To była forma protestu. Jakby się pan czuł, gdybym teraz panu powiedział: wczoraj pan był albo naćpany albo pijany prowadząc audycję. Tak czy nie? I wyłączam mikrofon, jeżeli pan chciałby zaprotestować przeciwko tak bezczelnej, insynuacyjnej formie zadania pytania – stwierdził Mariusz Kamiński w RMF FM.