– Też jestem wściekły, kiedy coś takiego widzę. Ten człowiek, który tę flagę tam wniósł, który się tym wręcz chwalił w mediach społecznościowych, powinien usłyszeć zarzuty, bo to jest tak naprawdę promowanie nienawiści, to jest gloryfikacja zbrodni banderowskich, używanie takich barw, tej flagi na terytorium Polski, to budzi głębokie oburzenie – powiedział Paweł Jabłoński w Polsat News, pytany o czerwono-czarną flagę nawiązującą do banderyzmu na koncercie białoruskiego wykonawcy na Stadionie Narodowym w Warszawie.

– Ten człowiek powinien zostać po prostu odesłany na Ukrainę i wykazać się patriotyzmem, broniąc swojej ojczyzny – kontynuował.