– Pani minister [Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz] wczoraj została zaatakowana przed posiedzeniem rządu przez Donalda Tuska, ja to widzę w ten sposób, że Donald Tusk szuka kozła ofiarnego, przecież wiceministrem w Ministerstwie Funduszy jest człowiek pochodzący z jego najbliższego kręgu, Jacek Karnowski – powiedział Mariusz Błaszczak na konferencji prasowej.

– W moim przekonaniu Donald Tusk próbował upokorzyć minister Pełczyńską-Nałęcz, ale minister ma chyba silny charakter, bo odpowiedziała mu właściwie – kontynuował.

– To jest taka metoda, to jest metoda Donalda Tuska, on nie szanuje ludzi, nie szanuje swoich współpracowników i być może na krótką metę udawało mu się zastraszyć swoich koalicjantów i również przedstawicieli własnego klubu, ale widać teraz mamy sytuację taką, w której ta metoda już nie działa – mówił dalej.