Jest zdrajcą [sędzia Szmydt]. I to można powiedzieć, patrząc na to, co robi. Bo jeżeli ktoś się udaje do państwa, które nie cieszy się opinią najświetlejszej demokracji na świecie, udaje się i mówi, że działanie Polski z USA, to wszystko, co robimy tutaj, nie tylko my, również nasi poprzednicy, czyli raczej de facto można powiedzieć cała sfera polityczna, ta w największej całości, pomijam jakieś skrajności, jak współdziała, że wybiera USA za strategicznego partnera, UE jako centrum bezpieczeństwa i rozwoju. I ktoś występuje i jest wykorzystywany przez służby białoruskie, rosyjskie, udziela wywiadów, to działa na szkodę państwa polskiego, dlatego zostały postawione określone zarzuty – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz w Radiu Zet.