Jeśli idzie o LGBT, w Senacie się na dzisiejszym posiedzeniu tym zupełnie nie zajmujemy. Szczerze mówiąc, nie wiem, czy pan prezydent już skończył, czy nie skończył. Wiem z enuncjacji prasowych, że mama europosła Biedronia powiedziała, że pójdzie do pana prezydenta, ale [dopiero] jak przeprosi za haniebne słowa, które padały z ust pierwszej osoby w państwie, bo już nie chcę wspominać o słowach posła Czarnka, które dla mnie były skandaliczne, to mało. Myślę, że dla kierownictwa jego uczelni, czyli KUL, również wywołały silne wzburzenie” – mówił na konferencji prasowej marszałek Senatu Tomasz Grodzki.

Choćby jako lekarz nie mogłem partnerce śmiertelnie chorego mężczyzny czy odwrotnie udzielić informacji, ponieważ była tylko partnerką, a nie była w formalnym związku. Choćby to mnie przekonuje, że ta kwestia [związków partnerskich] musi być uregulowana. Ludzie, jak uczy nasza nauka chrześcijańska, cywilizacja śródziemnomorska, nasza kultura i obyczaj, ludzi można dzielić co najwyżej na dobrych i złych” – dodawał.