Nie muszę nikomu uświadamiać, że te rozmowy [w Budapeszcie] były mocno skoncentrowane na sytuacji Europy i poszczególnych państw europejskich w kontekście i rezultatu wyborów w USA, sytuacji na froncie ukraińskim, a także ryzyk związanych z coraz mniejszą konkurencyjnością europejskiej gospodarki, głównie ze względu na ceny energii – stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej w KPRM.

To, co rzucało się w oczy, trochę inaczej niż w niektórych miejscach u nas, wszyscy byli bardzo poważni. Niezależnie od tego, kto ma jakie sympatie polityczne, kto komu życzył zwycięstwa w USA, kto ma jaki stosunek do wojny w Ukrainie, to wszyscy bez wyjątku byli bardzo serio i ta dyskusja była bardzo dojrzała – mówił dalej.

Nie ulega wątpliwości, że nowy krajobraz polityczny to poważne wyzwanie dla wszystkich, szczególnie w kontekście ewentualnego zakończenia konfliktu, wojny rosyjsko-ukraińskiej w skutek porozumienia przykład prezydenta Rosji i nowego prezydenta USA. O tym także sporo mówiono jako o pewnym możliwym może nie w najbliższych dniach, ale w najbliższych miesiącach możliwym scenariuszu – dodał szef rządu.