– Będziemy zawsze wspierać, bo uważam, że ten podział się trochę zarysował, że to najczęściej prezydenci Polski – niezależnie, czy to jest teraz Karol Nawrocki, czy wcześniej był Andrzej Duda, czy Bronisław Komorowski – rozmawiają z prezydentami Stanów Zjednoczonych. Dużo rzadziej to robią premierzy, to zresztą premier Tusk wskazywał chyba, że on był jednym z ostatnich kilkanaście lat temu, który takie rozmowy prowadził – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz w „Faktach po Faktach” TVN24.

– Tu rola wiodąca, przy oczywiście naszym zawsze pełnym wsparciu, bo polityka zagraniczna jest wspólna, jest państwa polskiego, a nie jednego czy drugiego ośrodka władzy. Wolałbym, żeby tam [w USA] był prezydent Nawrocki, ale to pytanie trzeba skierować do Kancelarii, współpracowników pana prezydenta, co było ustalane – wskazał.