Charyzma i Grzegorz Schetyna to klasyczny oksymoron. To są słowa wzajemnie się wykluczające. Jedynym sposobem, aby trwać na stanowisku szefa partii, to właśnie rozmontowanie partii wewnątrz, postawienie na ludzi przypadkowych. Kto o zdrowych zmysłach uczyniłby „jedynką” osobę, panią, którą jak się zobaczy jej aktywność blogerską, to można odnieść wrażenie, że – mówię o poglądach, a nie o osobie – albo szpital psychiatryczny, albo stwierdzenie totalnego odjazdu. Stawia się na takich ludzi po to, żeby politycy o mocno ugruntowanej pozycji tę listy opuszczali, bo jest wewnętrzna dyskusja, wewnętrzny chaos” – mówił na konferencji prasowej europoseł PiS-u Joachim Brudziński.