Prokuratura prowadzi w tym momencie, wiem o 19 śledztwach, które mają stwierdzić, czy w danych komisjach były jakieś fałszerstwa wyborcze. Ja będę się przyglądał tym śledztwom, ale wiem też, że są wskazywane inne komisje wyborcze, gdzie mogło dojść do śledztwa. Więc na pewno, jeżeli zobaczę, że te argumenty są uzasadnione, polecę przeliczać te głosy także w innych komisjach. To jest jakby jedna decyzja, którą podejmę, ale ją podejmę jak zobaczę, jak jest w rzeczywistości w tych śledztwach. Na pewno chciałbym i wystosowałem już dzisiaj takie pismo do Państwowej Komisji Wyborczej – stwierdził Waldemar Żurek w „Pytaniu dnia” w TVP INFO, pytany o ponowne przeliczenie głosów w wyborach prezydenckich.

Na pewno chciałbym, żeby te wyniki, które zostały przeliczone i te realne głosy znalazły swoje odzwierciedlenie na stronach komisji wyborczych i w tych wynikach, które opublikowała Państwowa Komisja Wyborcza, bo wydaje mi się sytuacją absurdalną i bardzo niezrozumiałą dla obywatela, że przeliczono prawidłowo głosy, wyłapano błędy, a obywatel dalej wchodzi na swoją komisję wyborczą i widzi, że wynik jest taki jak przed przeliczeniem, czyli z wadami – dodał.

Ja też nie mam złudzeń, bo pracowałem w komisji wyborczej jako młody sędzia, widziałem wybory z bliska, że zawsze dochodzi do pomyłek, ale czymś innym są pomyłki, a czymś innym są celowe działania. Chciałbym także się przyjrzeć zagadnieniom aplikacji, które zarzuca się, że miały wpływ na wynik – mówił dalej.