– To będzie fatalny wybór, bo Radosław Sikorski w ostatnich latach zasłynął między innymi z tego, że nie potrafił w sposób transparentny pokazać kontaktów, wynikając z podróży służbowych, między innymi tak zwana afera katarska w Parlamencie Europejskim – stwierdził Szymon Szynkowski vel Sęk w Radiu Zet.

– Później okazało się, że jego tweety pokazywał rosyjski ambasador w ONZ-cie. Ten słynny tweet „thank you USA”, używany przez rosyjską propagandę – mówił dalej.

– To chyba u państwa w stacji to padło, że PiS swego czasu myślał o rozbiorze Ukrainy – takie słowa wypowiedział Radosław Sikorski krótko po agresji rosyjskiej. Rzecz niewyobrażalna. Jeśli ktoś w krótkim okresie czasu ma tego rodzaju wyskoki i teraz ma być szefem polskiej dyplomacji, to ja jestem przerażony – dodał.