– Moje dzieci przechodziły przez tę gehennę w szkołach publicznych, którą zafundował nam PiS. Przeładowane podstawy programowe, totalny chaos oraz kumulacja roczników, natomiast my oczywiście radziliśmy sobie, jak mogliśmy i dementuję, nie ma kolejek w żłobkach warszawskich ani w przedszkolach, rzeczywiście mamy problem czasami z dwuzmianowością, ale coraz mniej szkół ma ten problem. My zbudowaliśmy 15 szkół, 26 żłobków, właśnie budujemy dodatkowe szkoły tam, gdzie mamy problemy i przede wszystkim dbamy o naszych nauczycieli, dlatego, że dopłacamy im 600 zł średnio do pensji, bo dbamy o to, żeby mogli spędzać czas z uczniami, płacimy za dodatkowe zajęcia, również wyrównujemy szanse, dlatego proponuję darmowe lekcje angielskiego dla przedszkolaków czy darmowe dodatkowe lekcje matematyki w szkołach podstawowych. Edukacja to największy punkt w naszym budżecie, 8 miliardów, i nasze oczko w głowie – powiedział Rafał Trzaskowski podczas debaty warszawskiej w TVP Info.