– Listy są ustalane przez władze partii po to, żeby zmaksymalizować wynik wyborczy. Premier Morawiecki użył takiej metafory Ronalda Reagana o wielkim namiocie, w którym się zbierają różne środowiska, grupy, różni liderzy. Tak widzę obecność wymienionych osób [Daniela Obajtka i Jacka Kurskiego] – powiedział Wojciech Kolarski w „Porannej rozmowie” RMF FM.

– To są osoby, z którymi jeśli dostaną się do PE, będę współpracował, to oczywiste. Natomiast jeśli pan pyta, czy podobała mi się telewizja – nie, ona mi się nie podobała. Natomiast czy podobały mi się transmisje wydarzeń publicznych np. 80-lecia wybuchu II wojny światowej, które organizowałem we współpracy z telewizją – tak, ta część telewizji publicznej bardzo mi się podobała – stwierdził.

– Czy mi się podoba, że Orlen z firmy, która była tylko rafinerią, stał się multienergetycznym koncernem, który jest potężną firmą, największą firmą w Europie Środkowej? Tak – kontynuował.