Przymierzany do wyborczej jedynki minister sportu Adam Korol znalazł się jednak dopiero na 6. miejscu po rekomendacjach władz pomorskiej PO, a minister środowiska Maciej Grabowski otrzymał ostatnie miejsce na tej samej liście. W Krakowie, wiceszef MSZ Rafał Trzaskowski, mimo sugestii w ogóle nie znalazł się na liście. Przeciw propozycjom nowego tandemu Lipiec-Raś, o którym pisała 300POLITYKA, nie uwzględniającym Trzaskowskiego na krakowskiej liście głosowali tylko Bogdan Klich i Józef Lassota.
W Szczecinie, Sławomir Nitras otrzymał od władz regiony wskazanie na dopiero 9. miejsce na liście. Dodatkowo, po tym jak Iwona Śledzińska-Katarasińska miała otrzymać odległe, bo 4-6 miejsce na liście łódzkiej, zrezygnowała z kandydowania. Wicemarszałek Sejmu, Elżbieta Radziszewska nie została jedynką i znalazła się na drugim miejscu w Piotrkowie. W ten sposób baronowie PO bronią swoich pozycji.
Jedynki we wspomnianych okręgach mają, po wskazaniach władz regionalnych a przed decyzjami zarządu i rady krajowej PO mają otrzymać: w Gdańsku – Sławomir Neumann, w Łodzi – Cezary Grabarczyk, w Szczecinie – Bartosz Arłukowicz, w Krakowie Grzegorz Lipiec, w Koszalinie – Stanisław Gawłowski. Większość wspomnianych została przez PEK zdymisjonowana podczas czerwcowej rekonstrukcji, a Grabarczyk wcześniej, w związku z toczącym się postępowaniem w sprawie nieprawidłowości w uzyskaniu pozwolenia na broń.
W ten sposób spółdzielnia w PO, faktami dokonanymi w zasadzie unieważnia wizerunkową ofensywę PEK, która podczas czerwcowej konwencji w Arenie Ursynów – w przekazie samej PO miała być „punktem zwrotnym” – usiadła wśród młodych ludzi a zaprezentowanymi nowymi twarzami byli m.in Korol i Trzaskowski.
Nad zaproponowanym przez regiony PO kształtem list będą w najbliższym czasie obradowały zarząd i rada krajowa PO.