– Takim projektem, który nie tyle nie może się zdarzyć, ile musiał zostać przeniesiony z części grantowej do części pożyczkowej, jest Fundusz Elektromobilności, niektórzy łączą go z Izerą, ale podkreślam, słowo Izera nie pada w KPO. Dlaczego trzeba było przenieść ten fundusz z części grantowej do części pożyczkowej? Dlatego, że w części grantowej wszystkie inwestycje muszą być zrealizowane do połowy 2026 roku. Stan tej inwestycji jest taki, że zakończenie jej, czyli że samochody zjeżdżają z taśmy do połowy 2026 roku, nie rokuje absolutnie i są ograniczone możliwości, żeby czas nadrabiać przy tak poważnej inwestycji – powiedziała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz na konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Ministrów.