Nie schodzi się z pola bitwy podczas wojny, a jesteśmy w zasadzie na dwóch wojnach. Pierwsza to wojna z koronawirusem. W tej wojnie potrzebujemy jedności, solidarności i wszystkich ludzi dobrej woli. Druga wojna to wojna z Kaczyńskim i jego szalonymi pomysłami na Polskę. W jednej i w drugiej wojnie nie możemy ludzi zostawić samych, nie możemy naszych wyborców osamotnić. Nie możemy pokazać żadnej słabości. W jednej i drugiej wojnie musimy być silni, musimy być na placu boju, bo tego oczekują od nas Polki i Polacy” – mówił na konferencji prasowej kandydat Lewicy na prezydenta europoseł Robert Biedroń.

Mam siłę i moc, żeby stawić czoła tym dwóm ważnym wyzwaniom. Po pierwsze, być z Polakami i Polkami w tych trudnych czasach, w których musimy walczyć z koronawirusem, i w drugiej sprawie – trzeba być ze swoimi wyborcami” – dodawał.