– Nie powiedziałem jeszcze o jednym aspekcie związanym z tzw. Krajową Radą Sądownictwa. Państwo wiecie, że Polska przegrywa, przegrała i będzie przegrywać sprawy obywateli przed ETPCz. One generują odszkodowania, które wypłacamy my wszyscy […]. To są odszkodowania niewypłacane z budżetu sądu europejskiego, który jest także naszym sądem, tylko z budżetu podatników polskich – powiedział Waldemar Żurek na konferencji prasowej.

– Musimy dostosować się do tych orzeczeń i musimy je wykonać. Teraz jest czas zawieszenia, ale sprawa „Wałęsa przeciwko Polsce”, fundamentalna i kluczowa, zobowiązuje nas do wykonania tych orzeczeń. To są umowy międzynarodowe, które Polskę wiążą i ja będę wprowadzał w życie wykonanie tych orzeczeń, bo cierpi na tym polski podatnik – zapowiedział.

– Jak ktoś mi mówi: „a niech sobie pracuje jakiś niby-organ w Polsce”. Nie proszę państwa, ten organ pobiera z budżetu ogromne środki na wynagrodzenie, które moim zdaniem się nie należą, a na dodatek jeżeli ktoś przejdzie procedurę przed tym organem i wychodzi, i zasiada w todze za stołem sędziowskim, to efekt jest taki, że jest skarga, odszkodowanie. 10 tysięcy euro, 30 tysięcy euro, za każdą sprawę. Tych spraw są setki w Trybunale – mówił dalej.

– Więc jeżeli ktoś mi mówi, że powinniśmy jakiś kompromis zawrzeć, to ja uważam tak: osoby, które generują te odszkodowania, powinny przestać to robić. Jest różne pojęcie sprawstwa, współsprawstwa, pomocnictwa. To są pojęcia karne, ale nie mnie będzie to oceniać – kontynuował.