– Wydawało się, że kiedy rozpocznie się sezon, to protesty [rolników] ustaną, ale jak widać rosyjskie wpływy i manipulacja tym środowiskiem nie znają granic. Nie ma prostych rozwiązań, żadne zamykanie granicy we współczesnej Europie nie jest rozwiązaniem żadnego rolniczego problemu. Uważam, że to są osoby poddane głębokiej manipulacji, która niestety wpisuje się w wojnę hybrydową trwającą w Polsce i to jest jej kolejna odsłona – powiedział Witold Zembaczyński w rozmowie z dziennikarzami.