Jest niestety grupa w tej chwili w polskim wymiarze sprawiedliwości, która w moim osobistym przekonaniu oszalała z obawy przed naruszeniem ich przywilejów, z obawy przed naruszeniem ich dominującej pozycji, z obawy przed utratą swojej elitarności. Nie wiem, w czym jest rzecz, natomiast w moim odczuciu oszalała, poniewierając innymi sędziami. Mamy do czynienia z szokującymi sytuacjami, kiedy bandytów, morderców de facto wypuszcza się z więzienia poprzez uchylanie orzeczeń, na tej podstawie, że niby skład sędziowski, który prowadził sprawę i orzekał w sprawie, był niewłaściwy, bo w składzie był neosędzia – stwierdził prezydent Andrzej Duda na konferencji prasowej.

Trudno sobie wyobrazić większą nieodpowiedzialność, to jest w moim osobistym przekonaniu wręcz zdrada interesów państwowych i to jest działanie przeciwko bezpieczeństwu obywateli Rzeczpospolitej, żeby mordercę de facto zwolnić od odpowiedzialności, tylko dlatego, że ktoś ma jakieś swoje oszalałe, osobiste preferencje, poglądy polityczne – kontynuował.