Średnio [jestem usatysfakcjonowany tłumaczeniami Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz] – stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej.

Sprawa jest rzeczywiście skomplikowana i problem polega na tym, że na tym etapie sprawy mogę powiedzieć z czystym sumieniem, że wykluczam jakiejkolwiek, bo pojawiły się takie insynuacje, kompletnie bez żądnej podstawy, o łamaniu prawa czy korupcji czy łamaniu procedur. Nie ma takich sytuacji – mówił dalej.

Jeśli mówię, że średnio mnie przekonały argumenty pani minister, to dlatego, że potrzebuję jednoznacznej pilnie informacji, czego nie zrobiono, albo właściwie najważniejsze jest – co trzeba zrobić i to natychmiast, żeby środki europejskie nie były tak łatwo dostępne dla tych, którzy de facto kombinują – powiedział.