Pomimo krótkiego, bardzo krótkiego czasu, który upłynął od śmierci prezydenta Adamowicza, nasze miasto, jego ukochany Gdańsk musi żyć i funkcjonować dalej. Przez ostatnie 13 lat współpracowałam z prezydentem Adamowiczem. Przez te lata przekazywał mi swoją mądrość, dzielił się doświadczeniem, wprowadzał w trudną materię zarządzania miastem, współpracy z ludźmi, rozmów z mieszkańcami. Uczył mnie jak patrzeć na Gdańsk jego oczami, jak kochać gdańszczanki i gdańszczan, jak oddawać im tę miłość, którą oni dają temu miastu” – mówiła na konferencji prasowej komisarz Gdańska, Aleksandra Dulkiewicz.

Podjęłam decyzję o kandydowaniu na urząd prezydenta Gdańska. Choć kontekst jest bardzo trudny, bolesny, dla mnie osobiście również, wiem, że pan prezydent by sobie tego życzył. Będę kandydowała z listy „Wszystko dla Gdańska”, bo założył je pan prezydent, tworzyliśmy jes wspólnie i jest to środowisko progdańskie i proobywatelskiej i je bym chciała godnie reprezentować. Wierzę, że wspólnie te wybory wygramy. Oddaje się do dyspozycji gdańszczanek i gdańszczan, żebyśmy wspólnie mogli miastem zarządzać, ale też wypełnić testament i spuściznę prezydenta Adamowicza. Wiem, że nie będzie to łatwe, ale miasto solidarności i wolności musi trwać i rozwijać się nadal w duchu wartości, które były bliskie panu prezydentowi” – dodawała.