Że znajdzie [minister Żurek] ten kamień filozoficzny do przywracania praworządności, taki, który da się zrealizować, a nie będzie tylko takim bytem wyobrażonym, idealnym, którego się nie da zrealizować. Bo jeżeli pewne rzeczy są uregulowane w ustawie, to nie da się ich zmienić innym trybem niż ustawowym – stwierdziła Anna-Maria Żukowska w „Gościu poranka” w TVP INFO, pytana o oczekiwania wobec nowego ministra sprawiedliwości.

Nie wiem, czy dokona cudu. Myślę, że polityka to nie jest miejsce na cudy. To jest miejsce na żmudną pracę i na pewne kompromisy też. I na pewno nie da się w stu procentach wszystkiego zrobić tego, co tak, tak jak byśmy to widzieli, gdyby się udało wybrać prezydenta z naszego obozu politycznego, koalicji rządzącej. Więc da się zrobić inne rzeczy, ale da się poprawić na pewno wymiar sprawiedliwości w wielu innych sprawach – mówiła dalej.

Ludzie na to czekają, ludzie mają dosyć po prostu tego, że są, nie wiem, jako świadek wypadku samochodowego wzywani po trzech latach do sądu, oni już nic nie pamiętają z tego zdarzenia. Po prostu wszystko jest za wolno z ich punktu widzenia. Nie z punktu widzenia sędziów, co często mówimy „za wolno, za wolno te rozliczenia”. Za wolno toczą się sprawy przed właśnie tymi sędziami – zaznaczyła.