Zasady [wyborów] nie zależą od kandydatów, ale ja jako kandydat nie oddam Polski walkowerem. Będę walczył i będę przywracał nadzieję, bo to jest moje zadanie – obronić Polskę, a w wielu miejscach doprowadzić do normalności. Będę bił się do samego końca, aż do zwycięstwa, aż do pokonania Andrzeja Dudy. Jestem zdeterminowany i wiem, że wygramy tę walkę” – mówił na konferencji prasowej w Sejmie kandydat Koalicji Polskiej na prezydenta prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysława Kosiniak-Kamysz.

„Będę robić wszystko, żeby doprowadzić do zmiany terminu wyborów, bo termin majowy jest niemożliwy do rzetelnego przygotowania procesu wyborczego” – dodawał.