– Wydaje mi się, że to jest dość oczywiste, że te nominacje i zmiany pokazują, że w obszarach, w których doszło do tych zmian, potrzebne jest albo inny styl zarządzania, albo przyspieszenie, albo jakiś nowy etap – stwierdził Cezary Tomczyk w programie „Gość Radia ZET”, pytany o zmiany w Ministerstwie Sprawiedliwości.

– Czy pani pyta czy ja oczekuję przyspieszenia rozliczeń? Oczywiście, że tak – mówił dalej.

– Pani redaktor, dam pani przykład. Mamy kwestię pana byłego ministra Macierewicza, tak? Przez 9 miesięcy razem z zespołem oficerów pod dowództwem pana pułkownika Błacha był przygotowywany raport, który pokazywał kwestie zaniedbań i potencjalnych przestępstw – podsumował.

– Ja ten program czy projekt pilotowałem. Trwało to 9 miesięcy, kosztowało pracy mnóstwo ludzi. To było w sumie kilka metrów sześciennych materiałów, dziesiątki terabajtów danych, które musiały być przejrzane i opisane. Powstał z tego raport. Na podstawie tego raportu powstały 41 zawiadomień do prokuratury, które dotyczą między innymi ministra Macierewicza. Te dokumenty trafiły 7 miesięcy temu do prokuratury. Miesiąc temu albo kilka tygodni temu trafił pierwszy wniosek o uchylenie immunitetu Macierewiczowi. Czy ja uważam, że te sprawy powinny iść szybciej? Tak, uważam, że powinny iść szybciej – mówił dalej.