
„Procedura jest jasna”. Tusk o postulacie ponownego przeliczenia głosów
– Jeśli chodzi o postulat zrozumiały wobec licznych zgłoszeń dotyczących nieprawidłowości, o postulat ponownego przeliczenia głosów tam, gdzie stwierdzonoby te nieprawidłowości albo wręcz próby zafałszowania wyniku wyborów, procedura jest jasna i chciałbym też w imieniu państwa powiedzieć, że istotą demokracji, i to jest naprawdę śmiertelnie poważna kwestia, istotą demokracji jest, aby w czasie wyborów, a także w procesie liczenia głosów, nieuprawnione instytucje nie ingerowały – powiedział premier Donald Tusk na początku posiedzenia rządu.
– Tak buduje się ustrój demokratyczny […] aby o legalności wyborów decydowała np. nie władza wykonawcza […] ale specjalnie powołane do tego instytucje niezależne od władzy wykonawczej – kontynuował.
– Aby stwierdzić jakąś nieprawidłowość, która może być powodem np. do interwencji prokuratora generalnego, który będzie uczestniczył w posiedzeniu Sądu Najwyższego, izby, która odpowiada za stwierdzenie ważności wyborów […] potrzebne jest udokumentowanie. Nie tylko emocje, które są zrozumiałe, nie tylko obawy, ale przede wszystkim udokumentowanie tego, co było nieprawidłowe – mówił dalej.
– Nie powinno się w moim przekonaniu wyprzedzać żadnymi daleko posuniętymi tezami faktów, które musimy wpierw stwierdzić i pomóc w tym, aby te fakty zostały potwierdzone – dodał.