Błaszczak i Cenckiewicz oskarżeni. Chodzi o ujawnienie fragmentów planu obrony Polski
Do sądu trafił akt oskarżenia wobec byłego szefa MON Mariusza Błaszczaka, obecnego szefa BBN Sławomira Cenckiewicza, obecnej szefowej KRRiT Agnieszki Glapiak oraz byłego Dyrektora Departamentu Strategii i Planowania Obronnego w MON Piotra Z. w śledztwie dotyczącym ujawnienia fragmentów Planu Użycia Sił Zbrojnych RP WARTA.
Jak poinformowała Prokuratura Okręgowa w Warszawie, prokurator oskarżył Mariusza Błaszczaka o to, że jako minister obrony narodowej pod koniec lipca 2023 r. przekroczył swoje uprawnienia w celu osiągnięcia korzyści osobistych dla partii PiS, polegające na zniesieniu klauzul „ściśle tajne” oraz „tajne” z fragmentów dokumentów planowania operacyjnego szczebla strategicznego, w tym m.in. „Planu Użycia Sił Zbrojnych RP WARTA-00101 Samodzielna Operacja Obronna część główna”.
Fragmenty te następnie zostały zaprezentowane podczas trwającej wówczas kampanii wyborczej w spocie opublikowanym na oficjalnym profilu PiS w serwisie X. Śledczy ocenili, że Błaszczak „działał na szkodę interesu publicznego oraz spowodował wyjątkowo poważną szkodę dla Rzeczypospolitej Polskiej”, a „działaniem w celu osiągnięcia korzyści osobistej, było wykorzystanie przez Mariusza Błaszczaka wyrwanych z kontekstu fragmentów […] w celu publicznego zdyskredytowania przeciwników politycznych i działania tym samym na rzecz swojej formacji politycznej”.
– W przestępstwie Mariusza Błaszczaka istotną rolę odegrali oskarżeni Piotr Z., Agnieszka Glapiak i Sławomir Cenckiewicz, którzy swoim zachowaniem ułatwili mu jego popełnienie, w tym dodatkowo oskarżeni Piotr Z. i Sławomir Cenckiewicz przekroczyli swoje uprawnienia w celu osiągnięcia korzyści osobistej dla Mariusza Błaszczaka oraz dla siebie – czytamy dalej w komunikacie prokuratury.
Więcej z: Live
Kosiniak-Kamysz: Wzrost akcyzy następuje z roku na rok, niezależnie, kto rządzi
Konsultacje przed wizytą w USA. Prezydent Nawrocki rozmawiał z prezydentem Bułgarii
Kosiniak-Kamysz: Współpracownicy prezydenta chyba po raz kolejny wprowadzili go w błąd, ulegli szarlatanom
