Jedną z podstawowych rzeczy, absolutnie fundamentalnych, najważniejszych, którą będzie musiał się zająć przyszły prezydent i wszystkie przyszłe rządy to kwestia środowiska naturalnego. Nasze pokolenia ma już w pełni świadomość tego, że naprawdę zmagamy się z poważnym kryzysem. Są w Polsce obszary, choćby w województwie łódzkim, gdzie więcej niż połowa terenów jest zagrożona suszą rolniczą. W ciągu jednej dekady jako kraj tracimy z powodu zmian klimatycznych 60 mln złotych. Ta kwota rośnie z roku na rok. To problem, któremu musimy stawić czoła w ramach rozwiązań systemowych” – mówił na konferencji prasowej kandydat na prezydenta Szymon Hołownia.

Obecna władza traktuje ten problem po macoszemu, głównie propagandowo. Jak widzi dzika, to chce strzelać. Jak widzi drzewo, to chce je wyciąć. Potrzebujemy państwa sprawnego w działaniu, a nie tylko ideologiczne deklaracje. Dlatego w swoim programie jasno i wyraźnie powiedziałem, że zaraz po wyborze będzie powołanie Narodowej Rady Klimatycznej, która będzie w sposób zdecydowany przy pomocy ekspertów oceniała każdy projekt ustawy i każdą ustawę, która trafi na biurko prezydenta. Jeżeli ustawa nie będzie widziała się z celami środowiskowymi jak choćby neutralność klimatyczna Polski do 2050 roku, to spotka się z zielonym wetem prezydenta” – dodawał.