– Poczekajmy do wyroku, myślę, że on będzie radykalnie inny niż ta opinia rzecznika generalnego, bo jest wiele krajów, w tym Niemcy, w którym sędziowie do takich organów wybierani są przez parlamenty, czyli organy polityczne. Wyrok zatem musiałby dotyczyć tych krajów, w których sędziowie wybierani są przez organy polityczne. Prezydent się cieszy, że Izba dyscyplinarna tak dobrze pracuje, sędziowie są tam powołani zgodnie z polskim prawem a Trybunał europejski nie może nam narzucać nic w tej sprawie – mówił Błażej Spychalski z Kancelarii Prezydenta w Woronicza 17.