Szersze [spotkanie prezydent-premier]. To była dość długa rozmowa dot. Spraw bieżących. Wiadomo, zwykłą rzeczą jest to, że prezydent z premierem spotyka się i rozmawiają o istotnych rzeczach. Nie ulega wątpliwości, że o sprawie nauczycieli panowie rozmawiali. Prezydent się w tym zakresie wypowiadał też publicznie. Mówił, że jest zwolennikiem tego, żeby wynagrodzenie nauczycieli rosło. Natomiast wiemy, że to dziś nie tylko kwestia rządu, ale także stanowiska ZNP. Bo żeby osiągnąć jakieś rozwiązanie, wypracować jakiś kompromis, to trzeba rozmawiać, prowadzić ten dialog i tutaj jest pytanie, czy stawianie jakichś postulatów zaporowych czy brak rozmowy ze strony ZNP może doprowadzić do rozwiązania problemu. Podobnie jak pojawia się pytanie o kontekst kampanii wyborczej, która trwa do PE – stwierdził Paweł Mucha w rozmowie z Beatą Lubecką w Radiu Zet.

Prezydent apelował o porozumienie. Premier zapewniał, że strona rządowa pracuje nad porozumieniem. Natomiast mówił bardzo wyraźnie, że potrzeba tutaj oczywiście odpowiedniej aktywności ze strony związku. Bezpośrednio w tym spotkaniu nie uczestniczyłem, więc słowo w słowo relacjonować go nie mogę, natomiast wiem od prezydenta, że bardzo wielką wagę przywiązuje do tego, żeby ta sprawa została rozwiązana, a jest wiedzą powszechną to, że niektóre z postulatów czy form protestu, które dzisiaj proponuje przewodniczący Broniarz, są nieakceptowalne przez środowisko nauczycielskie – mówił dalej.