To jest pięć punktów, które powinny się znaleźć na agendzie każdego odpowiedzialnego za stan gospodarki, ale i państwa polityka. Nie rozmawiamy tu o pieniądzach, o excelach, o pozycjach budżetowych. My rozmawiamy tu o instynkcie samozachowawczym tego państwa – mówił Szymon Hołownia podczas konferencji prasowej.

Po pierwsza uczciwa płaca dla każdego na czas kryzysu, a więc nie kombinujemy i nie zastanawiamy się jakie by tu kryteria wprowadzić i czy państwo pokryje 40 proc. czy może trochę więcej, tylko jasno mówimy: na sześć miesięcy, bo w takim czasie powinien obowiązywać ten pakiet, państwo dopłaca do pełnej wysokości płacy minimalnej każdemu przedsiębiorcy zatrudniającemu ludzi, który nie uzyskuje dochodu – mówił.

Drugi punkt to 2080 zł dla bezrobotnych. Nie ma w tej tarczy antykryzysowej troski o mowy o tych, którzy dzisiaj pracują na etatach, nie są na umowach zleceniach, nie są samozatrudnionymi, pracują na etatach, dzisiaj, w najbliższych dniach stracą pracę. Postulujemy, aby podnieść zasiłek dla bezrobotnych z 823 zł do 2080 zł na sześć miesięcy – dodał.

Po trzecie pół roku bez podatku. To rzecz, która powinna być oczywista od samego początku. Nie anulujemy ZUS na trzy miesiące, ale anulujemy czy odraczamy wszystkie daniny publicznej na sześć miesięcy – stwierdził.

Po czwarte to łatwy kredyt. Dostępność do szybkich pieniędzy, których dziś potrzebują przedsiębiorcy, żeby nie zwolnić pracowników od 1 kwietnia, żeby móc zapłacić koszty stałe, żeby móc zapłacić raty. Teraz oni nie potrzebują obietnic, potrzebują żywej gotówki. Kredyty powinien gwarantować, a więc wziąć na siebie ryzyko ich spłaty BGK – mówił dalej.

Wreszcie rzecz piąta, też szalenie ważna. Awaryjne wsparcie. Intensywna, finansowa terapia dla samorządów. To są dzisiaj te jednostki zarządzające naszym życiem, które dźwigają na sobie olbrzymią odpowiedzialność i olbrzymi ciężar. To one są na pierwszej linii walki z koronawirusem. Samorządy utrzymują szkoły, szpitale, domy opieki, wiele innych rzeczy z dziedziny usług publicznych, które są nam niezbędne. Państwo powinno zwiększyć subwencję ogólną dla samorządów – ocenił Hołownia.

Rozmowa o tych pięciu punktach to nie jest rozmowa życzeniowa i myślenie, które można sobie włożyć między bajki, obiecywać, tak jak wszyscy obiecują. To jest bardzo konkretny program na sześć miesięcy, przed którymi stoi Polska i które będą najtrudniejsze w całej nowożytnej historii – stwierdził kandydat na prezydenta.