
Kaczyński: I Mentzen, i Bosak mówią, że są gotowi tworzyć rząd z PO. Jak ktoś może chcieć współrządzić z PO?
– Jest kwestia, która tak bardzo zakłóca świadomość i o której postanowiłem po długim zastanowieniu się powiedzieć, bo już za dużo tego jest ze strony naszych potencjalnych partnerów. Ja tego partnerstwa w dalszym ciągu nie odrzucam w ten sposób: „niemożliwe, nie ma o czym rozmawiać”, ale za dużo już jest różnego rodzaju ataków – powiedział Jarosław Kaczyński w Gdańsku.
„Pal diabli ataki, nawet te obraźliwe i jedocześnie idiotyczne”
– Ale już tak powiem potocznym językiem: pal diabli ataki, nawet te obraźliwe i jedocześnie idiotyczne. Na przykład taki, że ja między innymi kolegę Ziobrę zaraziłem jego ciężką chorobą – stwierdził.
– To jest oczywiście już sfera zupełnego absurdu, ale z absurdem można sobie dać radę. Natomiast jest coś takiego, co niestety wygląda nieporównanie poważniej – to są padające ze słów przywódców Konfederacji deklaracje, że oni są gotowi z PO tworzyć rząd. Takie deklaracje są, można je zacytować. I Mentzen to mówi, i Bosak to mówi – mówił dalej.
„Jak można chcieć współrządzić z PO?”
– […] Jeżeli ktoś zdaje sobie sprawę z tych niebezpieczeństw – a wydaje się, że ci ludzie sobie zdają z tego sprawę, często różne elementy tego, o czym tutaj w skrócie mówiłem, krytykują – to jak może chcieć współdziałać, współrządzić z PO? – spytał.
– Przecież PO, pewnie razem z tymi swoimi przystawkami, będzie jednak silniejsza od Konfederacji. To ona będzie dyktowała warunki. Ma przy tym poparcie z zewnątrz, ma poparcie zdecydowanej większości mediów. Tutaj nie ma najmniejszej wątpliwości, kto będzie miał przewagę. W związku z tym do czego to może doprowadzić? Że oni się będą musieli, w tej czy innej mierze […], wpisać w ten plan wojen z Polską, który w ostatecznym rachunku prowadziłby, gdyby został zrealizowany, do naszego całkowitego podporządkowania – ocenił.