Ważne, żeby chociażby w mediach pokazywać, co dzieje się, jeżeli politycy dorwą się do jakiejś gałęzi. Mówimy o słynnych 2 mld na propagandę, które mogłyby iść na potrzeby osób, które ciężko chorują. Zamiast tego idą nie tylko na fałsz i propagandę, ale idą przede wszystkim na kupowanie ludzi, na wynagradzanie za produkowanie nieprawdy. Myślę tutaj o horrendalnych zarobkach prezesa telewizji, spikerów, bo nie mówię o dziennikarzach, bo dziennikarzy tam już trudno doświadczyć. To jest zderzenie państwa. Państwo PiS to państwo wszechwładne, silne, kiedy obywatele się boją” – mówił w rozmowie z Piotrem Kraśką w Poranku Radia TOK FM przewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka.