasie. To naprawdę myślę, że jest dobry prognostyk samo przyjęcie Donalda Tuska zarówno na szczycie EPP, jak i wśród spotkania z liderami, to jest ważny taki głos, że Polska wraca na ścieżkę proeuropejską - stwierdził Robert Kropiwnicki w rozmowie z Beatą Lubecką w programie “Gość Radia ZET”.

- Myślę, że to jest jeden z elementów [przedłużania swojej władzy, ponieważ kończy się kadencja w połowie listopada szefa Komisji Nadzoru Finansowego]. Próbują przedłużyć to funkcjonowanie tego rządu już dłuższy czas i to jest niepotrzebne. Powinni wiedzieć, że odejść też trzeba umieć. Już nie powinni pakować się do kolejnej instytucji, żeby móc przedłużać swoje funkcjonowanie. Polacy wypowiedzieli się w tej sprawie i czas odejść. To, czy KNF będzie pod kontrolą ludzi Morawieckiego, czy nie, ma już właściwie mniejsze znaczenie, choć to jest absolutnie ważna instytucja - stwierdził Robert Kropiwnicki w programie “Gość Radia ZET”.

- Marek Sawicki oczywiście, że tak. Byłby dobrą kandydaturą [na marszałka seniora]. Jest doświadczonym parlamentarzystą, był ministrem, na pewno jest obyty z procedurami - stwierdził Robert Kropiwnicki w Radiu ZET”.

- Zobaczymy, co powie prezydent. Przepis [o wyborze marszałka seniora] mówi, że spośród najstarszych. Najstarszym literalnie jest poseł PSL-u, więc ma taką możliwość - stwierdził Robert Kropiwnicki w Radiu ZET”.

- Dotychczasowe działanie prezydenta, nie napawają optymizmem, że przekaże tę funkcję opozycji dzisiejszej czy większości, która będzie w Sejmie X kadencji - dodał.

- Nie do końca da się tak zrobić, że ktoś odpowiada za Sejm. To znaczy, że nawet ktoś ma marszałka, nie odpowiada za cały Sejm. Sejm jednak jest dużym wielu organowym organizmem. Marszałek jest bardzo ważny, ale są też szefowie komisji, są wicemarszałkowie, Prezydium Sejmu - stwierdził Robert Kropiwnicki w Radiu ZET.

- Nie da się podzielić w ten sposób i uważam, że to nie jest potrzebne. Najważniejsza jest dobra współpraca wszystkich, którzy biorą odpowiedzialność za rząd i koalicję rządzącą - dodał.

- Myślę, że tak, że to będzie jedna z ważnych decyzji, żeby szczególnie wiceministrów było znacznie mniej. Ile będzie resortów, na to jesteśmy jeszcze przed decyzjami. Liderzy podejmą taką decyzję, ale myślę, że wielu wiceministrów, którzy formalnie nie byli pełnomocnikami rządu do spraw niczego, których kompetencje powielały się z ministerstwami po prostu nie trzeba będzie tworzyć - stwierdził Robert Kropiwnicki w Radiu ZET.

- Mam nadzieję, że bardzo szybko [będą wypłaty KPO]. Zależy też kiedy będzie rząd, o to też apelujemy do Andrzeja Dudy. [Załóżmy, że w połowie grudnia] Nie sądzę, żeby w połowie grudnia, 14 dniu udało się wysłać wniosek. Przypomnę, że ten rząd Mateusza Morawieckiego nie wysłał nawet wniosku o płatność, więc to jest duża blokada. Myślę, że sporządzenie wniosku o płatność będzie jednym z priorytetów rządu Donalda Tuska - stwierdził Robert Kropiwnicki w Radiu ZET”.

- Myślę, że pierwszy kwartał jest absolutnie realny - dodał.

- Chcę widzieć premiera, który potrafi zagospodarować zwycięstwo, który potrafi rozgrywać tę sytuację. Postawmy kropkę nad i, sprawy są już przesądzone. Liderzy się zgodzili na to, że Donald Tusk będzie premierem, wyrazili to jasno. Warto w polityce rozważać różne warianty, różne scenariusze - stwierdził Waldemar Pawlak w programie „Fakty po Faktach” TVN24.

- To nam się politycznie opłaci, bo gdyby prezydent Duda miał przekonanie, że z koalicją Koalicji Obywatelskiej, Polski 2050 i PSL, Lewicy może współpracować na bardziej produktywnych zasadach niż z PiSem. Nie wystarczy być jakimś wnikliwym obserwatorem, żeby zauważyć, że prezydent Duda był przez swój obóz polityczny był poniewierany, lekceważony, wręcz upokarzany. Gdyby przez te 1,5 roku miał szansę na to, żeby mógł się wykazać dobrą wolną dla kraju, dla Europy, to być może byłaby dla niego szansa - stwierdził Waldemar Pawlak w programie „Fakty po Faktach” TVN24.